Forum Bielsko.Biala.pl

Miasto tworzą ludzie

Wiktor w wazelinie

Dyskusje o politykach, partiach politycznych i szeroko pojętej polityce.

Postprzez Benon » niedziela, 15 kwi 2012, 11:38

Wiktor w wazelinie

Ile tub wazeliny zużyło to ciało,
Co „Donaldu” Wiktora swą wolą przyznało?

Gazeta.pl
Benon
użytkownik
 
Posty: 103
Na forum od: 6 lut 2009, 20:22

Postprzez ZIZ » niedziela, 15 kwi 2012, 11:45

W kategorii polityk roku 2011 nominowani byli także: prezydent Bronisław Komorowski, marszałek Sejmu Ewa Kopacz, posłowie Janusz Palikot i Ryszard Kalisz.
Towarzystwo doborowe, różowo-czerwone!

Kandydatów typują stacje telewizyjne, a wybiera Akademia Wiktorów, składająca się z laureatów dotychczasowych edycji!!!

Tak to leciało od 1985 roku!

I tu mały cytacik, oczywiście "wredna pisowska propaganda":

"...chów wsobny polega na tym, że sami się nominujemy. Potem sami się nagradzamy. A potem sami sobie maślimy, że zostaliśmy nagrodzeni. I wszystko zostaje w rodzinie. Dziś ja nagrodzę ciebie. Jutro ty nagrodzisz mnie. Jak się pogrzebie głębiej w biografiach okazuje się, że około 80% tych samonominujących się i samonagradzających się są spokrewnieni. Tu ciocia. Tam wujek. Tu bratanek. Tam kuzynka. Tu tatuś. Tam żona. No w ostateczności chociaż była kochanka."

Zaskoczonemu totalnie "płemieru Donaldu Tusku", cytat:
"Premier, dziękując za wyróżnienie, powiedział, że ostatnią rzeczą, jakiej mógł się spodziewać, jest nagroda przyznana przez media."
cóz można podpowiedzieć? Widocznie uznano, ze jest już godzień dołaczyczyć do "rodziny" (rózowo-czerwonej).
Ostatnio edytowano niedziela, 15 kwi 2012, 12:41 przez ZIZ, łącznie edytowano 1 raz
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ziz

Choćbym nawet szedł ciemną doliną zła się nie ulęknę! ...bo ja jestem ciemnością i złem tej doliny ;)
ZIZ
użytkownik
 
Posty: 2346
Na forum od: 30 wrz 2010, 19:32
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postprzez Santos » niedziela, 15 kwi 2012, 12:54

Jednak nagrody przyznawane przez tygodnik tow. Króla były "obiektywne" choć rozdzielane podobnie na zasadzie kto rządzi temu wazelinka.
Ten się nie myli,kto nic nie robi.
Avatar użytkownika
Santos
użytkownik
 
Posty: 853
Na forum od: 21 maja 2009, 18:16
Lokalizacja: Bielsko/Monachium

Postprzez Piotrek » niedziela, 15 kwi 2012, 14:30

ZIZ napisał(a):"...chów wsobny polega na tym, że sami się nominujemy. Potem sami się nagradzamy. A potem sami sobie maślimy, że zostaliśmy nagrodzeni. I wszystko zostaje w rodzinie. Dziś ja nagrodzę ciebie. Jutro ty nagrodzisz mnie. Jak się pogrzebie głębiej w biografiach okazuje się, że około 80% tych samonominujących się i samonagradzających się są spokrewnieni. Tu ciocia. Tam wujek. Tu bratanek. Tam kuzynka. Tu tatuś. Tam żona. No w ostateczności chociaż była kochanka.

Nie wiem skąd ten cytat bo nie podajesz źródła, ale idealnie oddaje partyjny system władzy istniejący dzisiaj w Polsce, pozwalający na rządzenie przez kilka procent społeczności całym społeczeństwem i korzystanie ze wszystkich przywilejów, które są niedostępne dla całej reszty 99% obywateli. Czy oni od prawej do lewej tak się umówili na początku, czy tak to naturalnie wyszlo?
Z tymi profitami władzy, z mojego doświadczenia, tak dla śmiechu: jakiś dziesiąty w kolejności wicewiceminister z podejrzeniem raka, rejestruje się w specjalistycznej przychodni i słyszy ? to co ja zwykły obywatel:"najbliższy termin za dwa miesiące", ale śmieszne. Może oni, partyjni watażkowie powinni przejść tą samą drogę do wszystkich społecznych usług, zwłaszcza zdrowotnych tak samo jak każdy z nas, może wtedy zaczną coś rozumieć. A na lokalnym poziomie nie jest ważne, kto jest w danym czasie u władzy, ale, że może kiedyś być, więc partyjniacy rządzą.
pozdrawiam
Piotrek
użytkownik
 
Posty: 3140
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00
Lokalizacja: Mikuszowice Krakowskie pod lasem

Postprzez ZIZ » niedziela, 15 kwi 2012, 19:48

@Piotrek/ cytat pochodzi z Nowego Ekranu;
Nikt z prawej ani lewej sie nie umawial, to procesy naturalne, powiedzmy "dynastyczne".
Badania statystyczne wskazują, że Polacy zauważają nepotyzm prawie wszędzie; potwierdza to 75 - 82% respondentów w zalezności od sformułowanego pytania.


W wątku o prezesie JK:
Piotrek napisał(a):...Może więcej liderów prawicy? Nie znam, a Ty może ich wymienisz? Jest jeszcze Jonasz polskiej prawicy: Antoni M., w jakiejkolwiek partii się znajdzie doprowadza ją do klęski, może to jakiś obcy agent? , bo jego działania są absurdalnie głupie, zresztą takie same od lat, a liderzy parti w których on działa są jakby zahipnotyzowani, efekt jest zawsze ten sam. I to także czeka PiS, smutne, bo do tej partii oprócz nawiedzonych, głupich, karierowiczów i wariatów dołączyło wielu mądrych ludzi polskiej prawicy, no bo gdzie mogli pójść, i to wszystko zostanie zmarnowane.

Pomalutku, nie wszystkich hurtem - paru by sie znalazło :)

Przemysław Wipler ( nie będę ukrywał ,że moje poglądy polityczne są w wielu kwestiach zbieżne), obecnie poseł pis-u, więc wielu skreśla go z definicji.
Fundacja Republikańska, której był prezesem nie jest znana szerokiej publiczności.
Stowarzyszenie KoLiber czyli konserwatywni liberałowie, powstało bodaj jako młodzieżówka UPR-u, też funkcjonuje w innych częściach Polski. ( W ubiegłym roku młodzież politykowała pod hasłem "goń z pomnika bolszewika" - trochę ulic i placy o zużytych nazwach jest jeszcze w kraju do wycięcia :D )
W pisie pewnie uważają, że się pana Przemka "wyprostuje"; oby było na odwrót :P
Jak ktoś nie ogląda programu "Młodzież kontra, czyli ..." to warto wygooglować ten odcinek z Wiplerem - rzeczowo i solidnie bez wykretów odpowiadał na pytania wszystkich opcji politycznych.
http://www.dailymotion.com/video/xp2nlw ... ipler_news
Wipler bronił też kiedyś "starucha", sprawa kontrowersyjna; Odszukałem ten program TVN-u i okazało się, że tak właściwie to ośmieszył redaktora.

Z najstarszej gwardii wymieniłeś A. Macierewicza; no po nim to jeżdżą bardziej nawet niż po Prezesie. Pierwszy kontakt z jego poglądami miałem jako szczeniak czyli chyba na początku studiów. Ktoś (chyba z NZS-u) przywiózł taśmę z nagraniem ze spotkania z korowcami. Macierewicz nawijał, że związek sowiecki może upaść, komuna się rozleci, że prl-u nie należy reformować tylko zlikwidować a socjalizm z ludzka twarzą to kompletna bzdura; że wiele od nas zalezy - od naszego pokolenia. Jeden starszy adiunkt (chyba był w strukturach "Solidarności") machnął na to ręką i mruknął - Antoś tak ma zakodowane od powstania kor-u (1976r) ciągle przekonuje, nikogo nie przekona. Kiedy to było dokładnie - nie napiszę; ludzie zupełnie nie wierzyli w możliwość jakichkolwiek zmian ustrojowych. Prorok, kurcze czy co? Kuroń czy Michnik takiego głębokiego przekonania nie mieli, na wiec czy też spotkanie z panem Jackiem na uczelni poszedłem i trochę się zawiodłem. Dawni opozycjoniści i koledzy z kor-u opluli już Maciarewicza tyle razy, że nabrałem dystansu do nich wszystkich. Ale poglądu @Piotra, że cyt: "działania Maciarewicza są absurdalnie głupie, zresztą takie same od lat" nie podzielam.
Ostatnio edytowano niedziela, 15 kwi 2012, 20:33 przez ZIZ, łącznie edytowano 1 raz
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ziz

Choćbym nawet szedł ciemną doliną zła się nie ulęknę! ...bo ja jestem ciemnością i złem tej doliny ;)
ZIZ
użytkownik
 
Posty: 2346
Na forum od: 30 wrz 2010, 19:32
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postprzez GeN » poniedziałek, 16 kwi 2012, 08:07

ZIZ napisał(a):Nikt z prawej ani lewej sie nie umawial, to procesy naturalne, powiedzmy "dynastyczne".
Badania statystyczne wskazują, że Polacy zauważają nepotyzm prawie wszędzie; potwierdza to 75 - 82% respondentów w zalezności od sformułowanego pytania.

Owszem, ale zauważ że o ile nepotyzm zauważają, to w większości sytuacji z dezaprobatą aktywną (czyli coś poza mruczeniem pod nosem i wielkimi dyskusjami nad szklaneczką procentów) nie wyskakują. Po części z powodu wbudowania pewnego pobłażania dla nepotyzmu w mentalność, po części bo sami często nepotyzmem działają lub z dobrodziejstw jego korzystają. To konsekwencja wypracowanego od pokoleń modelu koncentrującego się na rodzinie.

Jest taka prawidłowość konstrukcji społeczeństw, że im większe skupienie na rodzinie, tym silniej sfera pozarodzinna traktowana jest z wrogością. O problem ten otarliśmy się w dyskusji nad budowaniem murów wokół posesji. Podobnie jest i z innymi sferami życia publicznego, od tak banalnych rzeczy jak lokalne teatry amatorskie, poprzez aktywność społeczną (tu choćby i ostatnie wybory do rad osiedlowych) po nepotyzm, łapówkarstwo i podobne patologie.

Więc wiele z "tych" spraw, które tak nas irytują, po prostu dzieje się. Dzieje się, bo są naturalne, a w obliczu słabych mechanizmów reaktywnych dzieje się patologicznie. Bo siedzimy okrakiem pomiędzy wschodem a zachodem - pozwolę sobie użyć takiego skrótu - z tendencją do kiwania się na wschód. Wystarcza czasami uważniej poczytać to, co pomiędzy wierszami na tym forum, by nie dziwować się potem życiu społecznemu jak Marceli Szpak światu.
Ostatnio edytowano poniedziałek, 16 kwi 2012, 08:41 przez GeN, łącznie edytowano 1 raz
GeN
użytkownik
 
Posty: 1276
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00


Powrót do Kącik polityczny

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości