Policyjna prowokacja rozpieprzyła Marsz Niepodległości.
To nie "teoria spiskowa" kolejna.
Są filmy na you tubie.
Są komentarze ludzi co tam byli, pod oficjalnymi artami na onecie.
Proszę zajrzeć na stronę Nowego Ekranu.
Dziś rano w polityce przy kawie p. Jan Pośpieszalski - uczestnik marszu, mówił, że to policja zaczęła atakować swoich by ci mieli pretekst zaatakować tłum. Gdyby program nie był na żywo nigdy by w tv polskiej nie poszedł - POLECAM sobie poszukać tego odcinka. Nie tylko ze względu na wypowiedz Pośpieszalskiego, ale warto też spojrzeć na sposób reagowania redaktorki -bagatelizujący(aż dziw bierze, że nie chciała pogadać w między czasie o jakiś procesach M.Gesler, czy innym papce gówiennej która rajcuje społeczeństwo że ho ho).
Oczywiście media pompują swoją radosną, odpustową atmosferę marszu niepodległej...iluzji p. Prezydenta i zaprzeczają wszelkim faktom, nawet jeśli je ktoś nagrał i wrzucił na neta. Raz mówi się, że nie było tajniaków, raz, że byli ale! mieli wmieszać się w tłum (w kominiarkach -by nikt ich nie widział?) i wyłapywać staruszki i chuliganów. W tle powinna lecieć piosenka Kazika "Czy wy nas macie za idiotów".
Człowiek psu teraz bardziej ufa niż będącej na usługach polityków policji, jak i będącym na usługach polityków mediom.
