"Jedenaście lat temu w wywiadzie dla "Tygodnika Powszechnego" Tadeusz Mazowiecki przytoczył napisany z wnuczkami: Martą i Ewą, na kolanach "trochę dla żartu, a trochę na serio" taki oto manifest:
1. Karierowicze do Zoo. Z łapówkarzami się nie rozmawia.
2. Wprowadza się roczny post telewizyjny. Telewizja nadaje tylko dziennik i jeden dobry program.
3. Każdy obywatel przedstawia Urzędowi Skarbowemu streszczenie jednej książki, którą przeczytał w roku podatkowym.
4. Kandydaci do parlamentu przechodzą obowiązkowe badania psychorozpoznawcze; nienawiść traktowana jest jako choroba.
5. Parlament obraduje według reguł konklawe.
6. W urzędach państwowych i samorządowych wprowadza się specjalne wykrywacze uczciwości i uprzejmości.
7. Lekarze i personel medyczny pracują tak jak w serialu "Na dobre i na złe".
8. Wprowadza się obowiązek zlikwidowania opóźnień w sądach do Sylwestra 2003.
9. Rodzice zapewniają dzieciom, a dzieci rodzicom, więcej czasu i uśmiechu. Uśmiech na ulicy, w szkole lub w urzędzie nagradzany jest specjalnym bonem obywatelskim.
10. Narzekanie na wszystko jest zakazane."
http://tygodnik.onet.pl/wwwylacznie/nar ... iego/w5r7m pozdrawiam