Forum Bielsko.Biala.pl
http://www.bielsko.biala.pl/forum/

Nadprzyrodzone zjawisko na marszu niepodległości
http://www.bielsko.biala.pl/forum/viewtopic.php?f=12&t=88214
« Poprzednia strona  Strona 5 z 9  Następna strona »
Autor:  Pyramide [ czwartek, 12 lis 2015, 11:01 ]
Tytuł:  Re: Nadprzyrodzone zjawisko na marszu niepodległości

P.Płatek chyba wiesz ze "uczyła sie,prała mozg" na tajnych kompletach w wojsku.
Autor:  Nebelwerfer [ czwartek, 12 lis 2015, 11:38 ]
Tytuł:  Re: Nadprzyrodzone zjawisko na marszu niepodległości

Pan Kazimierz napisał(a):Nie bronię ich bo nie wyglądają dobrze ale wiem też że media pokazują to co chcą i tak jak chcą. W końcu to one kreują rzeczywistość.

No ale po co ktoś miałby podstawiać takich gigantów? Byli obok kamery, to podeszli i powiedzieli, co im siedzi w głowie. Nie wiem jaki interes miałaby telewizja, żeby ich do tego zachęcać.
Gdyby mieli być prowokatorami, nie byliby tak "prawdopodobnie" ubrani, typu czapka SSW u gościa po lewej.
Pogódźmy się z tym, że ubóstwiani przez PiS i Kukiza "stadionowi patrioci" to w dużej części właśnie tacy myśliciele.
Autor:  Nebelwerfer [ czwartek, 12 lis 2015, 11:42 ]
Tytuł:  Re: Nadprzyrodzone zjawisko na marszu niepodległości

Pan Kazimierz napisał(a):Była jeszcze druga część tego hasła ale o niej zapomniałeś.

Co ta druga część zmienia? Np. co dla Polski zrobili/robią/planują zrobić ci wzorowi obywatele w kominiarkach?
Oprócz tego, że "raz sierpem, raz młotem..." w akompaniamencie petard i rac oczywiście.
Autor:  Pyramide [ czwartek, 12 lis 2015, 11:51 ]
Tytuł:  Re: Nadprzyrodzone zjawisko na marszu niepodległości

Nebl..... z przykrością muszę dodać że fajny kiedyś gość na forum G jakoś pasuje mi do tych myślicieli.
Widzę ze Pan K tez nie potrafi odpowiedziec na tą drugą część hasła i lawiruje w rytmie kominiarek i petard.
Autor:  Nebelwerfer [ czwartek, 12 lis 2015, 12:21 ]
Tytuł:  Re: Nadprzyrodzone zjawisko na marszu niepodległości

Generalnie to środowiska tzw. "narodowe" nigdy nie miały szczęścia do spójnego światopoglądu i argumentacji. Cały dyskurs to parę hasełek typu "żeby była praca i żeby nie było Arabów, Żydów, TVN-u". Osobliwe, że za parę złotych większość tych chłopaków może zrobić wszystko. Eurosceptyk Giertych przestał nim być, kiedy posadził pół rodziny na stołkach w Brukseli, Bosak wystąpił sobie w Tańcu z gwiazdami, kiedy jego fani prowadzili bojkot tej stacji, itd. Nie ma potrzeby szukać w tym wszystkim sensu, te "Polski dla Polaków" i "silne narody" to tylko jakieś tam niby-usprawiedliwienia dla rozrób i podnoszenia sobie samooceny ("jestem patriotą, walczę z reżimem, dopiekłem Tuskowi").

Mi się zawsze chciało śmiać z hasła "Polska dla Polaków", bo żywy przykład takiej idylli mają w Korei Płn. Mają cały kraj tylko dla siebie i żyje im się wprost fantastycznie. Jak ktoś chce wyrzucać z Polski innowierców i obywateli innych krajów, to przydałby się jeszcze pomysł, jak sobie zrekompensować straty. Pamiętam tylko jeden - Bolesław Tejkowski mówił kiedyś na demonstracji w połowie lat 90, że mamy potężne złoża złota i diamentów, których codziennie dziesiątki wagonów jadą do Izraela (zapewne jakimś podziemnym korytarzem, o którym nie wiemy, bo Żydzi przejęli media i służby i wojsko i politykę i wszystko).
Autor:  Pan Kazimierz [ czwartek, 12 lis 2015, 14:21 ]
Tytuł:  Re: Nadprzyrodzone zjawisko na marszu niepodległości

Pyramide napisał(a): lawiruje w rytmie kominiarek i petard.


Nooooooo brawoooooo. Jaki to rytm kominiarek???? pum pum pum czy bardziej tadam tada tadam tada?
Za mocny sztach fusami chyba był !!!

Nebelwerfer napisał(a):
Pan Kazimierz napisał(a):No ale po co ktoś miałby podstawiać takich gigantów? Byli obok kamery, to podeszli i powiedzieli, co im siedzi w głowie. Nie wiem jaki interes miałaby telewizja, żeby ich do tego zachęcać.
Gdyby mieli być prowokatorami, nie byliby tak "prawdopodobnie" ubrani, typu czapka SSW u gościa po lewej.
Pogódźmy się z tym, że ubóstwiani przez PiS i Kukiza "stadionowi patrioci" to w dużej części właśnie tacy myśliciele.


Oczywiście masz rację - w ostatnim zdaniu. Niewątpliwie nie jest to elita intelektualna narodu :)
Jak to po co można robić taką prowokację ( nie mówię że tutaj mamy z nią do czynienia)- marsz w tym roku był wyjątkowo spokojny nikt się nie bił, zadym zero, latających kamieni i butelek zero ale zawsze można pokazać że biora w nim udział takie a nie inne egzemplarze. To działa bardzo zniechęcająco dla "normalnych" skoro widzą kto tam też się udziela.
Odszukaj sobie moje linki w temacie o islamie chyba - tam masz pokazane zdjęcie i materiał filmowy. Jeśli o tym jeszcze nie wiesz możesz zobaczyć na własne oczy jak działają media.

Nebelwerfer napisał(a):
Pan Kazimierz napisał(a):Była jeszcze druga część tego hasła ale o niej zapomniałeś.

Co ta druga część zmienia? Np. co dla Polski zrobili/robią/planują zrobić ci wzorowi obywatele w kominiarkach?

Trzeba było jechać i ich spytać. Ja tam nie wiem jaki mają plan. Zajmuje się swoimi planami :)
Autor:  Pan Kazimierz [ czwartek, 12 lis 2015, 14:34 ]
Tytuł:  Re: Nadprzyrodzone zjawisko na marszu niepodległości

Swoją drogą był spokój, bez bijatyk ale za to doczepiliście się narodowców jak gów... buta. Jaki procent pochodu stanowili wiecie??? 10%???? 20%??? Ile?
Bo mi się wydaje że "normalni" ludzie też tam byli jak co roku.
Autor:  Nebelwerfer [ czwartek, 12 lis 2015, 15:43 ]
Tytuł:  Re: Nadprzyrodzone zjawisko na marszu niepodległości

Pan Kazimierz napisał(a):Jak to po co można robić taką prowokację ( nie mówię że tutaj mamy z nią do czynienia)- marsz w tym roku był wyjątkowo spokojny nikt się nie bił, zadym zero, latających kamieni i butelek zero ale zawsze można pokazać że biora w nim udział takie a nie inne egzemplarze. To działa bardzo zniechęcająco dla "normalnych" skoro widzą kto tam też się udziela.

Pytałem nie o prowokacje w ogóle, ale o tę domniemaną tutaj. Chłopiec wyznał, że ma homoseksualne fantazje na temat Donalda Tuska i nie lubi Żydów. Rzekłbym-standardzik. Żadna "łamiąca wiadomość", więc trudno mi sobie wyobrazić, że pani z Polsatu stawia chłopakom po 2 Żubry, żeby podnieśli oglądalność.

Notabene, tak super spokojnie na marszu nie było. Przepychanki ze strażą marszu, napieprzanie achtungami w tłum, polowanie 2 zwaśnionych ekip kibiców na siebie i kibolska stylówa całości - jasne, że w porownaniu do lat ubiegłych to bajka, ale mimo wszystko...
Autor:  Pyramide [ czwartek, 12 lis 2015, 15:51 ]
Tytuł:  Re: Nadprzyrodzone zjawisko na marszu niepodległości

PK "
Nooooooo brawoooooo. Jaki to rytm kominiarek???? pum pum pum czy bardziej tadam tada tadam tada?
Za mocny sztach fusami chyba był !!!
zareagował"
Wiedziałam erudyto ze zareagujesz i czekałam na to. ale to nie fusy tylko popiół i dymy.
A co z tym Polacy dla Polski? mało popiołu masz i nie myslisz?
Autor:  Pan Kazimierz [ czwartek, 12 lis 2015, 15:55 ]
Tytuł:  Re: Nadprzyrodzone zjawisko na marszu niepodległości

Pyramide napisał(a):PK zareagował"
Wiedziałam erudyto ze zareagujesz i czekałam na to. ale to nie fusy tylko popiół i dymy.
A co z tym Polacy dla Polski? mało popiołu masz i nie myslisz?


No to się doczekałaś na reakcję dybaczko. Zawszę reaguję na twoje farmozony. Ale na odp jeszcze poczekasz :D
Póki co doładuj fusów i dybaj dalej. Miłego :)
Autor:  Nebelwerfer [ czwartek, 12 lis 2015, 15:57 ]
Tytuł:  Re: Nadprzyrodzone zjawisko na marszu niepodległości

Pan Kazimierz napisał(a):Jaki procent pochodu stanowili wiecie??? 10%???? 20%??? Ile?
Bo mi się wydaje że "normalni" ludzie też tam byli jak co roku.

Pytasz się mnie/nas, ale przecież król liczenia kobiet i dzieci na zdjęciach na tym forum jest tylko jeden :) To ile tam jest tych procent? :wink:

Co do normalnych ludzi - dla mnie nie tylko nienormalny jest ten, kto świętuje niepodległość w dresie i kominiarce, ale też ci, którzy w jego towarzystwie się dobrze odnajdują, powtarzają za nim hasła, biją brawo, itd. W innych krajach takie święta obchodzi się z kieliszkiem czegoś dobrego w rączce (widziałem kiedyś np. na Węgrzech że ludzie wznosili kulturalnie toasty na ulicy), są śmiechy, imprezki rodzinne, i radość. Wydaje mi się to normalną formą świętowania. U nas - stylówka na mecz derbowy/marsz z pochodniami, "śmierć wrogom Ojczyzny", race, achtungi, palenie "złych" flag, kominiarki i hasła o wieszaniu komunistów, jebaniu Arabów, napinka mułów różnych kibicowskich koalicji, itd. Nikt nie ma złudzeń, że taki marsz będzie wyglądał inaczej, więc jeśli już tam się pojawia, niejako legitymizuje ten sposób cieszenia się z wolności - uff, w końcu mamy swój polski dom, możemy powiesić jednych, a wypędzić drugich, co za ulga.

Nie jest to dla mnie normalne, no ale każdy ma swoich znajomych.
Autor:  Pan Kazimierz [ czwartek, 12 lis 2015, 16:00 ]
Tytuł:  Re: Nadprzyrodzone zjawisko na marszu niepodległości

Nebelwerfer napisał(a):Notabene, tak super spokojnie na marszu nie było. Przepychanki ze strażą marszu, napieprzanie achtungami w tłum, polowanie 2 zwaśnionych ekip kibiców na siebie i kibolska stylówa całości - jasne, że w porownaniu do lat ubiegłych to bajka, ale mimo wszystko...


No ale było lepiej niż 2,3 i 4 lat temu :)
Tam byli m.in kibole więc nie oczekuj atmosfery jak w filharmonii :)
Autor:  Pyramide [ czwartek, 12 lis 2015, 16:24 ]
Tytuł:  Re: Nadprzyrodzone zjawisko na marszu niepodległości

Oj Panie K żebyś ty trochę myślał to byś przypuszczał,wiedział że w rytm kominiarek napisałam specjalnie dla ciebie pomijając specjalnie ordynarnych kiboli pod nimi.
Może zacznij jednak jeść fusy a nie żreć popiół bo reagujesz jak palacz w kotłowni zadymiony.
Odn. Polacy dla .... wiem że muszę poczekać /ale to mi ......./ bo nie wiesz biedaku co napisać. Może jakieś dybanie ? ale i tak sensu tego słowa nie rozumiesz.Tobie trzeba napisać Ala ma kota, kot kibola a kibol w kominiarce zajoba jak .....
Autor:  Anke [ czwartek, 12 lis 2015, 16:32 ]
Tytuł:  Re: Nadprzyrodzone zjawisko na marszu niepodległości

Moglibyście już zmienić repertuar z fusów na coś innego?


Tam byli m.in kibole


Serio? A nie przypadkiem o to chodzi, że każde święto narodowe, patriotyzm i racja na wszystko są domeną takich właśnie kibolowatych półgłówków? Polska dla Polaków to nic, pytanie brzmi kto niby miałby decydować o tym polactwie? Naturalnie bandziory, jak zawsze, tacy co to krzyczą kogo należy wytłuc. Jeśli narodowcy nie znajdą sposobu by się odciąć od patusów w kominiarkach, to jakiekolwiek postulaty z ich strony to groźba terroru, nic więcej.
Autor:  Nebelwerfer [ czwartek, 12 lis 2015, 16:38 ]
Tytuł:  Re: Nadprzyrodzone zjawisko na marszu niepodległości

Nie oczekuję, przywykłem że największa patola sobie zawłaszcza to święto, pewną symbolikę i wyłączność na pewne rzeczy.
Niech więc i sobie świętuje w swój lekko bydlęcy sposób, skoro inaczej nie potrafi i skoro innym tego dnia nie wolno świętować.
Strona 5 z 9 Strefa czasowa: UTC + 1