http://wiadomosci.onet.pl/kraj/oficer-w ... osji/vde9d "Przez ostatnie trzy lata na terenie Wielkiej Brytanii złapano 300 agentów rosyjskich.
W Polsce nie złapano żadnego, mimo że jest ich u nas pięć razy więcej. Rosyjscy szpiedzy są wszędzie, w tym także wokół wojska, i bardzo dobrze wiedzą, jak wygląda stan armii - podkreślał niemal dwa miesiące temu Skrzypczak."
No i to najlepiej świadczy o skuteczności naszych służb. Jestem na 99% pewien że ten niby to złapany szpieg to w istocie dęta sprawa, sfabrykowana w ramach politycznej kampanii. Za dwa lata okaże się że zarówno oficer jak i powiązany z Kaczyńskim prawnik są niewinni i trzeba im z publicznych pieniędzy wypłacić odszkodowania. Ale to już po wyborach, to już nie będzie miało znaczenia. Ważne żeby teraz przypiąć Kaczyńskiemu łatkę protektora rosyjskich szpiegów. Prawdziwi szpiedzy działają w najlepsze i nikt ich nie niepokoi.