Przetarg zostanie rozpisany w okolicach września, a pierwsze maszyny mają trafić do służby przed końcem obecnej dekady.
Ciekaw jestem jak zostanie wyłoniona ta elita elity wśród elity. W drodze głosowania przez Wysoką Izbę , czy "po wojskowemu" przez Stanisława Szoguna.Najlepsi mogą zostać zakwalifikowani do oddziałów szturmowych.
Grego napisał(a):No no, jestem pod wrażeniem zwłaszcza tego zdania:Najlepsi mogą zostać zakwalifikowani do oddziałów szturmowych.
NATO miałoby przewagę ilościową i jakościowa... nono. Może przy założeniu że Rosja zaatakuje USA lub Francję. Przy ataku na republiki bałtyckie zarówno ilościową przewagę jak i jakościową będzie miała Rosja. Nie wiem jak pan Kostrzewa Zorbas sobie wyobraża przerzut wojsk na Łotwę czy do Estonii. Statkami do Rygi? Kto by miał zapewnić osłonę desantu? Amerykańskie lotniskowce na Bałtyku? Esy floresy fantasmagorie...Zaskoczenie byłoby nikłe. Sojusz miałby przewagę jakościową i częściowo ilościową. Ale wojna zaczęta jako nieregularna może się przekształcić w regularną, co nastąpiło w Donbasie. Taką wojnę NATO widziało poprzednio na małą skalę w Gruzji w 2008 r.
Dokładnie tak, czas się pochylić nad planem obrony Polski, bo Pribałtyka jest nie do obrony. Ja bym zaczął od sprawdzenia tego co mamy, czyli dokładnie to zrobił, co postuluje gen Makarewicz. Rozwinął i przemieścił jedną z brygad. Wnioski mogą być przerażające owszem, ale lepsza najgorsza prawda niż wiara na słowo że jest świetnie i sprawdzać nie potrzeba. Śmiem twierdzić że gen Majewski kłamie jak pies w żywe oczy.Aby takiej wojnie zapobiec lub ją wygrać na terytorium Sojuszu, trzeba dobrze i przekonująco przygotować wykonanie istniejącego ewentualnościowego planu operacyjnego NATO dla Polski pod angielskim kryptonimem „Eagle Guardian”
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości