Ma co najmniej mieszane uczucia.
Jak podała nasza TV już jeden z nich stracił pracę.(mimo, że mnie pracował z dziećmi)
Jestem przekonany, ze nowej nie znajdzie.
Co mu pozostaje???
Pamiętajmy, ze jeżeli są na wolności to karę już odbyli.
Jeżeli kara spełniła swoją rolę, to zostali zresocjalizowani i są już NORMALNYMI ludźmi.
Załóżmy że tak faktycznie jest (nie ma powodów aby nie uważać, że tak jest w większości wypadków)
Co taki człowiek teraz ma ze sobą począć??