Forum Bielsko.Biala.pl

Miasto tworzą ludzie

Dacia Sandero - samochód dla Rumuna?

Sprawy ważne i mniej ważne, zabawne i poważne, porady, opinie, dyskusje - wszystko o motoryzacji.

Postprzez sweeper » wtorek, 11 lis 2008, 22:55

Czytając w polskiej prasie motoryzacyjnej testy nowej Dacii Sandero można odnieść wrażenie, że tak jak Logan jest to samochód wykonany dłutem i to cud, że w ogóle jeździ.
Czy tak jest na pewno? A może dziennikarze leczą kompleksy upadku polskiej motoryzacji poprzez pastwienie się kolejno nad Skodą Felicją, Dacią Logan i Sandero? Mam nadzieję, że poniższy test pozwoli odpowiedzieć na to pytanie.

Obrazek Obrazek Obrazek

Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że o ile subiektywnie oceniam samochody marki Renault, o tyle Dacia Logan nie urzekła mnie w cale i tym bardziej nie spodziewam się niczego po Sandero.
Samochód, jaki miałem przyjemność testować to najbogatsza wersja Lauréate. W wyposażeniu standardowym mamy dwie poduszki powietrzne, ABS ze wspomaganiem nagłego hamowania, elektrycznie podnoszone szyby z przodu i z tyłu, elektrycznie sterowane lusterka, centralny zamek, wspomaganie kierownicy, manualną klimatyzację, komputer pokładowy, dzieloną tylną kanapę, system Isofix i wiele innych dodatków, jakich jeszcze niedawno próżno było szukać w Loganie.
Z zewnątrz samochód prezentuje się bardzo ładnie – mamy zderzaki i lusterka w kolorze nadwozia, chromowane wstawki oraz zestaw akcesoriów SUV. Ten ostatni ma jedynie walory estetyczne, ale przy odpowiednim lakierze ładnie komponuje się z bryłą samochodu.

Obrazek Obrazek Obrazek

Pod maską znana już jednostka Renault o pojemności 1.6 litra i 8 zaworach. Silnik jak na dzisiejsze realia dysponuje stosunkowo niewielką mocą (87KM) oraz momentem obrotowym (128Nm), a całość pogarsza średnie zużycie paliwa wynoszące ponad 10 litrów na 100km w cyklu miejskim.
Wnętrze nowej Dacii to mieszanka Logana ze stylem Renault. Jakość tapicerki oraz tworzyw jest do zaakceptowania, nic nie trzeszczy a całość jest starannie spasowana. Siedzenia są wygodne, trzymanie boczne jest zadowalające. Dużym plusem jest regulacja podparcia lędźwiowego oraz wysoka pozycja za kierownicą.

Obrazek Obrazek Obrazek

Miejsce pracy kierowcy można uznać za zlepek projektów, z których producent nie potrafił wybrać najlepszego. Z jednej strony mamy bowiem czytelne zegary, poprawnie działające przełącznik przy kolumnie kierowniczej a z drugiej regulację kolumny kierowniczej tylko w jednej płaszczyźnie, regulację lusterek i blokadę tylnych szyb pod dźwignia hamulca ręcznego. To wszystko jest jeszcze do opanowania, ale prawdziwy problem pojawia się w momencie regulacji reflektorów. Pokrętło znajduje się po lewej stronie deski rozdzielczej w jej dolnej części – w miejscu gdzie na ogół w innych samochodach jest skrzynka bezpieczników lub dźwignia do otwierania maski. Całość dopełnia fakt, że pokrętło to nie jest podświetlane i w nocy pozostaje szukać go jedynie z latarką.

Obrazek Obrazek Obrazek

Konsola środkowa to znany już z Logana projekt i jak to mawia mój kolega - był czas przywyknąć. Miłym akcentem jest imitacja elementów aluminiowych oraz możliwość wyłączenia poduszki powietrznej pasażera. Kolejnym ergonomicznym zaskoczeniem jest sterowanie tylnymi szybami. Mogę napisać jedynie, że pasażer środkowego miejsca będzie miał niezłą zabawę podczas jazdy opuszczając nogami boczne szyby.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Dużym plusem jest bagażnik o pojemności 320 litrów oraz schowki w bocznych drzwiach i pod poduszką powietrzną pasażera. Do pełni szczęścia brakuje tylko niewielkiej półeczki na podszybiu w której można by położyć telefon, klucze od domu lub pilota od bramy.

Obrazek Obrazek Obrazek

Jeżeli pominiemy ergonomiczne niedoróbki, Sandero okazuje się całkiem ciekawym kompaktem – zobaczmy jeszcze jak się zachowuje na drodze.
Podczas testu zaplanowana trasa będzie nas wiodła przez miasta, górskie serpentyny oraz drogi ekspresowe. Łącznie blisko 200 km które mam nadzieje Sandero jakoś wytrzyma – nie można zapominać przecież, że to samochód „dłutem wykonany”.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Pierwsze wrażenie po ruszeniu z miejsca to… cisza. Wytłumienie samochodu jest przyzwoite a z zewnątrz nie dochodzą jakieś niepokojące odgłosy. Silnik staje się hałaśliwy powyżej 4000 obr/min a poziom szumów zaczyna przeszkadzać przy ok. 145 km/h. Po ergonomicznych wpadkach Sandero odsłania swoje nowe walory. Z pewnością można do nich zaliczyć lekko działający ***** gazu oraz sprzęgła, dźwignię zmiany biegów wybierającą precyzyjnie biegi oraz układ hamulcowy który w awaryjnych sytuacjach potrafi zatrzymać samochód niemal w miejscu. Układ kierowniczy również działa bardzo przyjemnie i precyzyjnie. Tak naprawdę na próżno szukać niedociągnięć w układzie przeniesienia napędu. Nie można nawet narzekać na zawieszenie samochodu które jest nieco twardsze od spotykanego we francuskich samochodach. Dacia Sandero wybiera bardzo dobrze wszystkie nierówności drogi a w sytuacjach krytycznych zachowuje się w sposób przewidywalny i do opanowania.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Kropki nad "i" postawić jednak nie mogę ponieważ pewien problem sprawia niestety silnik. Dynamiczna jazda powoduje niemały wir w baku i może przyprawić kierowcę o zawał serca na stacji benzynowej. Podczas test w cyklu mieszanym samochód spalił 8,1 litra benzyny 95 oktanowej na 100km. Nie jest to niestety mało patrząc na konkurencję w tym segmencie. Prawdziwy dramat zaczyna się jednak w mieście, gdzie trudno jest zejść do katalogowych 10 litrów. Pewnym pocieszeniem jest tylko fakt, że samochód na piątym biegu przy 3000 obr/min poruszą się z prędkością ok. 115 km/h a zużycie paliwa wynosi ok. 6 l/100km. Takie wartości są do zaakceptowania, szkoda tylko, że nie mamy zbyt wielu dróg w Polsce pozwalających na tak komfortową prędkość podróżowania. Dacia Sandero łącznie w naszym teście spaliła 8,3 l/100km co należy uznać za wynik daleki od średniej. Mam tylko nadzieję, że jednostka 1.5 dCi znacznie poprawi pozycję w śród konkurencji.
Podsumowując dwa dni testu muszę napisać, że pomimo szczerej niechęci polskich dziennikarzy Sandero jest bardzo ciekawą propozycją. Stylistycznie samochód jest do zaakceptowania, a ergonomia niektórych elementów oraz przestarzałe jednostki benzynowe, to mam nadzieję przejściowe problemy producenta. Całości pozytywnych wrażeń dopełnia precyzyjny układ napędowy oraz zawieszenie. Dacia Sandero to doskonały samochód jako pierwsze autko dla młodego kierowcy lub niewielkiej rodziny. Samochód z powodzeniem zdobywa rynek w Rumunii i należy się spodziewać, że w Polsce również odniesie sukces.

Obrazek Obrazek Obrazek

W tej sytuacji zrozumiałe jest zacietrzewienie polskich dziennikarzy pamiętających czasy świetności Poloneza. Polską motoryzację prześcignęli nawet rumuńscy producenci, co może powodować wrzody na żołądku.

Pozdrawiam
Łukasz Florek vel. Sweeper

Dziękuję firmie Renault Mador-Gadocha za udostępnienie samochodu do testów.
Avatar użytkownika
sweeper
użytkownik
 
Posty: 2974
Na forum od: 12 sie 2008, 16:33
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postprzez staszeks » czwartek, 13 lis 2008, 17:11

sweeper napisał(a):...........................
Pierwsze wrażenie po ruszeniu z miejsca to… cisza. Wytłumienie samochodu jest przyzwoite a z zewnątrz nie dochodzą jakieś niepokojące odgłosy. Silnik staje się hałaśliwy powyżej 4000 obr/min a poziom szumów zaczyna przeszkadzać przy ok. 145 km/h. Po ergonomicznych wpadkach Sandero odsłania swoje nowe walory.
...................
Pozdrawiam
Łukasz Florek vel. Sweeper

Dziękuję firmie Renault Mador-Gadocha za udostępnienie samochodu do testów.

A gdzież to można u nas w zgodzie z przepisami przetestować samochód przy szybkości 145km/h.
staszeks
użytkownik
 
Posty: 7458
Na forum od: 13 lis 2006, 19:20

Postprzez sweeper » czwartek, 13 lis 2008, 19:08

np na torze lub zamkniętym (prywatnym terenie)
Avatar użytkownika
sweeper
użytkownik
 
Posty: 2974
Na forum od: 12 sie 2008, 16:33
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postprzez lag » czwartek, 13 lis 2008, 22:53

w skrocie:
http://pl.youtube.com/watch?v=Saeh6qPXjOg
:D
fajny test ;) tylko auta z grupy renault testujesz?
Ostatnio edytowano czwartek, 13 lis 2008, 22:53 przez lag, łącznie edytowano 1 raz
troll bros
lag
użytkownik
 
Posty: 1623
Na forum od: 22 lip 2007, 21:01

Postprzez sweeper » czwartek, 13 lis 2008, 23:10

lag napisał(a):fajny test ;) tylko auta z grupy renault testujesz?

póki co tak - jest to bardziej hobby niż praca więc za wielkiego wyboru nie mam :)
ale prywatnie jeździłem już wieloma autkami i z wykształcenia (przynajmniej tak stanowi dyplom) jestem mechanikiem samochodowym ;P
chętnie przetestuję każdy samochód o ile każdy salon będzie w stanie go udostępnić :D
a na razie takim salonem jest jedynie Mador-Gadocha...
Avatar użytkownika
sweeper
użytkownik
 
Posty: 2974
Na forum od: 12 sie 2008, 16:33
Lokalizacja: Bielsko-Biała


Powrót do Motoryzacja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

cron