Na moj wybór wpływa głownie cena. Preferuję stacje przyhipersupermarketowe,ale jesli do takowej mam daleko, to tankuję gdzie bądź. Generalnie z każdą stacją miałem przeboje paliwowe i to na różnych rodzajach paliw.Nawet z chwalone BP zaliczyło wpadkę.Tankując ON po świeżej wymianie filtrów(dosłownie kilka dni) zatankowałem do pełna i po kilku kilometrach kopciło jak z roztelepanego Ikarusa.Po zrobieniu dymu, straszeniu rzeczoznawcą,analizą nawet na własny koszt i rachunkami za przegląd,dano mi dwa pelne baki gratis.Więc to traktowałem jako rekompensata .Potem sie dowiedziałem,że przygotowywali się do czyszczenia zbiorników i chyba jakiś szlam pociągło.Stąd pewnie się mocno nie rzucali.Potem juz było OK.Shell mnie "wnerwia" bo Pb zawsze chca mi lać super hiper turbo 150 oktanów
bo moc wieksza i spalanie mniejsze I trzeba sie odganiać od natrętów, jak od much.Raz mi z nienacka zalali takowe.Pierwsze podniecenie, to cena na paragonie. Drugie podniecenie,to podświadome wykorzystywanie "wiekszej" mocy,że auto palące 10 l na mieście , spaliło 14,bo jak sie ma "pińcet koni"pod maską, to trzeba to wykorzystac 
Ale najważniejsze! omijać stację PKSu na Legionów,każde paliwo to masakra.Na stronie http://www.stacjebenzynowe.pl jest nawet info,że mają chrzczone paliwo (kontrola była) Zastrzeżenia mam do stacji LPG KrakGaz-od roku juz nie tankuję, moze sie zmieniło,ale generalnie przebiegi na LPG o jakies 10-15 % krótsze niż na innych i wciaz mi sie filtr jakimś grafitowym proszkiem zapychał,czego na innych stacjach nie zauwazylem.Ale mają program lojalnosciowy i bony dają,wiec to na jakiś tam plus.Taryfiarze tam leją,wiec chyba aż tak źle nie jest. Wydaje mi się,że każdy na forum ma jakies rozne doświadczenia nawet na temat tej samej stacji. Czasem tankuję na Bliskiej jakiś okropny "biodizel".Smierdzi frytkami,ale SDI klekot jedzie.Nie wiem, czy do jakiegoś TDI itp by sie odważył coś takiego nalać. chyba jedyną stacją do której nie mam wontów, to JET była.Ale jakoś nie mam okazji teraz tam lać paliwa,to nie wiem.