lag napisał(a):Łykasz tą papkę jak młody pelikan. Myślisz, że producentom samochodów zależy, by zrobić jak najlepszy produkt? Samochody są obliczane na to, by zacząć się sypać na potęgę po utracie gwarancji, by użytkownik kupił następny nowy. A rządy to sponsorują normami emisji spalin i innymi pierdołami. To jest dopiero ekologia, że bardziej się opłaca wyrzucić na złom dobry samochód który by jeszcze pojeździł długo - i kupić nowy z salonu. I tak co parę lat.
a tym masz na tą teorię jakieś dowody?
ja posiadam książkę serwisową producenta w której jest wyraźnie napisane co trzeba zrobić aby utrzymać samochód w sprawności
i póki co nie odwiedzam serwisów poza przeglądami i standardową wymianą zużywających się elementów (jak np tarcze, klocki, amortyzatory)
z tego powodu samochód nie spala więcej paliwa, turbina działa bez problemu, nie zużywa litra oleju na 1000km i nie ma za mną kłębów czarnego dymu
lag napisał(a):Aha - podsumowując system start'n'stop - ja również posiadałem go w każdym swoim samochodzie, a żaden nie był nowszy niż 94 rocznik. Nazywali to wtedy "stacyjką".
u mnie jest to przycisk Start/Stop i działa podobnie - gaszę silnik kiedy uważam, że ma to sens co daje wcześniej wspomniane oszczędności na zużytym paliwie