Forum Bielsko.Biala.pl

Miasto tworzą ludzie

Pozor! Renault Fluence

Sprawy ważne i mniej ważne, zabawne i poważne, porady, opinie, dyskusje - wszystko o motoryzacji.

Postprzez rafalinho » czwartek, 29 kwi 2010, 22:35

Widzę,że ciekawa dyskusja się wywołała.Postanowiłem też dołożyć do niej "cegiełkę".

W temacie czy lepszy nowy samochód czy używany
Zdania są podzielone.Wiadomo,że każdy wolałby nowy samochód,bo na pewno jest sprawny (na 99.9%,bo w salonach też robią różne wałki),pachnący i świeżutki.
Kupując używkę nie możemy być do końca pewni czy nie był bity,czy przebieg cofany itp.
Ale każdy wie,jakie są zdolności finansowe przeciętnego Polaka.Mało kogo stać na wyłożenie ot tak 70-80 tysięcy złotych za samochód przeciętnej klasy.
Przykładowo za 40 tysięcy można kupić paroletni dobry samochód (http://moto.allegro.pl/item1014426986_v ... dkowy.html - przykład,nie jestem fanem volvo),a za 40 tysięcy co kupimy nowego?Zapewne gołą fabię z szybami na korbkę.

Czy lepszy nowy fluence czy 3 letnie bmw/vw itp.
To też sporna kwestia,bo jeden woli francuza drugi niemca trzeci japończyka.No ale w podobnej cenie możemy znaleźć nowe renault,albo trochę używany samochód wyższej klasy.Większość i tak wybierze używkę z kilku względów.Mniejsza utrata wartości,lepszy komfort itp.
Bo chociaż wiem,że samochody renault są naprawdę dobrymi pojazdami (mamy w rodzinie renówkę) to jednak nie mogą się równać nawet z nieco starszymi bmw - zarówno jakością wykończenia,komfortem czy kulturą pracy silnika.Poza tym dobrze ktoś wspomniał - teraz samochody robi się aby działały bez zarzutu do 3 lat gwarancji.Później niech się psują do woli,bo na częściach się zarobi.Czasy aut które robiły duże przebiegi bez remontów (W124 itp.) minęły.

Dyskusja o ASO
Jeśli miałbym w przyszłości samochód,to musiałbym naprawdę nie mieć co robić z pieniędzmi aby serwisować w ASO.Nie dość że często serwisują gorzej od zwykłych mechaników to jeszcze kasują horrendalne kwoty za naprawy rzeczy.Dwa przykłady (Tata ma renault scenic 00')
-za wymianę głupiej żaróweczki chcieli bodajże 120 złotych,znajomy zrobił to jcu w 5 minut za chyba 20zł
-Tata oglądał kiedyś renówki do kupienia (scenic I po lifcie).I był jeden do kupienia lekko uderzony i do naprawy.Nie było w nim poduszki pasażera.W ASO powiedzieli,że wstawienie nowej to koszt 6500zł,bo trzeba demontować pół samochodu i całą deskę rozdzielczą :) N/C

A tak ogólnie to renault fluence to całkiem przyzwoity samochodzik,nawet ładnie wygląda jak na swoją nudną klasę (bo chyba można go porównywać z focusem sedan).Ale nigdy nie dałbym takich pieniędzy za niego :)

Pozdrawiam.
Ostatnio edytowano czwartek, 29 kwi 2010, 22:38 przez rafalinho, łącznie edytowano 1 raz
rafalinho
użytkownik
 
Posty: 132
Na forum od: 29 gru 2008, 22:19

Postprzez BBBiker » czwartek, 29 kwi 2010, 22:40

sweeper - nie wiesio mechanik tylko ja się kompletnie nie jaram renaultami, oplami, vw i całą reszta (według mojej opini - niemieckiego szrotu) ja jako przykład daje japońskie fury np stare galanty 8 generacji a generacji 9 wystarczy porównać... w galancie 8 wahacze trzymią po 10+ lat a w nowych galantach to się sypią prawie od razu :)

+ nie muszę chyba porównywać starszych roczników seicento a nowszych lub też maluchów
Ostatnio edytowano czwartek, 29 kwi 2010, 22:52 przez BBBiker, łącznie edytowano 1 raz
JDM Story...
BBBiker
użytkownik
 
Posty: 115
Na forum od: 1 mar 2010, 00:53
Lokalizacja: Bielsko City

Postprzez sweeper » czwartek, 29 kwi 2010, 22:49

lag napisał(a):sweeper - jak Ci sie skończyły normalne argumenty to sięgasz po wyjazdy osobiste - standard. Zresztą nie dziwie się ;)

sąsiad kumpla, wujek ze strony cioci, etc.
to nie są argumenty a osiedlowe legendy przypalane w dodatku polską mentalnością

a jakbyś troszkę uważniej czytał moje posty to wiedziałbyś, że nie robię osobistych wycieczek do osób które potrafią argumentować swoje zdanie

poza faktem, że nowy samochód traci na wartości przy odsprzedaży nie doczekałem się żadnych argumentów z twojej strony

obśmiewasz tych co kupują Dacię a tym czasem wg plebiscytu czasopisma Auto Plus jest trzecią w Europie marką (po Mini i Hondzie) z której klienci są najbardziej zadowoleni
w tym samym rankingu Skoda zajmuje miejsce piąte a BMW szóste
w kategorii modeli marki BMW Serii 1 wyprzedza o 0,6% Dacię Sandero a BMW Serii 3 o 0,2% Dacię Logan
źródło: http://services.autoplus.fr/palmares-voiture2010.html

dla mnie wyznacznikiem jakości marki są raporty, rankingi i niezależne testy a nie koledzy sąsiada mechanika
Ostatnio edytowano czwartek, 29 kwi 2010, 22:53 przez sweeper, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
sweeper
użytkownik
 
Posty: 2974
Na forum od: 12 sie 2008, 16:33
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postprzez BBBiker » czwartek, 29 kwi 2010, 22:55

Sugerujesz że to co pisze to "osiedlowe legendy" :>?

EDIT@ Nie zauważyłem 2 strony i cytatów bo mi net wolno ładuje, sorry :D
Ostatnio edytowano czwartek, 29 kwi 2010, 22:59 przez BBBiker, łącznie edytowano 1 raz
JDM Story...
BBBiker
użytkownik
 
Posty: 115
Na forum od: 1 mar 2010, 00:53
Lokalizacja: Bielsko City

Postprzez sweeper » czwartek, 29 kwi 2010, 22:59

to do laga było - o kolegach sąsiadów mechanika
nie wiem jak jest z Galantem - nie mam żadnych danych na temat tego samochodu
Avatar użytkownika
sweeper
użytkownik
 
Posty: 2974
Na forum od: 12 sie 2008, 16:33
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postprzez Grippen » piątek, 30 kwi 2010, 07:42

Może wrzucę swoje trzy grosze co do renault..;)
Ogólnie zjeździłem kilka renówek
1. renault 5 - ach co to był za samochód..;)
2. Renault Megane 1 1.4 RT
3. Renault Laguna II 1.9 dci
4. Renault Clio 2 ph 2 1.2 16 V (do dzisiaj klub KRC ;) )
4. Renault Megane II ph 2 1.5 dci 100 pare kucyków (aktualnie)
5. Renault Laguna III 2.0 dci initiale (rodziców)
Wszystkie auta były (oprócz renault 5) były nowe z salonu i nigdy nie sprawiły problemu, megane którym jeżdże jest z 06r i ma przejechane już 170k...
I teraz sedno - plusy zakupu auta nowego - w ladze III będącej na gwarancji fabrycznej przy przebiegu zaledwie 16 k km 700 km od domu wybuchł silnik ;) - tak dokładnie - korbowód wyszedł bokiem...(przypadek opisywałem na forum krc i lagi - jak ktoś ma ochotę to można znaleźć..;)
I tutaj ten plus - telefon do renault, podstawione auto zastępcze, nowy silnik, nowa turbina..
Abstrahując od uszkodzenia (dzisiaj każda marka ma różnego rodzaju problemy - czy to Audi, toyota ;), VW czy Renault) - jesli by to było uzywane, pewne auto (a ta laga była jezdżona przez ok 6 miesięcy od nowości, automatyczna skrzynia więc ciężko samemu uszkodzić silnik) to kupując takie auto, uzywane - pewne bezwypadkowe - przy takim zdarzeniu losowym zostajemy z uszkodzonym autem z uszkodzonym silnikiem - o kosztach wymiany nawet nie chce pisać....
Więc podsumowując - Renault to taka sama firma jak każda inna, następne auto też kupię nowe ;) (i będę miał święty spokój w razie takich przypadków)
Grippen
użytkownik
 
Posty: 58
Na forum od: 12 wrz 2006, 09:02

Postprzez lag » piątek, 30 kwi 2010, 07:58

Ja nie potrzebuje mieć wykresu i wyników ankiety, żeby stwierdzić, że coś bardziej mi pasuje niż jakaś inna rzecz. To tak samo, jak fakt, że więcej płyt w Polsce sprzedała Doda niż Obituary lub Edge of Sanity, lub też jest bardziej popularna. Możliwe, ale to nie znaczy, że lepsza. Nie obchodzi mnie to, że duża grupa ludzi chce nowy samochód, bo zdaje sobię sprawę z tego, że mogę mieć za sporo mniej coś sporo fajniejszego. Co do bitych i kreconych aut uzywanych - kupiłem sprowadzony samochód z niemiec, buda nie ma na sobie wyraznych sladow napraw, jest prosta - jeśli miał jakieś stłuczki to uszkodzenia objęły w zasadzie jedynie elementy wymienne, przebieg mam 185k km, udokumentowany, bo wóz był na przeglądzie, czy czymś takim w niemczech rok czy 2 lata temu (mam papier) i miał wtedy około 170k km. Co za różnica... i tak trzeba wymienić części eksploatacyjne, ale później mam fajny wóz za cenę za którą nie mógłbym sobie pozwolić na najtańszy nowy samochód na naszym rynku.
Nie doczekałeś się argumentów? Przejrzyj jeszcze raz moje posty, zauważysz może miejsca gdzie odnoszę się do tego, że nie ma nowych samochodów które wyglądają tak ładnie jak wozy które były produkowane w latach 80 i 90, oraz w przeważającej części mamy teraz FWD, a ja jeszcze bardzo lubię RWD, a obawiam się, że najtańszy nowy wóz RWD kosztuje ponad 50k, podczas gdy używany mogę mieć za 5k :) można nawet włożyć w niego 10k i mamy wóz za 15k - ale z klasą, dobrym prowadzeniem się, piękny. Mówię, że nie jestem na tyle bogaty, by z kwotą 20k udać się do salonu skody czy dacii po najbardziej gołą wersję najbardziej gołego samochodu. Wolę udać się na allegro, komisy, fora dyskusyjne i poszukać jakiegoś BMW czy Forda, albo japończyka który ma już pare lat.
troll bros
lag
użytkownik
 
Posty: 1623
Na forum od: 22 lip 2007, 21:01

Postprzez Piotrek » piątek, 30 kwi 2010, 08:54

W sumie każdy z Was ma część racji. Teraz można rzeczywiście kupić za rozsądną cenę używany samochód dobrej klasy i cieszyć się nim lub przeklinać sprzedającego , który wcisnął nam złom.Napewno taki samochód jest dużo lepszy niż nowy z dolnej półki kupiony za te same pieniądze.Tanie nowe samochody są nie tylko tanie ale też tandetne , na czymś trzeba zaoszczędzić. Jakość materiałów a i wykonanie raczej zniechęcają po pierwszym kontakcie do zakupu, tak więc samochody używane wyższej klasy mają przewagę o ile nie ma tzw wad ukrytych lub sfałszowanych przez sprzedawcę.Uważam więc ,że nowy samochód można kupić ale jeśli kogoś stać to coś lepszego .Sam teraz używam siódmy samochód i z nich dwa pierwsze były używane -dziesięcioletnia Syrena a później roczny maluch /w tamtych czasach tylko uprzywilejowani mogli kupić nowy , inni kupowali od nich na giełdzie dużo drożej/, reszta to nowe .pozdrawiam
Piotrek
użytkownik
 
Posty: 3140
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00
Lokalizacja: Mikuszowice Krakowskie pod lasem

Postprzez staszeks » sobota, 1 maja 2010, 09:26

sweeper napisał(a):
staszeks napisał(a):No to pytanie:
ile kosztuje w ASO i w nieautoryzowanym serwisie sprawdzenie dlaczego
nie działa klimatyzacja.

nie wiem - zadzwoń do ASO

staszeks napisał(a):P.S. Kiedyś (bardzo dawno temu) spotykam znajomego jak pood blokiem
coś grzebie przy Syrence.

kiedyś bardzo dawno temu były telewizory lampowe - jak się lampka spaliła to można było wymienić i oglądać dalej

cena postępu technologicznego jest jaka jest i wpływu na to specjalnie nie mamy :)


lag napisał(a):sasiad kumpla pracuje w ASO i ten kumpel...

ehh lag dorośnij...

Nie chciej dokładnych cyfr.Było to na tyle dawno, że utkwiło mi w pamięci tylko tyle, że
stosunek wynosił praktycznie 1/2.
Zapytaj o ceną wymiany zarówki w nowym MEGANE.
Spróbuj sam ja wymienić na drodze (o ile się nie mylę z uszkodzonymi swiatłami
przepisy nie zewwalają na kontynuację jazdy)
O jakim wtedy mówimy postepie technologicznym jeżeli z powodu głupiej
usterki bo nie nazwę tego awarią muszę na drodze czekać na drodze (czasami z pasażerami).Jaki koszt takiej usługi po gwarancji? A przeciez należy się liczyć z tym, że samochód ma mi służyć nie tylko przez okres gwarancji.
Wsumie jeździłem różnymi samochodami (słuzbowo i prywatnie)
FIAT 126
SIERRA 2,3D - używany
ASTRA 1,4
MEGANE I
MEGANE II
FIAT 125 (4biegi)
FIAT 125 (5biegów)
Seiczento
Panda
Lanos
MERCEDES 308
POLONEZ CARO
POLONEZ TRUCK

W sumie mogę powiedzieć, że z każdym z tych samochodów miałem jakieś przygody.
W okresie gwarancji najgorszy był maluch.
Regularnie co 2 tygodnie byłem w serwisie z samochodem wyglądającym jak biedronka
(wycieki oleju) po kapitalce silnika (na gwarancji) przejechałem tym pudełkiem
bez większych problemów 80000km.
Sierra (popożarowe)początkowo jedyny problem stopiony (w słupku) przewód odprowadzajacy wodę z szyberdachu.
Jako,że parking był pochyły w czsie opadów woda spływała akurat do tego słupka
i kapało mi z podsufitki.
po czasie pusśił simering w pompie wody (serwis widząc trochę zawilgocony silnik zdiagnozował uszczelkę pod głowicą), którą wymienił robiąc to źle.
Następnie zaczęła dostawać przerwy (sporadycznie) cewka zaworu odcinającego paliwo.
Strasznie denerwujące bo nigdy nie było wiadomo kiedy i dlaczego samochód nie chce
odpalić. (podpasował zawór chyba od BIZONA).(okres octu na półkach)
ASTRA 52000km leci pasek rozrządu (już po gwarancji)
Polonez Truck coś sie urywa (w czasie jazdy) i mi nagle pojawia się luz na kierownicy
wielkosci ponad pół obrotu.
MEGANE I traci szczelność przednia szyba padają cewki (przeddzień wigilii),
40000km i luzy na drążkach.

Megane II 20000km i już serwis sygnalizuje, że pojawiają się luzy na drążkach.
Samoistnie na parkingu pęka szyba (uznanie gwarancj musi potwierdzić Warszawa-uznano)


i tak po kolei można by wymieniać.
Jedyny smachód z którym nie miałem (ja) nigdy na trasie problemów to Lanos

Ogólnie moje zdanie jest takie:
Jezeli stać cię na wymianę samochodu na nowy po upływie gwarancji to kupuj nowy.
Jeżeli nie to już jepiej dokładnie rozwazyć wszystkie za i przeciw.
Ostatnio edytowano sobota, 1 maja 2010, 09:42 przez staszeks, łącznie edytowano 1 raz
staszeks
użytkownik
 
Posty: 7458
Na forum od: 13 lis 2006, 19:20

Postprzez lag » sobota, 1 maja 2010, 09:50

Lanos to ciekawa sprawa, sam słyszałem o nim tylko dobre rzeczy, w zasadzie silniki 1.6 16V są dość dynamiczne, wóz jest prawie bezawaryjny... A z tego co widac na ulicach i tak wiekszosc jezdzi SC/CC :)
Ostatnio edytowano sobota, 1 maja 2010, 09:52 przez lag, łącznie edytowano 1 raz
troll bros
lag
użytkownik
 
Posty: 1623
Na forum od: 22 lip 2007, 21:01

Postprzez rafalinho » sobota, 1 maja 2010, 13:35

Potwierdzam - lanos świetny samochód,mieliśmy lanosa 1.5 16v w latach 1999-06,spisywał się naprawdę świetnie.Silnik nawet dynamiczny,komfort przyzwoity jak na tą cenę.
rafalinho
użytkownik
 
Posty: 132
Na forum od: 29 gru 2008, 22:19

Postprzez zuo » sobota, 1 maja 2010, 16:20

staszeks napisał(a):Zapytaj o ceną wymiany zarówki w nowym MEGANE.
Spróbuj sam ja wymienić na drodze (o ile się nie mylę z uszkodzonymi swiatłami
przepisy nie zewwalają na kontynuację jazdy)
O jakim wtedy mówimy postepie technologicznym jeżeli z powodu głupiej
usterki bo nie nazwę tego awarią muszę na drodze czekać na drodze (czasami z pasażerami).Jaki koszt takiej usługi po gwarancji?

Wiem o czym piszesz, fakultet z ginekologii wskazany.
zuo
użytkownik
 
Posty: 2064
Na forum od: 23 sty 2008, 19:10

Postprzez staszeks » sobota, 1 maja 2010, 17:25

zuo napisał(a):
staszeks napisał(a):Zapytaj o ceną wymiany zarówki w nowym MEGANE.
Spróbuj sam ja wymienić na drodze (o ile się nie mylę z uszkodzonymi swiatłami
przepisy nie zewwalają na kontynuację jazdy)
O jakim wtedy mówimy postepie technologicznym jeżeli z powodu głupiej
usterki bo nie nazwę tego awarią muszę na drodze czekać na drodze (czasami z pasażerami).Jaki koszt takiej usługi po gwarancji?

Wiem o czym piszesz, fakultet z ginekologii wskazany.

A robiłeś zabieg w deszczu?
staszeks
użytkownik
 
Posty: 7458
Na forum od: 13 lis 2006, 19:20

Postprzez zuo » sobota, 1 maja 2010, 20:26

staszeks napisał(a):A robiłeś zabieg w deszczu?

Nie mialem nieprzyjemnosci :)
zuo
użytkownik
 
Posty: 2064
Na forum od: 23 sty 2008, 19:10

Postprzez mad_moose » niedziela, 2 maja 2010, 00:00

musiałbym być bardzo zdesperowany, żeby wymieniać żarówkę w deszczu:) Myślę, że policjant nie przyczepiłby się do tego a przynajmniej nie kazał Ci tego robić od razu na jakimś za*upiu.
mad_moose
użytkownik
 
Posty: 351
Na forum od: 2 lis 2006, 12:34
Lokalizacja: wapienica

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Motoryzacja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości

cron