sweeper napisał(a):i zasadniczo podałeś kolejny argument dal którego lpg odpada - duże przebiegi ile wytrzyma taki zagazowany benzyniak? 150, 200, 250 000 km?
Ok. 300 tys. Tak, tyle ma mój przebiegu (rocznik 90 zeszłego wieku). Z tego ostatnie 100 tys. na LPG i jeździ dalej. I co Ty na to?
Co do nowoczesnych diesli zgodzę się z opinią, że są bardzo czułe na paliwo. Raz zatankujesz jakiś syf i kilka tysięcy do tyłu (paru znajomym się to już zdarzyło).
Na koniec kwestia parkingów podziemnych, na żaden z LPG teoretycznie wjechać nie możesz, teoretycznie, bo jak się nie przyznasz...