Start&Stop można wyłączyć (nie wiem, czy we wszystkich autach, ale w "porządnych" się da), z resztą chyba we wszystkich autach ten system jest jako opcja, za dopłatą. Więc na razie mnie to nie rusza
Tak samo jest z park-assist, więc też olewka.
Natomiast wybitnie irytuje mnie downsizing, zwłaszcza, że dotyka on również samochodów o charakterze usportowionym. Do tego w nowych dieslach denerwuje mnie też montowanie DPF'ów (filtr cząstek stałych), które się potrafią szybko zapychać przy "nieodpowiednim" traktowaniu.
Denerwuje mnie też fakt, iż w nowych autach często nie da się całkowicie wyłączyć wspomagaczy myślenia, takich jak ESP. Niby jest "ESP Off", ale opóźnia on tylko reakcję systemu, a nie wyłącza go całkowicie (na szczęście mam stare auto, w którym mam pełną władzę nad tym, co czynię
).