Co Wy na to

[necia55]

Czytałam w necie,że Wa-wa przygotowuje się na zakup taksówek ekologicznych
http://www.motofakty.pl/artykul/ekologi ... zawie.html
czyli jakby coś drgnęło- tylko nie wiem czy w ekologii,mózgach,portfelach?-trudno wnioskować

[Kolanko]

Problem z wodorem jest taki, że nie udało się opracować technologii bezpieczeństwa podczas wypadku kiedy następuje rozstrzelnienie zbiornika. Wodór to taki materiał wybuchowy w formie gazowej.
Przyszłość to auta elektryczne z bardzo pojemnymi bateriami.

[staszeks]

A nie prościej coś takiego wozić w bagażniku?
http://prawdaxlxpl.wordpress.com/2012/0 ... -za-5-400/

(tylko znowu ten wodór - ale może go będzie mniej?)
A może jego ilość będzie taka , że nie będzie stanowić zagrożenia?
Jeszcze jako efekt uboczny można będzie od czasu do czasu pojechać
do punktu skupu złomu i sprzedać trochę miedzi.

[necia55]

A może na razie to: http://media.wp.pl/kat,1022943,wid,1415 ... omosc.html

[ZIZ]

@necia55 / Generatory HHO i kilkudziesięcioprocentowe oszczędności na paliwie - próba rozwoju tego rynku spowoduje zmasowany kontratak lobbystów światowej mafii paliwowej.

[staszeks]

Szczerze mówiąc ja podałem linka z przymrużeniem oka.Dosyć dawno trochę szumu wywołała wiadomość o "zimnej syntezie jądrowej".
Następnie bardzo szybko wiadomość została wyśmiana.
Od tej pory nic na ten temat nie słyszałem i tu nagle "gotowy produkt"?
Wydało mi się to trochę dziwne i dlatego zamiesciłem link licząc, że znajdętu kogoś
dobrze zorientowanego, kto mnie oświeci.

Natomiast generatory HHO?
Nie wierzę w możliwość czegoś takiego.
Aby rozłożyć wodę na tlen i wodów trzeba włożyć "trochę" energii
i to napewno nie mniej niż uzyskamy z ponownego połączenia tlenu z wodorem.
Jedyna szansa moim zdaniem to być może większa sprawność silnika
przy spalaniu tradycyjnego paliwa jeżeli do tego dodamy trochę wodoru/tlenu
albo jednego i drugiego równocześnie.
Inaczej byłoby to perpetum mobile.


Toż dlaczego ograniczać się tylko do samochodu?
Kupuję agregat i mam dzięki spalaniu wody prąd czyli wszystko co potrzebuję
(światło, ciepło.....) w domu. W dodatku nie muszę robić corocznego przeglądu
instalacji (jak przeglądu samochodu) a i pan policjant nie stanie za rogiem
i nie zatrzyma mnie aby sprawdzić stan techniczny mojego.......budynku.
Czyżby pan mechanik był tak mądry, że starczyło go tylko na samochód?
Ktoś kiedyś puścił że tak mozna i znalazło się kilku, którzy postanowili
spróbować o czym nie omieszkali zapewne pochwalić się znajomym.
Teraz niestety ale trzeba twierdzić, że auto jeździ prawie za darmo.

[ZIZ]

@staszeks / To nie jest kwestia wiary ale kasy- 519 euro plus vat i jedziesz:

http://aukcjewp.wp.pl/instalacja-wodoro ... 98427.html

Oczywiście żadne perpetum mobile (chwilowo ) nie istnieje, więc nie jedziesz autem "na wodę" ale masz urządzenie "oszczędnościowe" do zastosowania zarówno przy silniku na etylinę, dieslowskim czy benzynowym z zasilaniem na gaz!

Gdzie tkwi tajemnica zaoszczędzenia 20 - 50% benzyny, ropy lub gazu przy podłączeniu instalacji HHO?

@staszeks/ Proszę nie wpuszczać kogokolwiek "w maliny", to nie jest agregat, który spala wodę i wytwarza energię do oświetlenia czy ogrzania domu. Generator HHO jest (w sporym uproszczeniu) wytwornicą gazu w drodze elektrolizy. Pobiera na ten cel energię elektryczną wytworzoną w alternatorze. Sam generator HHO żadnej energii do napędzania pojazdu nie wytwarza. Na pytanie, gdzie tkwi oszczędność odpowiedzcie sobie sami

Hasło "samochód na wodę" ma znaczenie marketingowe dla producenta generatorów HHO, odpędzi 90% konkurentów w branży moto bo machną ręką i nie spróbują wytworzyć urządzeń konkurencyjnych cenowo, odstąpią od tego tematu na zasadzie myślenia typu:> panie, to naciągacz i wariat, auto na wodę nie pojedzie<. Hasło "samochód na wodę" ma przyciągnąć również szerokie rzesze klientów kierujących się emocjami a nie kalkulujących oszczędności wg przyszłych przebiegów auta.

[staszeks]

nie sieję fermentu
Napisałem jezeli raczysz zobaczyć:
"Jedyna szansa moim zdaniem to być może większa sprawność silnika
przy spalaniu tradycyjnego paliwa jeżeli do tego dodamy trochę wodoru/tlenu
albo jednego i drugiego równocześnie.
Inaczej byłoby to perpetum mobile."
Samo wytworzenie i później spalenie tego gazu musi przynisić stratę.
Reszta jak pisałem wyzej.

Jest jeszcze jedna alternatywa, ale ona nie wymaga wytwarzania żadnego gazu.
Wtrysk do cylindra w trakcie spalania wody.
Na skutek wysokiej temperatury woda gwałtownie paruje powodując dodatkowy
wzrost ciśnienia a co za tym idzie wzrost efektywności pracy silnka.

P.S. a dlaczego tak wyposażonych silników nie stosować w agregatach?
Dlaczegop tylko w samochodach?

[ZIZ]

@staszeks / Tu gdzieś leży żródło sukcesu - właśnie jednoczesne spalanie mieszanki gazowej HHO wraz z innym paliwem. dodanie tego łatwopalnego gazu być może zmniesza nieco ilość podawanego powietrza a w nim bezużytecznego azotu. Ubytek tlenu zrekompensuje tu z nadwyżką tlen w mieszance HHO. Samochód pali mniej drogiego paliwa a więc skąd ten dodatkowy "kop" - mechanicy twierdzą o wzroście mocy. Przecież w czasie gdy spala się HHO i wydziela się energia to alternator zużywa jej więcej na wytworzenie gazu HHO z wody. (Chyba, że jestem głąbem z chemii i przemiana wody w mieszankę gazową drogą elektrolizy oraz proces odwrotny drogą spalania daje nadwyżkę energetyczną). Wydaje mi się, że te oszczędności na paliwie są spowodowane kilkoma czynnikani, w tym: znakomity wzrost prędkości spalania mieszanki paliwo + HHO i wydzielenie energi z "wybuchu" w najkrótszym i optymalnym dla silnika momencie. Drugim czynnikiem, ktory mi sie nasuwa, jest dużo dokładniejsze spalenie całej mieszanki w cylindrze i mniejsze obłożenie katalizatorów bezużytecznym dla pozyskania energii "dopalaniem" spalin. Może jacyś samochodziarze się w końcu wypowiedzą?

[staszeks]

Jeszcze jedno.
Po jaką cholerę doposażać autoi w skomplikowaną aparaturę, która może być źródłaem wielu kłopotów.
Nie prościej sprzedawać gaz w nabojach jhak do syfonu? Po wyczerpaniu jednego wyrzucasz (utylizujesz) wykorzystany i wkręcasz nowy?.
Jak sądzisz dlaczego wojsko do tej pory nie zainteresowało się wynalazkiem?
(Chyba żadne łącznie z armią USA)
Przecież dodatkowa moc albo oszczędności paliwa liczą się na polu walki.

[ZIZ]

Ale tu się chyba grubo mylisz. Wojska takie głupie wynalazki nie interesują, jest od wygrywania wojen, tfu (pomyłka) misji pokojowych i stabilizacyjnych. Sprzęt ruchomy ma pomieścić odpowiednią liczbę uzbojenia, ludzi i wyposażenia koniecznego do wykonania zadania.

[staszeks]

To poczytaj trochę historię II WŚ a dowiesz się jaki wpływ na wynik może
mieć brak paliwa.
Dowództwo patrzące trochę dalej niz koniuszek własnego nosa powinno na takie rzeczy zwracac uwagę.

I dlaczego to nagle wynalazek zrobił się głupi?

[ZIZ]

@staszeks / Miałem dać cudzysłów przy słowie głupi; dla wojska oszczędność jest głupia. Brak paliwa w czasie wojny chyba niczego przegranych nie nauczył. Obecnie tym bardziej dla "zwycięskich" amerykanów ( posiadających paliwa tańsze niż u nas) oszczędności nie są sprawą priorytetową.