Forum Bielsko.Biala.pl

Miasto tworzą ludzie

Zamarzło paliwo, co zrobić?

Sprawy ważne i mniej ważne, zabawne i poważne, porady, opinie, dyskusje - wszystko o motoryzacji.

Postprzez paweL » piątek, 3 lut 2012, 15:30

Zamarzło mi paliwo w aucie (diesel). Niestety nie mogę go dać do garażu, żeby podgrzać. Macie jakieś pomysły ?
paweL
użytkownik
 
Posty: 627
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez atdakini » piątek, 3 lut 2012, 17:05

Ja do mojego garbuska wlewam denaturat - ludzie na pełen bak leją 0,5l denaturatu. Ale ja mam benzynę, nie diesla. I stary samochód.

Czytałam, że ludzie dolewają odrobinę nafty.

Najbezpieczniej jednak chyba kupić jakiś specyfik wytracający wodę? Albo w ostateczności spuścić paliwo.
Ostatnio edytowano piątek, 3 lut 2012, 17:06 przez atdakini, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
atdakini
użytkownik
 
Posty: 51
Na forum od: 15 gru 2011, 17:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postprzez Piotrek » piątek, 3 lut 2012, 17:31

Ja kiedyś podgrzewałem martwy akumulator przy minus 25 suszarką do włosów na full, zadziałało, spróbuj tak podgrzać przewody paliwowe.pozdrawiam
Piotrek
użytkownik
 
Posty: 3140
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00
Lokalizacja: Mikuszowice Krakowskie pod lasem

Postprzez GP » piątek, 3 lut 2012, 17:44

A jesteś pewien, że paliwo zamarzło?
Olej napędowy (zwłaszcza ten gorszej jakości) ma to do siebie, że przy takich mrozach może wytrącać się z niego parafina, która może przytkać układ paliwowy...

paweL napisał(a):Niestety nie mogę go dać do garażu, żeby podgrzać.

E, no, wystaw na chwilę to Ferrari z garażu, nic mu nie będzie :lol:
Fotograf z pasji, fotograf z zawodu.
Avatar użytkownika
GP
użytkownik
 
Posty: 3386
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postprzez MakDrajwer » piątek, 3 lut 2012, 18:36

Jeżeli jest to faktycznie paliwo to nie ma skutecznej metody odmrożenia niż schowanie do ciepłego garażu. Wszelkie preparaty działają przed a nie po zamrożeniu. Oczywiście można próbować podgrzewać zbiornik farelkami, zdemontować i oczyścic filtr paliwa ale bez garażu to raczej niemożliwe. Pewną metodą jest podłaczenie ropy z jakiegosc pojemnika bezpośrednio do pompy i puszczenie powrotu do zbiornik . Wtedy ciepła ropa podgrzewa zbiornik i przewody można przedmuchać ( do zbiornika ). Tylko kwestia czasu i ilości ropy w zbiornkiu . Bo jeżeli jest dużo to ciepłej ropy wejdzie mało i cała zabawa nie ma sensu .
"kobiety jak te kwiaty , kto żonaty ten wie,
powąchać - TAK , dotykać - NIE,
minęła pora godowa teraz tylko boli głowa ..."
Avatar użytkownika
MakDrajwer
użytkownik
 
Posty: 896
Na forum od: 22 maja 2010, 16:33
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postprzez Kubaclassiccars » piątek, 3 lut 2012, 19:25

z malym tylko sprostowaniem dotyczy ono konkretnie wymiany filtra paliwa.pozdrawiam
Avatar użytkownika
Kubaclassiccars
użytkownik
 
Posty: 28
Na forum od: 10 lip 2009, 06:54

Postprzez ZIZ » piątek, 3 lut 2012, 20:02

@paweL / Otóż właśnie na hol i do ciepłego garażu!

Jakiekolwiek chałupnicze grzebanie na 20-to stopniowym mrozie może usterkę powiększyć. O ile markowe paliwo z dodatkami nie zamarza, to brudy i wilgoć zebrane w filtrze paliwa i niektórych cieńszych przewodach zamarzają na amen. I jak nie rozgrzejesz dokładnie tych miejsc, gdzie chwyciło, to kręcąc rozrusznikiem i zasilając z kabla możesz coś dodatkowo zmajstrować.
Filrt paliwa do wymiany i - w miarę możliwości kasowych - należy w czasie ostrych mrozów dotankowywać co wieczór bak do pełna. W prawie pustym baku następuje skraplanie wilgoci z powietrza oraz pompowanie brudów i wody ze zbiornika do cienkich przewodów i filtru paliwa, po czym to błotko łatwo zamarza.
Jesili masz kogoś, kto dobrze zna model twojego auta, możesz spróbować odmrażać wydajną dmuchawą i dużą suszarką do włosów; nie ma gwarancji, że popuści.
Ostatnio edytowano piątek, 3 lut 2012, 20:04 przez ZIZ, łącznie edytowano 1 raz
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ziz

Choćbym nawet szedł ciemną doliną zła się nie ulęknę! ...bo ja jestem ciemnością i złem tej doliny ;)
ZIZ
użytkownik
 
Posty: 2346
Na forum od: 30 wrz 2010, 19:32
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postprzez Kubaclassiccars » piątek, 3 lut 2012, 20:41

to "zamarzanie" to wytrącanie parafiny z ON w niskich temperaturach - takie drobne cząsteczki,konsystencji prawie stałej.zatykają smok paliwa w baku i filtr/filtry paliwa.
paliwo nie dochodzi do pompy wtryskowej ,więc nie odpali.w początkowej fazie - może odpalić ,ale po chwili i tak zgaśnie.nie pawel nie zaluj wizyty w warsztacie swojej maszynie
Avatar użytkownika
Kubaclassiccars
użytkownik
 
Posty: 28
Na forum od: 10 lip 2009, 06:54

Postprzez tomi308 » piątek, 3 lut 2012, 20:43

Tylko garaż.
tomi308
użytkownik
 
Posty: 324
Na forum od: 11 lut 2011, 10:02

Postprzez ZIZ » piątek, 3 lut 2012, 21:52

Kubaclassiccars napisał(a):to "zamarzanie" to wytrącanie parafiny z ON w niskich temperaturach - takie drobne cząsteczki,konsystencji prawie stałej.zatykają smok paliwa w baku i filtr/filtry paliwa.
paliwo nie dochodzi do pompy wtryskowej ,więc nie odpali.w początkowej fazie - może odpalić ,ale po chwili i tak zgaśnie.nie pawel nie zaluj wizyty w warsztacie swojej maszynie

Racja, ale można stosować dodatki "zimowe", które znacznie oddalają próg temperatury, przy której parafina się wytrąca. Częściej powodem zamarzania jest brud i wilgoć, ponadto parafina wytrąca się łatwiej przy cząsteczkach brudu w niewymienianym filtrze paliwa.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ziz

Choćbym nawet szedł ciemną doliną zła się nie ulęknę! ...bo ja jestem ciemnością i złem tej doliny ;)
ZIZ
użytkownik
 
Posty: 2346
Na forum od: 30 wrz 2010, 19:32
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postprzez kris sps » wtorek, 21 lut 2012, 17:36

ja na zbiornik 55 litrów diesla wlewałem 3 litry benzyny..śmiga, przy minusowych jak ta lala..;)
Avatar użytkownika
kris sps
użytkownik
 
Posty: 100
Na forum od: 21 paź 2009, 18:31


Powrót do Motoryzacja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości