Witam wszystkich! I mam taki ciekawy temat dla fanów motoryzacji, a mianowicie jakie mieliście marzenia motoryzacyjne w dzieciństwie? A może się spełniły?
Jak byłem dzieciakiem (lata 90.) to najbardziej zachwycałem się takimi autami jak BMW 7 czy MB S-klasy...dopóki nie zobaczyłem (nie pamietam czy w gazecie, czy w programie Polsatu 4x4) Ferrari 355. Przyznam szczerze, że marzy mi się ono po dziś dzień. Te nowsze auta też są niezłe, ale to Ferrari zawsze będzie mi się podobać. Szkoda że nie ma takiego w Bielsku, za to widziałem nowsze 360 czy nawet 599.
Pozdrawiam i zachęcam do dyskusji