dziwisz się?
taka tradycja, mało kogo stać na kupno nowego samochodu, a jeszcze mniej na pozbywanie się w ciągu roku
ale demo autka to co innego - tym bardziej teraz, kiedy salony mają tylko kłopot z nimi (każdy musi odbyć jazdę testową, importer przebiegów ponad normę rabatować nie chce i lepiej jakby go nie musieli w ogóle kupować)