Forum Bielsko.Biala.pl
http://www.bielsko.biala.pl/forum/

Mrozy - problemy z benzyniakami
http://www.bielsko.biala.pl/forum/viewtopic.php?f=13&t=89775
Strona 1 z 1
Autor:  davnbb [ niedziela, 8 sty 2017, 12:37 ]
Tytuł:  Mrozy - problemy z benzyniakami

Przy ostatnich mrozach sporo osób ma problemy z odpaleniem aut - dzisiaj dopadło również mnie. Do tej pory wydawało mi się, że problem dotyczy głównie diesli ale widzę, że teraz na drodze stają również benzyniaki i tak jest również w moim przypadku. Objawy wskazują na układ paliwowy a nie akumulator: silnik kręci, nie ma oznak słabego akumulatora ale nie zaskakuje - na początku tylko parę razy "zakasłał". W związku z tym zastanawiam się czy taką "cudowną" benzynę sprzedają nam na stacjach i czy ew. jest jakiś wspólny mianownik tych awarii w postaci stacji, na których tankujemy. Jeśli macie przy tych mrozach problem z benzyną to dajcie znać gdzie tankowaliście. Ja od dłuższego czasu tankuje na stacji Craba na Karpackim.
Autor:  matchless [ poniedziałek, 9 sty 2017, 16:49 ]
Tytuł:  Re: Mrozy - problemy z benzyniakami

Mój również nie dam sobie rady przy tych mrozach. Benzyniak na gaźniku. Akumulator dobry, układ zapłonowy niedawno robiony, więc paliwo musi być trefne. Przy -20 tylko kręcił, dziś przy -10 kilka razy szarpnął, nie męczyłem go dalej. Za parę dni ma być w okolicy zera to go odpale, dotankuje i wleje pół litra denaturatu do baku.
Tankuje głównie na BP Wojska Polskiego. Przerzuce się na Shella, może odrobinę lepsze będą mieli.
Autor:  davnbb [ poniedziałek, 9 sty 2017, 18:56 ]
Tytuł:  Re: Mrozy - problemy z benzyniakami

Mój już jeździ po terapii ładująco/odmrażającej. Kolega zasugerował, że nie będzie iskry na świecach jeśli wał nie osiągnie wymaganych obrotów - mi się wydaje, że u mnie obroty były ok ale i tak nie palił. Dzisiaj pomagałem siostrze uruchomić auto (też benzyna). Po podłączeniu na kablach z 5 minut kręciliśmy aż w końcu zaskoczył.
Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1