Warszawa słusznie rezygnuje z ograniczenia prędkości do 50 km / godz. na niektórych ulicach, również tych w ścisłym Śródmieściu.
Kiedy wreszczie zmądrzeją bielscy władycy i przestaną się wydurniać z ograniczeniami na drogach dwujezdniowych, obwodnicach i czteropasowych, także tych w centrum miasta?
Przecież nikt nie jeździ po nich 50 km / godz. nawet limuzyna z Prezydentem Krywultem. Ostatnio jechałem za nią i pomykała przez 1 Maja około 90 km / godz. z dostojnym pasażerem w środku. Trzeba dodać iż nie było to ani w nocy, ani wieczorem.
Był to piękny przykład przestrzegania prawa przez elitę władzy. BRAWO