Forum Bielsko.Biala.pl

Miasto tworzą ludzie

30 % mięsa w kiełbasie

Ważne sprawy, wydarzenia, polityka, architektura, ludzie - wszystko o Bielsku - Białej.

Postprzez celt » wtorek, 10 paź 2006, 17:21

Uważajcie na bielskie duże sklepy, bo coraz wiecej jest w nich oszukanych produktów. Można sobie kupić makaron niejajeczny, ser nie będący serem, wyrób topiony, który bynajmniej nie jest serkiem topionym i kiełbasę, w której podstawą jest nie mięso, lecz soja i grysik, a najlepszym wypadku lub soja o skóry zwierzece, oraz szynkę z drobiu, która jest zrobiona z wszystkiego, tylko nie z ptactwa. Promocja promocją, ale sprzedaż takich podrobionych produktów, w łudząco podobnych do oryginalnych produktów opakowaniach to zwykłe oszustwo. Np w opakowaniu z masła ekstra, można kupić jakiś syf z olejów roślinnych o nazwie ekstra...
celt
użytkownik
 
Posty: 3384
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez che givera » wtorek, 10 paź 2006, 17:42

Taką "radosną twórczość" umożliwiło wstąpienie do UE. Zgodnie z unijnymi normami nie jest ważna nazwa produktu i jego skład, lecz czystość bakteriologiczna. O ile nie jest to produkt z zastrzeżoną nazwą i procedurą produkcji, możesz w nim znaleźć wszystko, byle nie było szkodliwe dla zdrowia. Stąd np. szynka w cenie poniżej 10 zł za kg (ciekawe, z czego się składa?). I nie jest to domeną tylko dużych sklepów i tylko w BB.
XXI wiek a ludzie nadal wierzą w bogów.
che givera
użytkownik
 
Posty: 1010
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postprzez bielewa » piątek, 13 paź 2006, 07:32

tak zghadzam się z wami dodatki smakowo zapachowe są w stanie zmylić nalepszych znawców dlatego polecam sklepy kapeckiego ma drożej ale bardziej uczciwe wyroby
bielewa
użytkownik
 
Posty: 102
Na forum od: 24 wrz 2006, 21:21

Postprzez wuzel » piątek, 13 paź 2006, 14:34

Jeszcze przed wejściem do unii ppracowałem bardzo krótko w jednej z bielskim fabryk makaronów i uwierzcie mi że przez okres dwóch lub trzech miesięcy nie widziałem ani jednego jajka na tym zakładzie, za to sam jeździłem do Krakowa po barwnik który koloryzował produkt na żółto :)
"UWAŻAJMY! LEKCEWAŻONY PRZEZ NAS ANALFABETA MOZE POSTAWIĆ KROPKĘ NAD i"

Stanisław Jerzy Lec
wuzel
użytkownik
 
Posty: 916
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez maćkowata » niedziela, 15 paź 2006, 18:06

wuzel napisał(a):Jeszcze przed wejściem do unii ppracowałem bardzo krótko w jednej z bielskim fabryk makaronów i uwierzcie mi że przez okres dwóch lub trzech miesięcy nie widziałem ani jednego jajka na tym zakładzie, za to sam jeździłem do Krakowa po barwnik który koloryzował produkt na żółto :)

Jeśli chodzi o makarony to dodaje się do nich jajka ale w proszku, w cukierniach też stssuje się zamiast świeżych jajek - jajka w proszku!
Pozdrawiam
maćkowata
użytkownik
 
Posty: 114
Na forum od: 9 paź 2006, 13:50
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postprzez wuzel » środa, 18 paź 2006, 07:03

Serduszko/ skoro piszę że nie było jajek to uwierz mi że nie było. Pamiętam całą recepturę tego makaronu i jest tam kilka ciekawych rzeczy ale jajek nawet w proszku nie ma :)
"UWAŻAJMY! LEKCEWAŻONY PRZEZ NAS ANALFABETA MOZE POSTAWIĆ KROPKĘ NAD i"

Stanisław Jerzy Lec
wuzel
użytkownik
 
Posty: 916
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00


Powrót do Bielsko

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 47 gości

cron