ona500 napisał(a):Co do Bułgara to sprawdziłam menu na ich stronie i napisane jest, że oferują kuchnię bałkańską. Stołował się tam ktoś?
Jakby się tak zastanowić nad knajpami w mieście to wydaje mi się, że stosunkowo niewiele jest takich z innych krajów (na tle wszystkich bielskich knajp). Meksykańskiej nie kojarzę...
ZIZ napisał(a): nawet do dawnej Mimozy na Pigalu nie zaglądam ( złogi postkomuny i ratuszanie)
davnbb napisał(a):ZIZ napisał(a): nawet do dawnej Mimozy na Pigalu nie zaglądam ( złogi postkomuny i ratuszanie)
Wypraszam sobie;-). Z drugiej strony do Epoki to się idzie na browara i jakiś mecz oglądnąć a nie na jedzenie.
ZIZ napisał(a):Na piwko możesz iść do Zamkowej a na meczyk do Grawitacji.
Ale jak Ci Epoka pasuje = -wolny wybór
Nebelwerfer napisał(a):Knajpa ze śląską kuchnią raczej nie miałaby w Bielsku szans. Raz,że się za tą kulturą tutaj dość umiarkowanie przepada, dwa, że to się, o ile wiem, opiera na takich bieda-daniach, przy których lasagne to szczyt finezji. Nie widzę opcji,żeby jakaś knajpa utrzymywała się z serwowania zupy z czerstwego chleba i wody, rolady z czerwoną kapustą, czy gara z duszoną całą zawartością resztek z lodówki. Może w jakimś barze przydrożnym, albo mlecznym ewentualnie.
ona500 napisał(a):Epoka to dawna Mimoza/Warka? Warkę widziałam otworzyli w miejscu Nirvany.
ona500 napisał(a):Co do Bułgara to sprawdziłam menu na ich stronie i napisane jest, że oferują kuchnię bałkańską. Stołował się tam ktoś?
Jakby się tak zastanowić nad knajpami w mieście to wydaje mi się, że stosunkowo niewiele jest takich z innych krajów (na tle wszystkich bielskich knajp). Meksykańskiej nie kojarzę...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości