Gdzie można w Bielsku dobrze zjeść?

[Arkon]

Na szczęście każdy ma prawo do własnej opinii, jedno według mnie nie podlega dyskusji- menu promocyjne składające się z DWÓCH dań głównych to lekka kpina, oczywiście moim zdaniem.

[Jirzi Huba]

"Każdy biorący udział w plebiscycie musi ze swojej stałej karty wybrać co najmniej trzy potrawy, które zaproponuje za połowę ceny. "
Sorry, taki mamy regulamin...
Ale, fakt z bogatością promo-menu się nie popisali!

[Arkon]

Szkoda, że w regulaminie nie zaznaczono, że te trzy potrawy to nie mogą być przystawki czy desery. Dlatego wybrałem Prezydenta, gdzie prawie całe menu było dostępne za połowę ceny. Tu duży plus dla tej znakomitej, moim zdaniem, restauracji. Co najciekawsze nawet bez zniżek ich ceny są niższe niż w BLU. Łosoś 42 w Prezydencie, 44 w Blu. Dla mnie to jest zaskakujące.

[samotnick]

Co najciekawsze nawet bez zniżek ich ceny są niższe niż w BLU. Łosoś 42 w Prezydencie, 44 w Blu. Dla mnie to jest zaskakujące.

Dla mnie nie. Za coś trzeba opłacić te billboardy itp.

[zuzet]

Co się stało z restauracją Napoli ??? z taka wielką pompą odbyło się otwarcie a gdy przejeżdżałam obok to zamknięte na cztery spusty i jakaś kartka wisiała na drzwiach.

[Piotrek]

Odwiedziliśmy ostatnio trattorię Tadeusza, w sumie jedzenie nijakie, średnio polecam. Natomiast bardzo profesjonalna była obsługa przez pana kelnera, wyróżniającego się posturą i uprzejmym traktowaniem klientów. Inni kelnerzy też bez zarzutu. Co do jedzenia, czy ktoś wie? może nowy kucharz?
pozdrawiam

[Lelulila]

Bylismy wczoraj na obiedzie w Trattorii...Dobre domowe jedzenie, ale bez rewelacji...chyba za bardzo nakrecilismy sie "Kuchennymi rewelacjami"...Ceny niewspolmierne do jakosci dan. Raczej tam nie wrocimy. Wystroj przytlaczajacy- jakos tak ciemno i wrazenie zakurzonego, niesprzatanego wnetrza. Jedyne zaskoczenie na plus, to zupa serowa- bardzo, bardzo smaczna

Czytalam gdzies wyzej opinie o barze Country w Kobiorze. Wracalismy ostatnio z Katowic i- zacheceni reklama- wstapilismy na hamburgera. Na codzien nie jemy tego typu wynalazkow, przyzwyczajeni do wizji "hamburgerow z McDonaldsa", bylismy w szoku...Kobiorowski hamburger to zjawisko- ogromna bula, prawdziwa, soczysta wolowina, duzo dodatkow...Smak fantastyczny. Polecam.

Jezeli chodzi o bielskie knajpki, ostatnio zdarza sie nam jadac we Wrzosowej. Jedzenie niezmiennie pyszne. Jeszcze nigdy sie na tej restauracji nie zawiedlismy. O dziwo- smaczna pizza- ostatnie odkrycie, bo nigdy Wrzosowej z pizza nie kojarzylam

[darek-bb]

Czytalam gdzies wyzej opinie o barze Country w Kobiorze. Wracalismy ostatnio z Katowic i- zacheceni reklama- wstapilismy na hamburgera. Na codzien nie jemy tego typu wynalazkow, przyzwyczajeni do wizji "hamburgerow z McDonaldsa", bylismy w szoku...Kobiorowski hamburger to zjawisko- ogromna bula, prawdziwa, soczysta wolowina, duzo dodatkow...Smak fantastyczny. Polecam.)

Jeden z kierowców kolegów z pracy wspominał mi że jadł ze 2 tyg temu, że hamburgery własnie Gdzieś w kobiórze jak takie dobre jak nigdzie indziej. Czas sie wybrać

[Piotrek]

Pewnie nie wiecie, że Bufet Country w Kobiórze to jedna z rewolucji Magdy Gessler, jak widać udana. Nigdzie w Polsce nie jadłem prawdziwych frytek, oczywiście oprócz domowych, tylko mrożony, maszynowy syf, a tam frytki są ręcznie robione ze świeżych ziemniaków i smażone zgodnie recepturą doskonałej frytki a nie kupy. Oprócz burgerów bardzo chwalone są także żeberka. Ciekawe jak długo utrzymają ten poziom, pewnie trzeba się pośpieszyć z wizytą.
pozdrawiam

[GP]

Pewnie nie wiecie, że Bufet Country w Kobiórze to jedna z rewolucji Magdy Gessler, jak widać udana. Nigdzie w Polsce nie jadłem prawdziwych frytek, oczywiście oprócz domowych, tylko mrożony, maszynowy syf, a tam frytki są ręcznie robione ze świeżych ziemniaków i smażone zgodnie recepturą doskonałej frytki a nie kupy. Oprócz burgerów bardzo chwalone są także żeberka. Ciekawe jak długo utrzymają ten poziom, pewnie trzeba się pośpieszyć z wizytą.
pozdrawiam

Dzięki Piotrku za rekomendację, aż mi ślinka pociekła i na pewno się tam wybiorę

[Piotrek]

Mam nadzieję Grześku, że nie wpuściłem Cię w maliny, znaczy we frytki.
pozdrawiam

[B_B]

Jeśli mogę, to ja z innej - nieco bardziej plebejskiej - beczki, bo jak tak czytam to widzę, że wykwintne miejsca Państwo odwiedzają, a mnie natchnęła ikonka z podpisem Jirzi Huba i o Hospodzie w Białej chcę wspomnieć. Mimo że ich stronka internetowa słaba, słabiutka, to w jednym na tej stronie mają rację: zajęli miejsce po kultowej i ulubionej przez moją rodzinę restauracji Retro. I muszę przyznać, że coś to miejsce nie ma szczęścia do wystroju. W Retro było brudno i śmierdziało kurzem bo drewniany wystrój nie jest łatwy do utrzymania w czystości, ale był tam swoisty klimat i pewna atmosfera. Z kolei właściciel Hospody poszedł w drugą stronę i... wystroju praktycznie nie ma! Przerażająco pusto, zimno i "dworcowo", długie stoły w sali przejściowej z krzesłami twardymi, metalowymi i niewygodnymi. Żadnych obrusów, serwetek czy czegokolwiek co sprawiłoby choć złudzenie przytulności. Metal i plastik brrr... Natomiast jedzenie bardzo dobre choć troszkę zbyt tłuste i o zbyt dużych porcjach. Surówki świeże, ziemniaki gorące, świeżo gotowane, placki ziemniaczane też wyglądały jakby nie były mrożone lecz świeże więc moja propozycja jest następująca: Ludzie - jedzcie tam bo warto, a może właściciel się dorobi na tyle, by zainwestować w wystrój, który sprawi, że będzie się tam chciało wejść. Obecnie się powtórnie nie wybieram choć ceny posiłków zachęcające.

[Del_Rey]

Spacerkiem po mieście trafiłem na Su-zette Naleśnikarnia na pl. Wolnosci. Całkiem dobre jadło. Brzydsza połowa zamówiła sobie naleśnik ze szpinakiem, serem białym i łososiem, a ja coś na kształt shoarmy z kurczakiem i z jakims sosem. Generalnie jestem wszystko zjadliwy i dla mnie było wyborne. Zdaniem mojej zony tez jedzenie było bardzo dobre, ladnie podane. Obsługa wg mnie na wysokiem poziomie. Pewnie wybiore sie tam jeszcze niejeden raz

A zapiekanka wyjątkowo mi smakowała na Piłsudskiego, w miejscu, gdzie był kiedys sklep ogrodniczy. Duza i mix z kebebem dla mnie extra. Dają tam podobno pizze, ale jak smakuje to nie wiem.

[vampire23]

[...]Brzydsza połowa zamówiła sobie [...], a ja [...]. Generalnie jestem wszystko zjadliwy [...]

Uważaj żeby naleśnik brzydszej połowy (czytaj żony) - jak to nazwałeś - nie wylądował na twojej twarzy następnym razem za takie hasełka

[davnbb]

[...]Brzydsza połowa zamówiła sobie [...], a ja [...]. Generalnie jestem wszystko zjadliwy [...]

Uważaj żeby naleśnik brzydszej połowy (czytaj żony) - jak to nazwałeś - nie wylądował na twojej twarzy następnym razem za takie hasełka

Czyżby małżeńskie groźby na forum
A swoją drogą dobrze wiedzieć, że na dobre naleśniki nie muszę już śmigać do Ustronia.