Mój dopisek do wniosków Grego, czy zgodny z jego linią, niech sam oceni. Ocena rzeczywistości powinna polegać na interpretacji faktów z różnych źródeł pod kątem zasad etycznych, które wyznajemy a nie psudo poprawności, czy fałszywej tolerancji, które to są narzędziami manipulacji i władzy nad motłochem i ulegają zmianie w zależności od potrzeb tych, którzy w danym momencie sprawują rządy umysłów. Przy czym spotykamy ludzi, których zbiór zasad etycznych sprowadza się do jednego stwierdzenia: ?nienawidzę wszystkich?, ale to temat na inną dyskusję.
A wracając do islamu. Chciałem napisać krótki życiorys Kasiuni p.t. ?Witaj w szariacie?, żeby ona i inne naiwne kaczątka mogły chociaż tak na chwilę poczuć jak to naprawdę jest. I nie chroni Cię to, że urodziłaś się w Londynie czy w Hamburgu, i tak sprzedadzą Cię np sąsiadowi ze wsi w Anatolii, jesteś dziewczynką , czyli śmieciem, a jeśli się zbuntujesz zarżnie Cię Twój ojciec, brat czy wujek bo tak im religijny honor nakazuje.
Ale nie musiałem pisać, bo rzeczywistość czasami jest straszniejsza od fantazji, zamieszczę bardzo krótki życiorys jednej z tysięcy dziewczynek świata w którym na pewno nie chciałabyś żyć? mimo Twojej tolerancji i akceptacji dla tych ludzi.
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiat ... 53742.html?Ośmioletnia dziewczynka z Jemenu, wydana za mąż za mężczyznę starszego od niej o 32 lata, zmarła w czasie nocy poślubnej z powodu krwawienia wewnętrznego - poinformowali jemeńscy aktywiści. To kolejna sprawa związana ze ślubami kilkulatek, która wywołała emocje w tym kraju.
Jak powiedział Arwa Othman z jednej z organizacji broniących praw człowieka, dziewczynka została wydana za mąż za 40-letniego mężczyznę w ubiegłym tygodniu w mieście Meedi na północnym zachodzie Jemenu.
- W noc poślubną, po odbyciu stosunku płciowego, doznała krwotoku i zmarła - powiedział. Jak dodał, ośmiolatka trafiła do szpitala, ale lekarze nie byli w stanie uratować jej życia.
Lokalne władze zaprzeczyły tym informacjom. Jednak dwóch mieszkańców Meedi powiedziało agencji Reutera, że faktycznie dziewczynka została wydana za mąż, ale lokalni szefowie plemienni chcieli zatuszować całą sprawę i ostrzegali prasę, by nie wspominała o zdarzeniu.?
pozdrawiam