MZD

[darek-bb]

Czy w mzd pracują ludzie niekompetentni czy może złośliwi? Od jakiegoś czasu na przejściach dla pieszych na Piastowskiej na wysokości ul. Lubertowicza oraz na 3 Maja na wysokosci Dąbrowskiego zielone dla pieszych zapala sie samoczynnie, co jakis czas nawet jezeli nie ma pieszych i nikt nie naciska przycisków. Jaki cel temu przyświeca poza zwiekszaniem korków, tamowaniem ruchu i zwiększeniu zuzycia paliwa?

[Darek84BB]

Na Piastowska/Lubertowicza zdecydowanie popieram, znacznie te światła ułatwiają lewoskręt z Listopadowej w stronę dworca i jazdę z Listopadowej na wprost w stronę Grunwaldzkiej, skąd wyjazd w godzinach szczytu jest mocno kłopotliwy. Czerwone na tym przejściu mocno go ułatwia.

[darek-bb]

Na Piastowska/Lubertowicza zdecydowanie popieram, znacznie te światła ułatwiają lewoskręt z Listopadowej w stronę dworca i jazdę z Listopadowej na wprost w stronę Grunwaldzkiej, skąd wyjazd w godzinach szczytu jest mocno kłopotliwy. Czerwone na tym przejściu mocno go ułatwia.

W godzinach szczytu jest tam taki ruch pieszych ze niczego to zmienia bo i tak co chwile zapala sie czerwone. Natomiast po 17-18 nie na to już najmniejszego sensu bo ruch jest juz potem znikomy.

[darek-bb]

Problem występuje na światłach na 3 Maja tych przy przejściu na wysokości ul wałowej. Przykład - jedziesz sobie spokojnie 40 na godzinę, godzina 21, 30 metrów przed tobą zapala się czerwone światło ( dla pieszych zielone mimo, że nikogo nie ma i nikt nie nacisnął, i stoisz jak debil nikt nie przechodzi). I tak jest kilka razy w tygodniu, i nikt mnie nie przekona że to uspakajanie ruchu, bo takich miejsc gdzie sygnalizacja jest co najmniej dziwnie ustawiona jest masa. po prostu czerwona fala

To samo jest na lwowskiej / krakowskiej (durnowate ustawienie dla jadących prosto w kierunku kępy hałcnowskiej, i na krakowskiej przy obwodnicy tam to jest już w ogóle hit, zielone dla krakowskiej świeci się najkrócej, a dla poprzecznych świeci sie nawet jak nic nie jedzie. To po h... są te kamery "sterujące" ruchem skoro zamiast jechać płynnie stoisz???!!!

w 2008 roku był przetarg na dokumentacje projektowa skrzyżowania Michałowicza/Andersa (duże rondo, zjazd do babiogórskiej wzdłuż Andersa lub całkowita likwidacja skrzyżowania z pozostawieniem tylko prawoskrętu na hulankę), tyle tam jest wypadków i nikt się za to nie bierze, tylko robią remonty dziwnych ulic albo "poprawianie" ronda np. na placu zwycięstwa, psu na budę potrzebne.

widać ze w tym mieście liczy się tylko firma APM, montująca sygnalizatory a paliwo kierowców i ich czas już nie o bezpieczeństwie nie wspominając ( nie lubię zbyt małych rond, ale i tak uważam ze to lepsze niż sygnalizacja a zwłaszcza idiotycznie ustawiona)

[ZIZ]

Dzisiejszy artykuł o SITA i zimowym sprzątaniu:
http://www.bielsko.biala.pl/aktualnosci ... a-sprzatac
(pod którym też komentowałem) wart jest też odświeżenia tematu naszego drogiego MZD.
O pozimową naprawę jezdni wydzwaniają liczni mieszkańcy. Temat dziurawych jezdni jest zapewne poruszany na prawie każdym, dorocznym zebraniu mieszkańców i RO z reprezentantami władz miasta.I podobnie jak w latach ubiegłych, na zebraniu sprawozdawczym w RO dowiedzieliśmy się, że pewna dziurawa droga nie figuruje w ewidencji MZD. Czy jest wreszcie własnością gminy, czy kiedyś została przejęta odpowiednią uchwałą RM - tego od wielu lat nie sposób dociec!
I wszystkim gościom to pasuje - nie ma kwitów = nie nasza droga = nie ma drogi, dziur nikt nie załata!

Miasto sprawnie łata dziury ; przechodziłem dzisiaj Alejami Sułkowskiego i ekipa sprawnie wycinała stary asfalt kładąc nowy na ulicach: Boh. Wa-wy, kpt. Kunickiego i innych. Ślicznie i sprawnie tylko... i tu duży zonk Najpóźniej za kilka tygodni AQUA (a raczej firma, która jest podwykonawcą) będzie rozkopywała te ulice wymieniając wiekową kanalizację sanitarną. Odpowiednie dokumenty już w połowie ub. roku otrzymali właściciele domów, podpisywali zgody na wejście na teren posesji. Projekty zapięte już dawno, wykonawca wyłoniony,możliwe, że dopinają jeszcze terminy dofinansowania unijnego (ale z tym AQUA nie miała w ubiegłych latach większych problemów).
Ciekawe tylko jest to, ile dni upłynie pomiędzy położeniem łat a rozpoczęciem rżnięcia asfaltu pod wykopy. Znając koordynację remontów i inwestycji pomiędzy MZD a SITA w innych lokalizacjach w latach poprzednich należy chyba cieszyć się, że nie zaplanowali na teraz nowej nawierzchni (a tylko łatanie) .

[darek-bb]

http://www.inwestycje.blog.bielsko.pl/blog_news,4116.html

"Audyt wykazał ze światła sa lepsze niz rondo" po prostu nóż sie w kieszeni otwiera... Ale plus juz ze zaczyna sie cis dziać w/s nowohalcnowskiej szkoda tylko ze o jeden pas mniej ma byc...