przez Swiatogor » środa, 1 lip 2015, 07:43
Kilka dni temu mijaliśmy się na ulicy z facetem w samochodzie z przyczepką pełną trawy. Tyle, że do PSZOK-u to dokładnie w przeciwnym kierunku...
Inna sprawa, że nie rozumiem takich ludzi. Skoro miał przyczepkę i całą tę trawę już na nią zapakował, to co mu szkodziło podjechać z nią na wysypisko, skoro to raptem ze dwa kilometry od naszej „mijanki”?
Podsumowując: nie ulega dla mnie wątpliwości, że nasi decydenci dokładnie wiedzieli jakie będą efekty tej „reformy”. Pewnie jednak łudzili się, że naród okaże się zmyślny i będzie to wyrzucał w taki sposób, iż nie będzie widać ani czuć.
No niestety. Nie udało się.
"masz mało czasu, trzeba dać świadectwo"