Punkt zbiórki odpadów na os. Polskich Skrzydeł - pod blokami

[janeczek]

Co to za bajki? Trawa Ci tam będzie kompostować? To chyba logiczne, że nie będzie tam leżeć kilka tygodni, choćby dlatego że nie będzie miejsca na kolejne odpady więc nie dopowiadaj sobie historyjki. Stare farby nie śmierdzą, bo są w puszkach (a jak nie to są zaschnięte). Ludzie, weźcie nie szukajcie dziury tam gdzie jej nie ma. Napiszcie po prostu, że nie chcecie się na to patrzeć, a nie wymyślacie jakieś bajki o ściekach i dzieciach bawiących się w gruzie...

PS. W Lipniku miało nie śmierdzieć? Ciekawe kto słyszał o pachnącym wysypisku.

[Pan Kazimierz]

I oczywiście zwiększonego hałasu i ruchu samochodów też nie będzie bo odpady będą się teleportowały tu i tam ...

Poczekamy na więcej szczegółów to pogadamy teraz póki co możemy sobie poszczekać razem z tobą.

P.S. Były protesty w Lipniku przed "unowocześnieniem" wysypiska??? NIE a teraz są?? TAK.

[Pan Kazimierz]

List SM Strzecha do Prezydenta:

http://www.smstrzecha.pl/DoPobrania/PSZOK.pdf

ZIZ - są jakieś informacje na osiedlu że dziś jest to spotkanie??? Pytam bo jestem po za BB.

[ZIZ]

Osoby zainteresowane proszę o kierowanie korespondencji do RO PS:
radaosiedlapolskichskrzydel@gmail.com
W szczególności chodzi o opinie mieszkańców na temat lokalizacji PSZOK-u a także propozycje uwag i wniosków, jakie mieszkańcy chcieliby zawrzeć w piśmie do władz miasta.

[janeczek]

Haha, zwiększony ruch samochodowy No to jest argument przeciw PSZOK! Czyli generalnie ma tam być NIC, bo COKOLWIEK by tam powstało zawsze zwiększy ruch. Ma być NIC i kropka, nie że właściciel terenu będzie sobie coś stawiał czy inne takie fanaberie.

Dobrze, że teraz tam nic nie jeździ. Takie tam nieuczęszczane skrzyżowanie z aldikiem i kawałek dalej lidlem. PSZOK może wręcz zakorkować tę biedną ulicę!

E

No, spółdzielnia w piśmie przynajmniej nie wymyślała takich bajeczek jak nasi forumowicze i wprost napisała to co wszyscy wiedzą - chodzi o "obniżenie wartości mieszkań i walorów estetycznych sąsiedztwa". Sory, ale PSZOKi mają służyć mieszkańcom więc nie da się ich postawić w polu za miastem. Zawsze ktoś będzie sąsiadem.

[darek-bb]

Myśle że dobrą lokalizacją byłby róg ulic Stawowa/Spółdzielców przy rondzie. Tam jest dużo niewykorzystanego terenu

[rachelgreen]

"Analizując kwestię lokalizacji PSZOK-u, należy uwzględnić (..) - obsługę komunikacyjną. Kontenery z niektórymi odpadami (np. gruz, odpady wielkogabarytowe, zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny) odbierane mogą być tylko przez pojazdy ciężarowe o sporej wadze i gabarytach, tak więc dojazd do punktu drogą gruntową o kiepskiej jakości nawierzchni, po intensywnych opadach atmosferycznych może okazać się zadaniem niemożliwym. (..)
Istotnym problemem jest także odległość wybranej lokalizacji punktu od zabudowań mieszkalnych. Niewskazana jest jednak lokalizacja inwestycji w bezpośrednim sąsiedztwie zabudowy mieszkaniowej, ze względu na możliwość powstawania konfliktów społecznych. Może to także utrudnić lub uniemożliwić docelową rozbudowę przedsięwzięcia, jeśli po kilku latach okaże się ona konieczna.
Częstym wyborem lokalizacji PSZOK-u jest teren istniejących oczyszczalni ścieków lub bazy zakładów komunalnych należących do gminy. Zaletą tych lokalizacji jest stała obecność pracowników w godzinach funkcjonowania zakładów, istniejące przyłącza mediów, dojazd oraz ogrodzenie. Tereny te posiadają już najczęściej odpowiednią infrastrukturę oraz system monitoringu"
Ze strony http://www.pszoki.pl
Gminy lokalizują PSZOKi często na terenach przemysłowych, gdzie dojazd jest stosunkowo łatwy, a kursujące ciężarówki, hałas, specyficzny zapach nie przeszkadzają mieszkańcom.

[Pan Kazimierz]

Myśle że dobrą lokalizacją byłby róg ulic Stawowa/Spółdzielców przy rondzie. Tam jest dużo niewykorzystanego terenu

Może przy Cieszyńskiej przed stacją Shell przy rondzie Niemena ?

[rachelgreen]

Podano pomysł Międzyrzeckiej w okolicach dwupasmówki.

[Pan Kazimierz]

Przy Cieszyńskiej jakby łatwiejsza dostępność dla ludzi z osiedli. Może przy rozbudowie Cieszyńskiej znajdzie się jakiś plac np przy nowych drogach ????

[kasius]

A czy ktoś się orientuje, czy obecność takiego punktu jest wymagana jakimiś dyrektywami czy przepisami?
Ja mam wrażenie, że ratusz ciągle chce nas uszczęśliwiać na siłę.

[ZIZ]

Jest odpowiedni zapis ustawowy obligujący gminy do utworzenia PSZOK-ów.
Nie zwalnia to władz lokalnych od postępowania wg procedur obowiązujących każdą inwestycję gminną. W tym również od jawności w wyborze lokalizacji i konsultacji społecznych.
Tymczasem informację o planowanej inwestycji we wskazanej lokalizacji otrzymała SM "Strzecha" od firmy POIDiIŚ "Norda" Rafał Kleist i Prezydenta Miasta Żory. Tą drogą informacja trafiła od władz SM "Strzecha" do jednego z radnych nowej kadencji, który poruszył temat na jednej z komisji. Dzięki temu inni radni zostali zawiadomieni. Radny ten powiadomił również RO Polskich Skrzydeł a SM "Strzecha" - mieszkańców.
Mimo iż inwestycja jest planowana na działce będącej własnością gminy to informację o niej RO i mieszkańcy otrzymali od SM "Strzecha" a nie od UM w Bielsku-Białej. Rozbudowana administracja gminna jest bowiem już na tyle duża, że obieg dokumentów i informacji zaczyna nabierać charakteru wsobnego, wewnętrznego. I nic mieszkańcom do tego .
Urzędników jest już na tyle wielu, że wiedzą najlepiej co będzie dobrze służyło miastu i jego mieszkańcom

[kasius]

Dzięki ZIZ za odpowiedź.
Ja zastanawiam się w ogóle nad sensem takiej inwestycji. Będzie się ona wiązała z dużymi kosztami jakie taki PSZOK za sobą pociągnie (infrastruktura, media, koszt pracowników obsługujących punkt itp).
Przecież w BB są firmy, które odbierają za darmo zużyty sprzęt RTV i AGD. Odpady wielkogabartyowe raz w miesiącu można sobie nieodpłatnie wywieźć do ZGO na Krakowską.
Co do lokalizacji na Os. Polskich Skrzydeł to jest to dla mnie jakaś paranoja, a sposób załatwiania całej sprawy PSZOK przez nasze władze jest poniżej jakiegokolwiek poziomu i pokazuje, gdzie władza ma mieszkańców BB i ich opinie...

[ZIZ]

Prócz obowiązku tworzenia PSZOK-ów wynikającego z ustawy sens inwestycji jest (dla Ratusza i budżetu gminy) mocno podkręcony dzięki korzystnym źródłom finansowania tego przedsięwzięcia.
O ile organizacja wywozu odpadów wielkogabarytowych to bezpośredni, stuprocentowy koszt po stronie budżetu gminy o tyle tworzenie PSZOK-ów może być refinansowane w dziewięćdziesięciu procentach pożyczką (oprocentowaną w skali 1% rocznie) z WFOŚiGW przy czym do 40% tej pożyczki może zostać umorzone po kilku latach prawidłowego funkcjonowania PSZOK-u i pozytywnym audycie inwestycji.
Jeżeli uda się przerzucić na mieszkańców obowiązek i koszty z tym związane dowozu niektórych odpadów do PSZOK-ów to zapewne stopniowo będzie się ograniczać/likwidować okresowe zbiórki odpadów wielkogabarytowych oraz "dzwony" na makulaturę i plastik.

[rachelgreen]

Ktoś się orientuje co ustalono na posiedzeniu RM?