Del_Rey napisał(a):Kup pianke i zapiankuj okno, albo to co otwarte. Jak babulina raz, czy drugi będzie musiala zdrapywać pianke, to się zastanowi jak inaczej problem rozwiazac. Przetestowano w kamienicy ADMowej
vilgefortz napisał(a):Panowie... pisałem że nie ma dostępu do okienka a pani w administracji broni babuszki kociarki i mówi że tak ma być bo jakaś zielona organizacja zabrania im wpuszczania zwierzaków do bloku w zimie. Jak powiedziałem o pchłach to zakończyła rozmowę tekstem że poinformuje o tym prezesa spółdzielni i radę osiedla. Bareizm...?
vilgefortz napisał(a):Panowie... pisałem że nie ma dostępu do okienka a pani w administracji broni babuszki kociarki i mówi że tak ma być bo jakaś zielona organizacja zabrania im wpuszczania zwierzaków do bloku w zimie. Jak powiedziałem o pchłach to zakończyła rozmowę tekstem że poinformuje o tym prezesa spółdzielni i radę osiedla. Bareizm...?
Aha zapomniałem dodać, że okna się nie da zamknąć bo jest "na terenie" babinkowej piwnicy.
Przy okazji dodaję że nie interesuje mnie przebywanie kotków w piwnicach jako worki na pchły. Jak jest zimno to ich miejsce jest w schronisku. Ciekawe co babinki zrobią jak im się kocia rodzina rozrodzi do sztuk kilkunastu.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości