Forum Bielsko.Biala.pl

Miasto tworzą ludzie

ginekolog bielsko- złe doświadczenia

Ważne sprawy, wydarzenia, polityka, architektura, ludzie - wszystko o Bielsku - Białej.

Re: ginekolog bielsko- złe doświadczenia

Postprzez SAMAEL66 » piątek, 23 sty 2015, 19:35

widziałem już takie osoby które były zaszczute takimi co chwilę innymi wymyślanymi pierdołami, byle tylko miały zajęcie. Nawet twarde babki po paru dniach dawały za wygraną, a normalnie potrafiły pracować już parę, paręnaście lat, normalnie wykonując swoje obowiązki. Jest to obciążenie zupełnie inne niż np. kontrolera lotów czy dyspozytora karetek. To obciążenie ciągłej bezsensowności wykonywanych pierdół i co chwilowej zmiany zadań, przechodzącej w prawdziwe wku..nie i swojej bezsilności na przerwanie tego. Wydaję mi się że Złośnica właśnie tego była świadkiem, tak jak i ja.
Piszę o tym co widziałem lecz dla Anke może to być dziwne co widziałem.

Anke prawdopodobnie nie będzie nigdy tego świadkiem, ponieważ faceci (a wychodzi że tylko ich zatrudnia/będzie zatrudniać) reagują na takie traktowanie (pomiatanie) inaczej :) No i w końcu oni nie zachodzą w ciążę, więc nie miałaby z nimi takich problemów :)
SAMAEL66
użytkownik
 
Posty: 1380
Na forum od: 30 gru 2008, 19:33
Lokalizacja: Złote Łany

Re: ginekolog bielsko- złe doświadczenia

Postprzez Anke » piątek, 23 sty 2015, 20:10

SAMAEL66 napisał(a):widziałem już takie osoby które były zaszczute takimi co chwilę innymi wymyślanymi pierdołami, byle tylko miały zajęcie. Nawet twarde babki po paru dniach dawały za wygraną, a normalnie potrafiły pracować już parę, paręnaście lat, normalnie wykonując swoje obowiązki. Jest to obciążenie zupełnie inne niż np. kontrolera lotów czy dyspozytora karetek. To obciążenie ciągłej bezsensowności wykonywanych pierdół i co chwilowej zmiany zadań, przechodzącej w prawdziwe wku..nie i swojej bezsilności na przerwanie tego. Wydaję mi się że Złośnica właśnie tego była świadkiem, tak jak i ja.
Piszę o tym co widziałem lecz dla Anke może to być dziwne co widziałem.

Anke prawdopodobnie nie będzie nigdy tego świadkiem, ponieważ faceci (a wychodzi że tylko ich zatrudnia/będzie zatrudniać) reagują na takie traktowanie (pomiatanie) inaczej :) No i w końcu oni nie zachodzą w ciążę, więc nie miałaby z nimi takich problemów :)


A ja widziałam zupełnie inne zachowania właścicieli firm, było grzecznie, praca na zasadzie "rób co uważasz, że możesz", nikt nikogo nie mobbingował a i tak panie się nie certoliły i zwolnienia lekarskie spędzały w galeriach handlowych. Moja mama pracuje w biurze rachunkowym i zatrudnia kobiety (bo weryfikuje przy naborze) w swoim wieku bo miała dosyć płacenia za "produkcję" nowych Polakuuff i siedzenie po 12 godzin za kogoś w pracy - jak tylko przyuczyła młodą dziewczynę po studiach, momentalnie była ciąża i cześć, a potem ona zostawała żeby wyrobić plan.
Nie zatrudnia się osób, które do pracy skłonić można pomiataniem, i nie zatrudnia się w firmie, w której ludzi traktuje się jak śmieci - może ty się w robocie nauczyłeś takiego podejścia, ale dla mnie to jakiś kosmos, a pracowałam w różnych firmach, fizycznie też. Nie jesteśmy niewolnikami, są sądy pracy, pracownik ma swoje prawa, właściciel firmy ma je respektować.
Ktoś, kto nie widzi problemu lewych zwolnień to chyba jakiś popegiereowski pociotek wyznający zasadę "Czy się stoi, czy się leży, 200 złotych się należy".
Załóż firmę, to ci się oczy otworzą. Albo poważnie zachoruj - zaczniesz się zastanawiać, dlaczego państwo nie refunduje ci leków, dlaczego zamknięto kolejny oddział onkologiczny, czekaj rok albo dłużej na bezpłatne badania tomografem albo rezonansem, udowadniaj przed orzecznikiem zusu, że jesteś faktycznie niezdolny do pracy. Jak masz kasę na załatwianie tego, to fajnie, jak nie, to zdechniesz, choć płaciłeś przez kilkanaście lat niezły haracz.
Anke
użytkownik
 
Posty: 1356
Na forum od: 9 lip 2010, 20:21

Re: ginekolog bielsko- złe doświadczenia

Postprzez SAMAEL66 » piątek, 23 sty 2015, 20:35

Anke napisał(a):może ty się w robocie nauczyłeś takiego podejścia, ale dla mnie to jakiś kosmos, a pracowałam w różnych firmach, fizycznie też. Nie jesteśmy niewolnikami, są sądy pracy, pracownik ma swoje prawa, właściciel firmy ma je respektować.


Ja zaobserwowałem takie zachowanie, co nie znaczy że się tego nauczyłem, lub to stosuję. Mam ten komfort że mam swoje obowiązki i je wykonuję i za to dostaję odpowiednie jak dla mnie wynagrodzenie i nie mam takich problemów jak założycielka tego tematu, co nie znaczy że jej nie rozumiem. Zresztą chyba jak większość tu się wypowiadających.
Co do praw pracownika to owszem są w kodeksie :) a jak zwykła mówić osoba która mi prawo pracy wykładała "no cóż teoria ma się nijak do praktyki" :)

Anke napisał(a):Ktoś, kto nie widzi problemu lewych zwolnień to chyba jakiś popegiereowski pociotek wyznający zasadę "Czy się stoi, czy się leży, 200 złotych się należy".
Załóż firmę, to ci się oczy otworzą. Albo poważnie zachoruj - zaczniesz się zastanawiać, dlaczego państwo nie refunduje ci leków, dlaczego zamknięto kolejny oddział onkologiczny, czekaj rok albo dłużej na bezpłatne badania tomografem albo rezonansem, udowadniaj przed orzecznikiem zusu, że jesteś faktycznie niezdolny do pracy. Jak masz kasę na załatwianie tego, to fajnie, jak nie, to zdechniesz, choć płaciłeś przez kilkanaście lat niezły haracz.


widzisz L4 nie jest powodem obecnego stanu ZUS (Zakładu Utylizacji Składek). ZUS jest zagrożeniem samym dla siebie, a jego problemem są urzędnicy (nie ci szeregowi) i rządzący a nie kobiety w ciąży będące na zwolnieniu lekarskim. Przykładów nie musisz mi podawać, bo sam mogę ich wymienić bezliku.

tak poza tematem to onkologiczny akurat u nas się otwiera (rozbudowuje?), tylko że kosztem tak samo potrzebnego internistycznego. Ale to już patologia naszego lokalnego wąsacza.
SAMAEL66
użytkownik
 
Posty: 1380
Na forum od: 30 gru 2008, 19:33
Lokalizacja: Złote Łany

Re: ginekolog bielsko- złe doświadczenia

Postprzez Del_Rey » piątek, 23 sty 2015, 20:43

Anke napisał(a):A ja wolę żeby moje świadczenia, zusy, podatki i cholera wie co jeszcze szły na moje L4 i na moją emeryturę , niż na pierdyliard leserów .....

cyt z czyjejś forumowej stopki: Błogosławieni szurnięci, albowiem już tu na ziemi są w raju.
Wysocy urzędnicy - to ludzie, którzy za nasze pieniądze kradną nasze pieniądze.
Avatar użytkownika
Del_Rey
użytkownik
 
Posty: 2785
Na forum od: 14 lis 2006, 14:01
Lokalizacja: B-B

Re: ginekolog bielsko- złe doświadczenia

Postprzez Anke » piątek, 23 sty 2015, 21:14

co nie znaczy że się tego nauczyłem, lub to stosuję


To skąd pomysł że ja stosuję? Ja pracuję z takimi ludźmi, z którymi się nie trzeba użerać. Fakt, nie są to panie z magazynów, bo to nie taka branża, ale poniżać pracownika to znaczy siebie poniżać, zatrudnić kogoś, kto się do tego nie nadaje to znaczy być ciulatym szefem.

Ja już napisałam, jaki naród taki zus.
Nie wierzę, aby z takiego etosu pracy jaki u nas jest (albo jego braku) urzędy mogły stanowić ostoję gospodarności. Lewe zwolnienia to tylko kropelka (ale i tak Polska jest liderem w krajach unii pod tym względem), ale ja nie jestem złodziejem. Mojej ciąży nikt nie finansował i nigdy nie dałam łapówy żadnemu lekarzowi, w pracy pracuję, a do lekarza idę jak jestem chora i jestem dodatkowo ubezpieczona. Nie pieprzę głupot o lemingach, wyborcach PO, lewakach i strasznym zusie, bo widzę jak ludzie "pracują", czytam jak się sami do tego przyznają i jak bzdurne usprawiedliwienia takich zachowań wymyślają. Wybacz, twoje 5 minut o niewiedzy przyszłości jest śmieszne. Mnie by było głupio przyjść do pracy i nic nie robić. Bo zaparzenie kawy i podlanie kwiatka to też praca i moim zdaniem, niezbyt stresująca. Jeśli jakaś lala ma z tym problem, niech spada na szczawik i w pokrzywy.
Anke
użytkownik
 
Posty: 1356
Na forum od: 9 lip 2010, 20:21

Re: ginekolog bielsko- złe doświadczenia

Postprzez SAMAEL66 » sobota, 24 sty 2015, 05:31

Anke napisał(a): zatrudnić kogoś, kto się do tego nie nadaje to znaczy być ciulatym szefem.

Tu się zgadzam :) tylko że wtedy trzeba by było zmienić połowę szefów, a łatwiej zmienić pracę niż szefa hehe
Anke napisał(a):Mojej ciąży nikt nie finansował i nigdy nie dałam łapówy żadnemu lekarzowi,

To super a łapówka w tym przypadku nie była potrzebna i raczej w takich przypadkach nie jest stosowana, wystarczy zmienic lekarza :)
Anke napisał(a):w pracy pracuję, a do lekarza idę jak jestem chora i jestem dodatkowo ubezpieczona.

O i nawet nas coś łączy :) ja też pracuję i do lekarza idę jak jestem chory, choć miałem to szczęście że jeszcze nigdy nie musiałem iść na L4 i też jestem dodatkowo ubezpieczony. [/quote]
Anke napisał(a):Nie pieprzę głupot o lemingach, wyborcach PO, lewakach

I chwała ci za to, bo wyżej wymienione narzekania są domeną 2 użytkowników tego forum (tych mniej rozgarniętych od innych :) )
Anke napisał(a):Bo zaparzenie kawy i podlanie kwiatka to też praca i moim zdaniem, niezbyt stresująca. Jeśli jakaś lala ma z tym problem, niech spada na szczawik i w pokrzywy.

Tylko że w tym przypadku to "lale" wydawały polecenia a kobitki które przez parę lat przy ciężkawej pracy musiały się co dzień użerać (czytaj weteranki :) ) odpadały i same szły na L4 ku uciesze tych lal. Myślałem że to tylko w poprzedniej pracy tak było ale z tego co napisała Złośnica wnioskuję że nie tylko tam :)
SAMAEL66
użytkownik
 
Posty: 1380
Na forum od: 30 gru 2008, 19:33
Lokalizacja: Złote Łany

Re: ginekolog bielsko- złe doświadczenia

Postprzez Del_Rey » niedziela, 25 sty 2015, 19:12

E, dalej mozna sie w to bawic :)
bo nowelizacja utkneła w sejmie :)

http://www.tvn24.pl/polska-i-swiat,33,m ... 08785.html
Wysocy urzędnicy - to ludzie, którzy za nasze pieniądze kradną nasze pieniądze.
Avatar użytkownika
Del_Rey
użytkownik
 
Posty: 2785
Na forum od: 14 lis 2006, 14:01
Lokalizacja: B-B

Poprzednia strona

Powrót do Bielsko

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości