SAMAEL66 napisał(a):Dla mnie tragedią jest ochranianie całej jednostki przez firmę ochroniarską. O jakiej ochronie granic możemy w ogóle mówić kiedy to jednostka nie potrafi ochronić się samodzielnie.
Jak łatwo wyłączyć taką jednostkę z działań taktycznych? Podejrzewam że tam już nawet własnej kuchni nie mają, tylko jakiś katering. Wystarczy dodać czegoś do żarcia i polowa żołnierzy jest Lazarecie o ile mają coś takiego a jak nie to w szpitalu Wojewódzkim. Grupka zielonych ludzików wchodzi sobie nocy w na teren koszar, tak wchodzi bo kto ich zatrzyma? ochroniarz ze swoim pistolecikiem na gaz? Ludziki broń mają już na miejscu resztę sprzętu niszczą i biorą paru zakładników. Zanim żołnierze pobudzą się w swoich mieszkaniach jest już po sprawie. I kto będzie ją odbijał? Bielska policja?
ehhh
krzysiek zz napisał(a):SAMAEL66 gwarantuję Ci, że ochroniarze to osoby przygotowane do swojej pracy, znające jednostkę i obyte z bronią. Emerytowanym żołnierzem możesz zostać w wieku np 35 lat i trafić do ochrony. To nie Pan Stefan lat 65 z II gr. inwalidzką.
Grego napisał(a):Wielką bzdurą jest przekonanie, że obycie z bronią ochroniarza czy policjanta czyni go w jakiś sposób ekwiwalentem żołnierza. Broń ochroniarza czy policjanta to pistolet, rzadziej karabinek, a już zupełnie wyjątkowo karabin. Broń wojskowa zaczyna się od karabinka, poprzez wszelkiego rodzaju granatniki, karabiny maszynowe, a skończywszy na artylerii, czołgach czy śmigłowcach. Parafrazując: W ochroniarzu jest tyle żołnierza co trucizny w zapałce.
Pan Kazimierz napisał(a):Grego ja się nie znam więc spytam jak laik czy pistolet nie jest bronią wojskową
w strefie działań wojennych zawsze coś z tych rzeczy. A wojsko jest właśnie na czas W.jak często wartownik stoi na warcie z granatnikiem lub czołgiem i jak często ma wsparcie artylerii?
Zwracam tylko uwagę na fakt, że wszystko co dotyczy wojska musi działać zarówno w czasie pokoju, jak i w czasie wojny. Rozwiązanie które teraz jest wystarczające, ale w czasie wojny będzie do d... można se stosować wszędzie, ale akurat nie w armii. Przyczepiłem się do postu Krzyśka zz, bo zdawał się sugerować, że ochroniarz jest świetną opcją. Rozwiązanie z ochrona JW przez firmy cywilne zostało wykoncypowane z przyczyn bardzo odległych od bezpieczeństwa. Jak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo że chodzi o pieniądze.SAMAEL66 napisał(a):Grego ale my mówimy tutaj o ochronie jednostki wojskowej w czasie pokoju Nie czepiajmy się nawzajem o niuanse,
Grego napisał(a):Rozwiązanie z ochrona JW przez firmy cywilne zostało wykoncypowane z przyczyn bardzo odległych od bezpieczeństwa. Jak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo że chodzi o pieniądze.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 69 gości