Czy warto wybrać Bielsko-biała?

[Vestar]

Witam,

Niedawno otrzymałem propozycję pracy z opcją wyboru czterech miast. Poznania, Katowic, Krakowa i Bielsko-Biała. Z uwagi na fakt, że nie lubię wielkomiejskiego stylu życia, najbardziej odpowiada mi Bielsko. Jednak czytając fora widzę dość mało pozytywne opinie na temat miasta. Chciałbym Was spytać jako mieszkańców co sądzicie o Bielsku, czy jest to fajne miasto do życia, które moglibyście z czystym sumieniem polecić? Jakie są jego wady i zalety?

[SolariS]

Zdecydowanie NIE. Kilka powodów:
*komunikacja leży i kwiczy aż żal - 100zł bilet normalny, gdzie w Warszawie jest za 110. Brak linii nocnych, jeżdżenie stadami, tabor, który ma niby być wymieniony.
*wstyd dla miasta przez akcje w ciągu ostatnich dni - Polmos, jaśnie panujący
*niewiele zieleni w centrum
*mieszkania na wynajem drogie (porównywałem z Warszawą i tam jest TANIEJ)
*niewiele ciekawych imprez, a jak są to przeszkadzają
Ogólnie - wybierz Kraków jeśli już. Stąd ludzie bardziej uciekają i sam zastanawiam się nad wyjazdem po studiach do Warszawy. Miasto młodym ludziom nic nie oferuje. Niestety.

[Anke]

A ja lubię mieszkać w Bielsku. W Krakowie mieszkałam 3 lata, jakiś czas we Wrocławiu, więc mam jakieś porównanie. Należy sobie zadać pytanie na jakie warunki stawiasz: rozrywkę (to nie polecam, tu się nic nie dzieje, a jak się dzieje to malkontenci potrafią udupić imprezę narzekaniem i petycjami) czy widoki i względny spokój. Bo miasto jest przepięknie położone i ja uważam, że w miarę bezpieczne. No i powietrze - jedź do Krakowa i wróć do Bielska, to poczujesz różnicę.

[SolariS]

W sumie byłem w Warszawie weekend i po powrocie do Bielska głowa mnie bolała dwa dni.

[Anke]

W sumie byłem w Warszawie weekend i po powrocie do Bielska głowa mnie bolała dwa dni.

Jeśli to ma być argument, to jest trochę głupawy.

[SolariS]

Nie jest to argument tylko stwierdzenie odnośnie powietrza. Ja nie polecam mieszkania w Bielsku. Jakieś widoki tego nie rekompensują niestety. Nie pamiętam kiedy mówiono o mieście, że stało się coś fajnego z czego miasto może być dumne.

[Pan Kazimierz]

Nie pamiętam kiedy mówiono o mieście, że stało się coś fajnego z czego miasto może być dumne.

Oj słuchaj prezydenta to poczujesz dumę. Ja czuję non stop: mamy super ośrodek narciarski, mamy super MZK, mamy super halę, mamy super naj rolkostradę, hitową wieżę na Szyndzielni i kończy się budować stadion. Wszystko jest super a wy narzekacie.
Aha jeszcze super sklepów mamy dużo ale jak chcesz coś kupić to kupujesz przez neta lub jedziesz do Katowic/Krakowa.

Jest super

[Pan Kazimierz]

W sumie byłem w Warszawie weekend i po powrocie do Bielska głowa mnie bolała dwa dni.

Kac morderca?

[Anke]

Nie jest to argument tylko stwierdzenie odnośnie powietrza.

Doprawdy? Robiłeś badania w tym kierunku czy tez może głowa boli cię tylko i zawsze w Bielsku?

[SolariS]

A Tobie się nudzi czy zamierzasz łapać za słowa i się czepiać?
Wracając do tematu: W mieście oficjalnie mieszka ponad 173 tysiące ludzi. Nieoficjalnie? Ciekawe ile wynosi ta nieoficjalna liczba. Z czego być dumnym? Z śmiesznego Podbeskidzia i stadionu?

[Vestar]

Do tej pory wiedzę czerpałem głównie z wikipedii, tam jest napisane m.in

Bielsko-Biała Jest jednym z najlepiej rozwiniętych gospodarczo miast Polski (m.in. 5,4% bezrobocia[3])
Tereny leśne około 2500 ha, stanowiąc (...) 20% ogólnej powierzchni miasta

Co stoi niejako w opozycji do waszych komentarzy, za które bardzo dziękuje.

Wiem, na pewno, że okolica jest bardzo fajna, ale wychodzi mimo wszystko, że samo miasto jest mocno zaniedbane i nie do końca mądrze zarządzane...

Chyba będę skłaniał się ku Krakowowi, choć słyszałem, że jest to miasto dość niebezpieczne, a do tego ten smog.

[tren_d]

w tym mieście o dobrą pracę, mam na myśli taką za minimum 2500 netto niezmiernie trudno, nawet mając lata doświadczenia.
Ja bym odradzał. Poza tym nieufni ludzie chodzący z markotnymi minami, nie uśmiechający się do siebie. I wiele innych minusów.

[SolariS]

Oczywiście, że jest niemądrze zarządzane. Jeżeli prezydent twierdzi, że np MZK jest jednym z najlepszych w Polsce to widać, że nie ma bladego pojęcia o tym co mówi. Brak klimatyzacji w autobusach, brak biletów 30-dniowych tylko miesięczne, czyli jak kupisz w połowie miesiąca to masz tylko na pół miesiąca, tabor, który składa się z wysokiej podłogi, a niska jest głównie z dotacji z UE, autobusy jeżdżą stadami, że na raz jedzie 5 linii, a później przez 20 minut (co najmniej) nic.
Ludziom na Karpackim zamiast parku walnęli kolejne CH, które jest kompletnie niepotrzebne. I wiele wiele innych.

[Anke]

Wiem, na pewno, że okolica jest bardzo fajna, ale wychodzi mimo wszystko, że samo miasto jest mocno zaniedbane i nie do końca mądrze zarządzane...

Chyba będę skłaniał się ku Krakowowi, choć słyszałem, że jest to miasto dość niebezpieczne, a do tego ten smog.

Wszystko zależy od tego jakie masz oczekiwania. Zrozumiałam, że masz pracę (bo z jej powodu zmieniasz miasto), więc nie musisz się przejmować rynkiem pracy. Jeśli masz samochód, MZK nie będzie Cię irytować. To, że ludzie są nieufni i nie szczerzą się na ulicy jest kwestią odbioru otoczenia. Dla mnie ludzie w BB są tacy jak wszędzie, jako jakaś tam zbiorowość. Jeśli masz dzieci, to też inaczej będziesz rozpatrywał kwestie zamieszkania (szkoły, przedszkola, czas dojazdu do domu, zajęcia pozaszkolne itd). Bielsko ma swoje plusy i swoje minusy, fakt, mieszkańcy narzekają na władze miasta ale np. w Krakowie to dopiero jadą po Majchrowskim.

[SolariS]

To jakie są plusy w takim razie? Skoro już o nich mowa?
Samochód zawsze może się zepsuć i trzeba skorzystać z MZK i może go spotkać niemiła niespodzianka przykładowo.