Witam serdecznie
Dotychczas publicznie nie zabierałem głosu w sprawie dotyczącej procesu o rejestrację naszego portalu. Jednak ze względu na to, że zrobiła się głośna i może mieć duże konsekwencje dla wielu Internautów, chciałbym uściślić kilka faktów i skomentować wyrok.
W wyniku donosu firmy konkurencyjnej (Super-Nowa), prokuratura z urzędu postawiła Nam (wspólników firmy WizjaNet - czyli właściciela portalu) zarzut wydawania czasopisma (czyli
www.bielsko.biala.pl) bez rejestracji.
Cala historia została opisana tutaj:
http://www.bielsko.biala.pl/1783,artykuly .
Dotychczasowe rozprawy (które i tak zostały zaskarżone do TK) kończyły się
uniewinnieniem albo umorzeniem, zwykle, ze względu na niską szkodliwość społeczną. Tak się jednak nie stało tym razem, co spotyka się ze zdziwieniem wielu prawników, instytucji i wreszcie Nas samych.
Więcej o wyroku:
http://www.bielsko.biala.pl/15105,aktualnosciArtykuły, opinie jakie pojawiły się już w Internecie:
http://prawo.vagla.pl/node/8520http://technologie.gazeta.pl/technologi ... gn=4807080http://www.wykop.pl/ramka/192082/sad-w- ... ejestracjihttp://olgierd.bblog.pl/wpis,masz;inter ... 25550.htmlhttp://forum.fronda.pl/?akcja=pokaz&id=2587563http://sierp.libertarianizm.pl/?p=183http://kopalniawiedzy.pl/sad-kara-grzyw ... -7675.htmlhttp://www.hfhrpol.waw.pl/obserwatorium ... &Itemid=27http://fider.idg.pl/info.asp?j=1&id=24546028/lista na dzień 03.06.2009 - 1 dzień po wyroku/
Oczywiście opublikujemy uzasadnienie tego wyroku i będziemy się odwoływali do drugiej instancji.
Nie chcę komentować i oceniać faktu
donoszenia na konkurencję. Nie będę oceniał tego czy dziennikarz (Pan Oremus) zdobył sobie szacunek że podpisał się pod donosem. To sobie podaruję.
Nie będę oceniał jak prawo prasowe, które zostało stworzone kilkadziesiąt lat temu pasuje do nowych technologii. Nie będę też oceniał szkodliwości społecznej opoźnionej aktualizacji bazy czasopism, która jest tworem z poprzedniej epoki.
Chciałbym jednak podkreślić i skomentować coś ważniejszego.
Wyrok w drugiej instancji skazujący będzie miał
niesamowite konsekwencje. Nie chodzi tylko o Nas jako wydawców, ale o każdego autora, właściciela strony, która spełnia dwa warunki:
- jest aktualizowana przynajmniej raz w roku
- to co na niej jest można uznać za materiał prasowy (to bardzo szerokie pojecie).
Każda taka osoba może się wtedy spodziewać sprawy karnej i przegranej. Czyli około 3000 zł kary grzywny plus koszty sądowe, koszty adwokata.Trudno jest oszacować ile osób, podmiotów w Polsce ma:
- blogi
- strony prywatne opisujące zdarzenia
- portale tematyczne
- serwisy informacyjne.
Przypuszczam, że takich osób są setki tysięcy w Polsce. I niestety nic nie zmieni, że taka osoba zarejestruje taki portal jako np. dziennik jutro. My to zrobiliśmy przed rozpoczęciem się sprawy sądowej...
Mam ogromną nadzieję, że prawo o które się opiera ten precedensowy wyrok zostanie zmienione, że interpretacja szkodliwości społecznej Pani Sędziny była odosobniona, że większość polskich blogowiczów nie zostanie przestępcami...
Pozwolę sobie przywołać Art. 45 Konstytucji RP:
Art. 54.
1. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz
pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2. Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie
prasy są zakazane. Ustawa może wprowadzić obowiązek uprzedniego uzyskania
koncesji na prowadzenie stacji radiowej lub telewizyjnej.
Co to oznacza? Przymus rejestrowania czasopism w sądzie i uiszczania opłat
sądowych jest formą uzyskania licencji/koncesji na wydawanie czasopisma. A
więc jest to niezgodne z Konstytucją.
/Przypomniał mi ten zapis Pan Maurycy Hawranek "Wolne Media"/
Mam ogromna nadzieję, że każdy publikujący Internauta rozumiem powagę sprawy i przynajmniej wesprze Nas dobrym słowem lub myślą w tej małej potyczce o wolność słowa, sens prawa polskiego i nasze pieniądze i dobre imię.Paweł Strykowski
WizjaNet
www.bielsko.biala.pl