karol12 napisał(a):zapoznaj się z wyrokiem Sądu Najwyższego z 2007 roku, w sprawie obowiązku rejestrowania mediów. Wciąż mylisz niestety pojęcia. Żaden sąd w Polsce nie skazał jeszcze właściciela blogu, czy portalu, który nie ma uwidocznionej na swojej stronie redakcji prasowej.
paweL napisał(a):Na dzisiaj tylko nasz portal został skazany na jakąkolwiek karę, poprzednią całą jedną sprawę umorzono (skazanie z umorzeniem).
... dwóch mężczyzn złożyło wniosek do sądu w Przemyślu o rejestrację tytułu prasowego. Sąd odmówił twierdząc, że prasa internetowa nie podlega obowiązkowi rejestracji. Gazeta ta niejednokrotnie na swoich łamach krytykowała tamtejsze władze lokalne, natomiast wydawcy często byli oskarżani o pomówienia wobec urzędników. W końcu w 2003 roku za sprawą ówczesnego prezydenta Przemyśla Roberta Choma sprawa trafiła do prokuratury. Według prezydenta istniało podejrzenie popełnienia przestępstwa przez dziennikarzy internetowej gazety, ponieważ ich czasopismo nie było zarejestrowane. Niedawno przemyska prokuratura potwierdziła podejrzenia i oskarżyła wydawców o złamanie art. 45 prawa prasowego. Przepis ten mówi, że każdemu, kto wyda dziennik lub czasopismo bez rejestracji, grozi grzywna albo kara ograniczenia wolności. Sprawa trafiła na wokandę sądu rejonowego, który uznał obu panów winnych złamania prawa prasowego. Wyrok ten jednak prawomocnie uchylił po apelacji sąd okręgowy. Prokuratura nie dała jednak za wygraną i złożyła kasację do Sądu Najwyższego, który ją oddalił, uznając, iż wydawcy zostali wprowadzeni w błąd przez sąd, który odmawiając im rejestracji, uznał, że prasa internetowa jej nie wymaga. A to nie jest prawdą. - Rejestracji podlega zarówno tytuł prasowy wydawany drukiem, jak i tytuł wydawany i drukiem, i w Internecie, a także ten wydawany tylko w Internecie – zawyrokował Jacek Sobczak sędzia Sądu Najwyższego. Dodał jednak, że gazeta papierowa, to nie to samo co internetowa, bo w tej czytelnicy mogą dopisywać swoje opinie. SN podkreślił także, że redaktor naczelny odpowiada również za teksty czytelników, co najmniej od momentu, gdy jest w stanie podjąć jakieś działania, a więc, gdy zostanie zawiadomiony o wpisie, który w jakikolwiek sposób łamie prawo.
paweL napisał(a):Mówiąc ciut uszczypliwie nie wiadomo czy na np. moją stronę prywatną, ktoś jutro nie doniesie
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości