Forum Bielsko.Biala.pl
http://www.bielsko.biala.pl/forum/

Ostrzeżenie oszuści!!!
http://www.bielsko.biala.pl/forum/viewtopic.php?f=4&t=76405
Strona 1 z 2  Następna strona »
Autor:  Pedros [ wtorek, 24 paź 2006, 14:28 ]
Tytuł: 

Chciałem ostrzec wszyskich przed pewnym zjawiskiem które pojawiło się w naszym mieście. MIanowicie pojawiła się "instytucja" która rzekomo sprawdza czy nasz pracodawca przelewa pieniądze do Zus-u a te następnie są przekazywane na Fundusz Emerytalny tzw. II filar. Mechanizm działania jest prosty: dzwoni telefonistka umawia nas na spotkanie z przedstawicielem, przedstawiciel odwiedza nas w domu, spisuje nasze dane i wychodzi....... po jakimś czasie do domu przychodzi umowa podpisana rzekomo przez nas z funduszem emerytlanym. Takie informacje uzyskałem w Urzędzie pod który podszywają się ci oszuści. DLatego zalecam ostrożność.
Autor:  BBA [ wtorek, 24 paź 2006, 16:27 ]
Tytuł: 

A pamietasz moze nazwe tej instytucji? Tak na marginesie - dziwie sie ludziom ktorzy spotykaja sie z kims w celu sprawdzenia czy zus przelewa skladki na II filar - pachnie przekretem z daleka!
Autor:  wuzel [ wtorek, 24 paź 2006, 17:41 ]
Tytuł: 

BBA/ a wierzysz w to że dodając odpowiedniego kwasu do innego ( też ściśle określonego) wyjdzie nam z tego zasada?
Autor:  mf [ wtorek, 24 paź 2006, 20:02 ]
Tytuł: 

mozesz podac nazwe tej instytucji?
Autor:  Pedros [ środa, 25 paź 2006, 07:05 ]
Tytuł: 

Tzn instytucja na którą się powaołują nazywa się Urząd Nadzoru Komisji Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych lub coś takiego. Nie pamiętam dokładnie ponieważ nazwa jest dość długa. Ale za jakiś czas może to być inny urząd. KOleżanka dzwoniła do tego urzędu i powiedzieli że sprawdzenie składek ZUS jest niemożliwe i może to tylko sprawdzić osoba zainteresowana a nikt obcy i mieli wiele skarg w tej sprawie tak że zalecam ostrożność. Mi to śmierdziało od początku ponieważ jaki ktoś ma cel i co z tego ma że sprawdzi czy mój pracodawca przelewa mi na Zus i jeszcze za darmo to robi.
Autor:  bielewa [ środa, 25 paź 2006, 07:19 ]
Tytuł: 

dzięki Pedros za informacje myślę że dla wielu przydatne
Autor:  Pedros [ środa, 25 paź 2006, 07:40 ]
Tytuł: 

Mam taką nadzieje że chiciaż paru z nas nie da się naciągnąć i oszukać. Ale swoją drogą ludzie posuwają się do takich podstępów żeby dla kasy że brak słów.
Autor:  che givera [ środa, 25 paź 2006, 08:05 ]
Tytuł: 

Tacy "pośrednicy" mają na celu pozyskanie danych osobowych. Później mogą je łatwo sprzedać zainteresowanym firmom, gdyż zawsze działają na czyjeś zlecenie. Ponieważ coraz trudniej te dane zdobyć, próbują różnych sposobów. Najprościej przedstawić się jako ktoś związany z zaufaną instytucją publiczną, bez jej wiedzy.
Autor:  mpartner [ środa, 25 paź 2006, 08:38 ]
Tytuł: 

Po pierwsze, spotkanie miało na celu przeciągnięcie Cię do innego funduszu emerytalnego.
Po drugie, chodzi oto CZY ZUS PRZELEWA TWOJE SKŁADKI W TERMINIE NA II FILAR, sprawdzenie tego jest możliwe i KONIECZNE, wobec nawet rocznych zaległości.
A po trzecie, jeśli podpisałeś jakiś papierek na tym spotkaniu, to pewnie była to zgoda na sprawdzenie ZUSu z podłożoną umową o przystąpienie do innego funduszu emerytalnego.
Naiwnych nie sieją....
Pozdro ALL
Autor:  Pedros [ środa, 25 paź 2006, 09:42 ]
Tytuł: 

mpartner- Nic nie podpisałem bo nie doszło do spotkania. Z informacji uzyskanych przez telefon wynika że dane te sa tajne a firmie zależy tylko na pozyskaniu danych a co potem robią z tymi danymi czy sprzedają czy wykorzystują do sporządzania lipnych umów to inna sprawa. Wniosek trzeba uważać bo w tym kraju nic nie ma za darmo. Po pierwsze ok, po drugie wg mnie to ściema po co by mieli oni to sprawdzać?? Każdy zainteresowany może iśc do Zus-u i po wypełnieniu kilku papierków otrzymać informacje.
Autor:  BBA [ środa, 25 paź 2006, 16:08 ]
Tytuł: 

wuzel napisał(a):BBA/ a wierzysz w to że dodając odpowiedniego kwasu do innego ( też ściśle określonego) wyjdzie nam z tego zasada?

Powiem szczerze - NIE - ale patrzac z drugiej strony, dodajac zasade do kwasu jest szansa na pokutna sol i ewentualnie oczyszczajaca wode :)
Autor:  wuzel [ środa, 25 paź 2006, 22:09 ]
Tytuł: 

No i OK. Pytanie było debilne jednak myślę że nie powinno być dziwne że ktoś daje się wrobić w taką akcję. Znam ludzi którzy jeśli widzą kogoś w garniturze wierzą mu z góry
Autor:  mipi [ czwartek, 26 paź 2006, 07:10 ]
Tytuł: 

Chyba czytacie c pdpisujecie??? Nie ma takiej opcji, zeby ktos wział nasze dane osobowe i i nagle przychodzi umowa? No pod warunkiem, że nie podpisaliscie się pod tym! Poza tym a sie zgadzam, że jest coś, ale trochę innego niż t c jest napisane na początku. Dzwoniła do mnie przemiła Pani z Centrum Obsługi Klienta Funduszy Emerytalnych i mów, że jest mzliwość sprawdzenia czy ZUS nie zalega sładek na II Filar. Postanowiłem spotkać się z przedstawicielem. Spotkanie trwało ok. 30 minut i uzyskałem wszelkie informacje na ten temat i zgodziłem się na taka transakcję. Jednocześnie dobrowolnie przepisałem sie do funduszu ( bardzo znanej marki, ale nie będę tutaj nikogo reklamował). Nie musiałem wcale się przepisywać, a poza tym mój dotychczasowy fundusz nie zapewniał mi takiej usługi i na dodatek nieodpłatnie!!! Myślę, że to jest jeszcze lepszy sposób na pozyskanie klienta niż opowiadanie mu jak to fundusz lepiej prosperuje. Chodzi oto, że ten fundusz pracuje na swoich klientów. Jak sę kazało ZUS nie odprowadzał moich składek przez ok. 2 lata, ponieważ były problemy z moimi danymi osobowymi. A jeśli trzeba było coś płacić, to z DANYMI NIE MIELI PROBLEMÓW. Owszem, może ktoś podłapał ten temat i próbuje wyłudzić od naiwnych. Naiwnych b nie czytają co podpisują. Nie chce im się jak jest juz za dużo treści. Więc przez to będą ponosić konsekwence. Ja się kiedyś nabrałem z Tele 2 i już więcej tego błędu nie popełnie. Musze mieć wszystko czarne na białym. Pozdrawiam.
Autor:  che givera [ czwartek, 26 paź 2006, 08:16 ]
Tytuł: 

mipi. Chcąc, by ktokolwiek sprawdził coś w twoim imieniu, musisz podać imię, nazwisko, adres i nr PESEL. I już cię ma! To są tzw. wrażliwe dane, które przekazałeś w nierozsądny sposób. Główny cel osiągnęli - zmieniłeś fundusz na ten, który ci umiejętnie zasugerowano. Na tym polega dowcip. Teraz oczekuj, co będzie dalej. Po to jest ustawa o ochronie danych osobowych, by dane nie krążyły jak planety po orbitach. Ale skoro sam zainteresowany je przekazuje, ustawa nic nie pomoże.
Autor:  kaasi [ czwartek, 26 paź 2006, 19:54 ]
Tytuł: 

Co mogą zrobić z danymi?
Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1