Złego miłe poczatki tak można powiedzieć o piłkarzach TSP. Fatalny początek rundy jesiennej w pewnym momencie nasi piłkarze mieli 4 punkty na koncie. Skończyło się na 18 punktach ( 21- jeśli PZPN odda punkty za zapłacenie zaległych wynagrodzeń pikarzom którzy już u nas nie grają). Szkoda meczu z Ruchem, jednak to jeden z pewniaków do awansu a z takimi Podbeskidzie najczęściej miało kłopoty. Na plus dobra gra naszych piłkarzy, którą widzieli telewidzowie telewizji regionalnch oraz TVP SPORT. Bardzo dobra frekwencja na meczu TSP-RUCH, od 2 lat nie widziana. Teraz liga działaczy. Zapłacić tym co jeszcze kasy nie dostali, walczyć o 3 punkty i o dobre zakupy na rynku transferowym. A wiosną po 34 kolejce powinno być miejsce w strefie bezpiecznej.
BKS, dobrze zaczęli kiepsko skończyli. Porażki z Rybnikiem, Skałką Żabnica, uratowany remis z Mszaną czy wymęczone zwycięstwo z Dankowicami nie wrózy dobrze na przyszłość. Drużyna po przegranych barazach z GKS o III ligę, dzisiaj jest bliższa spadku do V ligi, jeśli prześpi przerwę zimową będzie katastrofa a na wiosnę juz tego nie odrobią to pewne. Za dużo zespołów leci do piątki aby ktoś się BKS-owi podłożył. Pozostaje walka o miejsca 2-6 na pierwsze nie ma szans a do 8 jest blisko, niebezpiecznie blisko...