Forum Bielsko.Biala.pl

Miasto tworzą ludzie

Koniec PiSu ?

Tematy niekoniecznie zwiazane z naszym miastem - także towarzyskie.

Postprzez Pedros » środa, 27 wrz 2006, 14:01

Jaja jak berety. Wyszło szydło z worka. Allle mamy sprawiedliwość i jakie prawo. hehehe tragedia tragedia
Pedros
użytkownik
 
Posty: 948
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postprzez Royal » środa, 27 wrz 2006, 15:09

Paranoja!!! Co to się w tej biednej Polsce dzieje!!!
Avatar użytkownika
Royal
nowicjusz
 
Posty: 12
Na forum od: 1 sty 1970, 01:00

Postprzez che givera » czwartek, 28 wrz 2006, 09:47

Bogdan Smoleń, bielszczanin z pochodzenia, powiedział kiedyś: "Bo nie ma większego smrodu, niż perfumowany gnój". Wszyscy zwolennicy PiS-u powinni wziąć sobie to stwierdzenie do serca.
XXI wiek a ludzie nadal wierzą w bogów.
che givera
użytkownik
 
Posty: 1010
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postprzez che givera » poniedziałek, 2 paź 2006, 17:50

ociec. Ten twój wielki-mały Prezes pan, wczoraj znowu napluł w twarz, między innymi mnie!
XXI wiek a ludzie nadal wierzą w bogów.
che givera
użytkownik
 
Posty: 1010
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postprzez B_B » wtorek, 3 paź 2006, 08:04

che givera napisał(a):Bogdan Smoleń, bielszczanin z pochodzenia, powiedział kiedyś: "Bo nie ma większego smrodu, niż perfumowany gnój". Wszyscy zwolennicy PiS-u powinni wziąć sobie to stwierdzenie do serca.

... i "Biada jak pon z dziada" itp. Cytat z Pawlaka też ładny, Che.
Myślę, że taka jest cena za adorowanie ludzi pokroju Samoobrony. Jeśli to właśnie oni są partnerami do poważnych rozmów, to musiało się tak skończyć. Zastanawiam się w czyjej głowie powstał w ogóle pomysł podjęcia z nimi tego typu "neocjacji".
I jeszcze jedno: absolutnie nie wierzę w zapewnienia Renaty Beger, że Andrzej Lepper nic nie wiedział o nagrywaniu rozmów. Jak może szef partii - raczej autorytatywny - nie wiedzieć o sprawie tak istotnej i tak kluczowej, w dodatku dotyczącej jego lojalnej współpracownicy. Nie wierzę, by stało się to bez jego wiedzy i zgody.
B_B
użytkownik
 
Posty: 91
Na forum od: 2 paź 2006, 10:14

Postprzez ociec » wtorek, 3 paź 2006, 08:45

PiS wygrał wybory, gdyż wyborcy chcieli zmian. Wygrana w sytuacji gdy nie ma się większości w parlamencie nie jest zwycięstwem. Jest to jednak sytuacja gdy można część ważnych spraw przeprowadzić, dobierając do rządzenia posłów, którzy konkretne zmiany popierają. Jednocześnie partia wygrywająca w wyborach, która nie uzyskuje większości w parlamencie powinna działać racjonalnie, czyli do czasu następnych wyborów, osłabić konkurentów oraz wzmocnić własną pozycję. Podjęcie rozmów a następnie okresowa koalicja z Lepperem było konieczne jeżeli PiS chciało rozpocząć wprowadzanie ważnych zmian m.in. zlikwidować WSI czy zmienić zasady lustracji.
Motto z czasów Cesarstwa Rzymskiego brzmiało: Divide et impera czyli dziel i rządź. Może się to podobać lub nie ale trzeba o tej zasadzie w polityce pamiętać. Zakończenie koalicji z Lepperem było konieczne z wielu względów. Równocześnie za korzystne dla PiSu należy uznać każde osłabienie Samoobrony, szczególnie jeżeli część posłów odchodzących z Samoobrony może wzmocnić w sejmie rządzący PiS.
Patrząc na zachodzące obecnie zmiany na scenie politycznej można mieć nadzieję, że w dłuższej perspektywie czasu PiS wzmocni się i co ważne może na polskiej scenie politycznej na dłużej zaistnieje silna formacja prawicowa, której dotychczas bardzo brakowało.
Avatar użytkownika
ociec
użytkownik
 
Posty: 154
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez che givera » wtorek, 3 paź 2006, 13:11

ociec. Przytoczę pewien cytat, być może go znasz: "Może warto tu podać, co rozumie się przez "Prawicę". Otóż w odróżnieniu od Lewicy, propagującej socjalizm (zwany dziś "państwem opiekuńczym") Prawica wyznaje zasadę "Każdy jest kowalem własnego losu" - wywodzącą się wprost z podstawowej zasady prawa rzymskiego: "Volenti non fit iniuria". Albo człowiek jest obdarzony wolną wolą - i wtedy ma prawo jeździć bez pasów lub wejść, jeśli chce, do klatki z lwami - albo uznajemy, że człowiek jest tylko bydlęciem, za którego zdrowie, wykształcenie, a nawet otyłość odpowiada nie on sam, tylko Urzędnik Państwowy - który tym samym ma prawo nakazywania bydlętom, by chodziły do właściwej szkoły, brały właściwe lekarstwa, jadły właściwe potrawy - właściwe według Urzędnika. Przeciwieństwem liberalizmu jest więc etatyzm - zasada, że państwo odpowiada za człowieka. Między tymi zasadami nie ma kompromisu: albo traktujemy człowieka jak istotę odpowiedzialną za los swój i swoich dzieci - albo traktujemy go jak bydlę (lub, jak kto chce: jak małe dziecko). Tertium non datur. Z tej podstawowej różnicy płyną niezliczone konsekwencje praktyczne. Lewica chce podwyżki podatków, bo człowiek mając pieniądze, wszystko przepije - Prawica chce niskich podatków i wierzy, że człowiek wyda je rozsądniej i oszczędniej. Część zapije się na śmierć? Ich problem, byli kowalami swojego losu. Pismo Święte (i to Nowy Testament!) doradza nawet ostrzej: jeśli gałąź uschła - odrąb ją (czyli: nie czekaj, aż sama odpadnie). A już w żadnym przypadku nie należy jej ratować. Lewica dba o Człowieka Pracy: ma mieć urlopy, przerwy w pracy, luksusowe warunki - i przymyka oko na to, że po pracy musi kupować buble wytwarzane przez rozleniwionych Ludzi Pracy. Prawica domaga sie, by Człowiek Pracy był wyzyskiwany - by po pracy, już jako Konsument, miał dobre i tanie towary wytworzone przez wyzyskiwanych Ludzi Pracy. Lewica mówi o bezpieczeństwie; Prawica mówi o Wolności. Cytuje bajkę o Brysiu i wilku ("Lepszy na Wolności kąsek ladajaki / Niźli w niewoli przysmaki"). Również bajkę o o mrówce - która konikowi polnemu, który całe lato śpiewał, odmawia zimą kęsa strawy i radzi: "To idź teraz potańcz!". Jest to oczywiście bajka prawicowa - i podejrzewam, że została dawno usunięta przez Lewicę z podręczników literatury w szkołach. Proszę zwrócić uwagę na jeszcze jeden paradoks: Prawica uważa, że człowiek potrafi odpowiedzialnie decydować o swoim losie: ubezpieczyć się - lub nie; wydać na lekarza - czy na chipsy i wódkę; natomiast nie potrafi decydować o cudzych sprawach, bo mało go one interesują i z natury rzeczy mało się na nich zna. Lewica odwrotnie: uważa człowieka za idiotę, który nie umie się ubezpieczyć, podjąć decyzji o zaszczepieniu dziecka, czy przylaniu mu pasem. Dziś sztandar komunizmu niesie PiS i nie zmieni tego bogoojczyźniane zadęcie. Precz z komuną wszelkiej maści zarówno sldowską jak i pisowską"!!....Więc gdzie ta twoja silna prawica? Przeciez PiS wygrało wybory szermując lewicowymi hasłami o pustych lodówkach, solidarnym państwie itd. Jeżeli jednak jest prawicą, to po prostu oszukało wyborców!
XXI wiek a ludzie nadal wierzą w bogów.
che givera
użytkownik
 
Posty: 1010
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postprzez ociec » środa, 4 paź 2006, 07:14

che/ Miło mi słyszeć, że bliska jest Tobie idea prawicy. Prawica i lewica to pojęcia, którymi staramy się opisać scenę polityczną. Jest to jednak próba nazwania rzeczy bardzo złożonych i żadna prosta etykieta nie będzie jej w stanie do końca właściwie opisać.
Pojęcia te żyją własnym życiem, są osadzone po części w historii po części we współczesności. Część definicji terminu prawica opiera się na przeciwstawieniu do lewicy, czyli zakłada że do prawicy należą wszystkie te organizacje, których wspólnym – negatywnym – mianownikiem jest przeciwstawianie się doktrynom i ruchom lewicowym, zwłaszcza rewolucyjnym, klasowym, egalitarystycznym i laicystycznym, jak jakobinizm, socjalizm czy komunizm ( wiki ).
Ja mam nadzieję, że PiS, który nie jest z pewnością prawicą w rozumieniu konserwatywnych liberałów, będzie ruchem politycznym, w którym zmieszą się wszyscy sympatycy ruchów przeciwnych lewicy postkomunistycznej.
Avatar użytkownika
ociec
użytkownik
 
Posty: 154
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez che givera » środa, 4 paź 2006, 17:30

ociec. Z mojej własnej woli jestem bez-polityczny. Jestem wręcz solipsystyczny względem polityki, polityków, partii, rządu, organizacji, stowarzyszeń, zborów, kościołów itp.
Może to permanentny - słusznie - brak zaufania do rządzących - z którejkolwiek opcji byliby?
Zrozumiałem, że JEDYNE CO MAM, to siebie i mój własny światopogląd.
Zrozumiałem, że nie potrzebuję szukać wspomożenia moich sił. JA JUŻ WIEM. (chodzi o swiatopogląd).
BYC MOŻE ZABRZMI TO EGOISTYCZNIE - Z CHWILĄ KIEDY Z POMOCĄ ROZUMU I NAUKI WYZWOLIŁEM SIĘ OD WSZELKICH POZALOGICZNYCH I PONADNATURALNYCH ZŁUDZEŃ, absolutnie nie jestem zainteresowany jakimikolwiek społecznościami, grupami, stowarzyszeniami, partiami, kościołami itp.
TO NIEISTOTNE.
Jakkolwiek będziesz patrzył na swoje życie, jest to jedyne, co masz.
TYLKO O TO DBAJ, TYLKO TO JEST WAŻNE. Istotą Twojego życia jest Twój światopogląd i Twój stosunek do innych ludzi.
Istotą Twojego życia jest TYLKO TO, CO TWOJE.
Tu nie ma polityki.
Jesteś tylko Ty.
I świat wokół Ciebie.
I ludzie.
Nie partie, stowarzyszenia, związki
TY I LUDZIE WOKÓŁ CIEBIE.
Owszem, można próbować 'wyzwalać' innych. Ale każda taka próba powinna mieć jedynie na celu spowodowanie, by każdy wyzwolił się sam (być może z pomocą innych). Nie powinna być to akcja inwazyjna, inna niż przez naukę i informację.
A do tego żadnych stowarzyszeń, związków, partii nie potrzeba.
Oczywiście mogę się mylić.
XXI wiek a ludzie nadal wierzą w bogów.
che givera
użytkownik
 
Posty: 1010
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postprzez che givera » poniedziałek, 9 paź 2006, 15:50

Ale ubaw!... Spot wyborczy PiS-u "Prosimy nie przeszkadzać”. Widać jak zgrana, zapewne też kochająca się rodzina remontuje mieszkanie. Na naszych oczach rudera przeistacza się w śliczny apartament. Serce rośnie, patrząc na roześmianą, polską, katolicką rodzinę. Ale, zaraz... Czy aby na pewno stereotypowo polską? Skąd w takim razie się tu wzięła Swietłana Bogdanienko, pochodząca z Ukrainy? Czyżby to miała być zapowiedź nowych prorodzinnych pomysłów PiS? Import kobiet zza wschodniej granicy ma być sposobem na zwiększenie przyrostu naturalnego? A może chodzi o obniżenie kosztów pracy? Polski malarz zdarłby z nas ostatnią koszulę, a Ukrainka wymalowałaby ściany niemalże za talerz zupy. Ponieważ pani Bogdanienko jest w tym spocie najbardziej zapracowana, zdaje się potwierdzać tę hipotezę...
XXI wiek a ludzie nadal wierzą w bogów.
che givera
użytkownik
 
Posty: 1010
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postprzez KONRAD.BB » czwartek, 12 paź 2006, 15:01

Zanosi sie na kolejną koalicję tym razem " koalicję strachu " przed przyspieszonymi wyborami. Tak naprawdę to ja współczuję tym posłom, którzy nie odgrywają w sejmie większej roli. Dlaczego? Nawet w razie wyborów i przegranej PiS czy Samoobrony ( zakladam , ze obie partie wejdą do sejmu chociaż los Samoobrony jest niepewny a LPR i pSL odpadają ) w sejmie ostaną się ludzie z piewszych ław sejmowych a ci mniej widoczni a rzeczywiście chcieli coś dobrego zrobić dla nas po prostu odpadną. Czyli dalej będzie w sejmie elita, która ezgystowała w czasach PRL-u i która dzisiaj nie potrafi myśleć logicznie. Cały czas wpajając nam jakieś swoje nocne koszmary o komunistach, SB i wszystkich innych nieszczęściach, które nie są z winy komunistów ale ten smród ciągnie się za nami od naszej szlachty kochnej - pij , jedz, popuszczaj pasa! Ot ta dewiza sprawdza się i dzisiaj, każdy kto choć na chwilę dorwie się do władzy chce te swoje 5 minut wykorzystać dla siebie i swojej rodziny. Szkoda po prostu szkoda. Nie 50 nie 70 a setki zmarnowanych lat!
KONRAD.BB
użytkownik
 
Posty: 32
Na forum od: 1 sty 1970, 01:00

Postprzez Rak » piątek, 13 paź 2006, 10:36

Jezdyniu! Który to już "koniec"? Kończą, kończą i nie mogą skończyć. Cyrkowe przedstawienie trwa, mnie jest wstyd za kolejne zapowiedzi koalicji z "Samoobroną", a odpowiedzialność...? Przed Bogiem i historią...
Rak
użytkownik
 
Posty: 45
Na forum od: 21 wrz 2006, 12:33

Poprzednia strona

Powrót do Pogaduszki

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości