deska czy narty?

[BBA]

W tym roku postanowilem wykorzystac aktywnie zime - znajomi nie daja mi zyc - koles z bielska co nie jezdzi na nartach ani desce - tylko mam maly problem - nie umiem sie zdecydowac co wybrac a tu za chwile bedzie trzeba kupowac sprzet? Jakies rady?

[Coach]

Jestem narciarzem od 6 roku zycia. W czasach gdy dorastalem nie bylo desek. Prawdopodobnie bedzie ci latwiej sie nauczyc na desce,duzo szybciej dojdziesz do poziomu (jezeli bedziesz chcial) gdzie mozesz sie dobrze bawic. Mam znajoma ktora podobnie jak ja wychowala sie na nartach i w wieku 30 lat zamienila narty na deske i nie wraca na narty zbyt czesto. Czesto w rozmowach przyznaje, ze na nartach doszla do pewnego poziomu ale go nigdy nie przekroczyla. W przeciagu 3 lat, ocenia, ze przekroczyla to co mogla zrobic na nartach. Co do mnie, to pozostaje przy nartach, nie mam powodu dla ktorego musialbym albo chcialbym zamienic narty na deske. Jezeli chodzi o porade to powinienes sie kierowac takze takimi sprawami jak:
a. ktora forma rekreacji cie bardzie pociaga
b. na czym jezdza twoi znajomi

[mco]

ja jezdze na desce 10 lat a wczesniej jezdzilem na nartach ze 4 lata ...i powiem tyle ze deska to jest wolnosc...robisz co chcesz... jezdzisz gdzie chcesz...skaczesz gdzie chcesz...mozesz odpiac deche i isc gdzies z buta...to jest to!!!!..tylko jedna wada...pierwszy sezon to jest obijanie tylka..ale nie wolno sie zrazac...idzie dobrze od drugiego...aaa...nie kupuj deski na twarde wiazania i buty..bardziej cie to wymeczy niz zadowoli ...

[Coach]

mco ma racje - tzn. jezeli chodzi o zalapanie jakiej takiej techniki to deska ma przewage poniewaz szybciej sie nuanse. Ja, ze swojej strony, nie mam powodu dla ktorego bym chcial zmienic narty na deske bo wszystko to co ty potrafisz zrobic na desce ja moge zrobic powielic na nartach i miec tyle samo fun'u. No moze wszystko z wyjatkiem tego "isc z buta"...