Chciałam zaznaczyc, że nie wszyscy z Beemeczkami to buraki.
Moja druga połowa ma dwie i jest całkiem normalna
Ale faktycznie w większości to dresy i prostaki.
Ciekawe dlaczego?
Landrynki-pewnie też są wyjątki,ale w większości,to same sobie są winne,że pojęcie "blondynka" kojarzy się tak samo,chodzi mi głównie o chocby niesmaczne zachowanie...
Rada dla tych,którzy chcą się znieczulic na landryny:
Wyobraźcie sobie je :
-rano po przebudzeniu
-bez make up"u
-bez tipsów
-bez solarium
-w adidasach lub jakichkolwiek butach bez szpili
-etc...
brrrrrrrrr !!!!
A ja polecam TIME,zawsze ciekawa orginalna muzyka,obsługa też ok.
Ostatnio edytowano poniedziałek, 9 paź 2006, 10:32 przez
cindy78, łącznie edytowano 1 raz