przez olek » piątek, 27 paź 2006, 23:46
miro, masz racje, to raczej kobiety dobrowolnie, a nawet chetnie chcialyby sie przespac z Prezydentem, i on wcale nie musialby ich gwalcic. Tym bardziej, ze jest rzeczywiscie dosc przystojnym mezczyzna. Cala ta dziwna sprawa wynikla w kluczowym dla Izraela okresie, w lecie, kiedy to nastapil rozejm w wojnie z Hezbollahem, i rzad izraelski byl pod ostrym ostrzalem swojej opinii publicznej, za nieudana kampanie libanska, za smierc dziesiatek Izraelczykow, itp. I tu, zamiast przejmowac sie trudna i powazna sytuacja kraju, skupic wysilki na zachowaniu jednosci i skutecznosci dzialania, zachowaniu autorytetu wladz panstwowych w obliczu wroga,...wybucha sprawa gwalcenia przez Prezydenta kobiet ze swego otoczenia. Wyglada mi to na spisek. Wcale bym sie nie zdziwil, gdyby sluzby specjalne (jeden z lepszych wywiadow na swiecie, Mossad) wysylaly mu zalotne kobiety, zeby miec pozniej na niego haka, by przymknac mu usta, gdyby chcial odegrac jakas znaczaca role, bo z tego co wiem to Prezydent w Izraelu pelni raczej funkcje ozdobna, posiadajac jedynie autorytet moralny (Moshe Kacav byl w Oswieciumiu na 40-lecie jego wyzwolenia i wyglosil mowe). W sumie wydaje mi sie, ze rowniez Putin z niedowierzaniem odnosi sie do do tych informacji o "Prezydencie gwalcicielu", i taka groteskowa sytuacje potraktowal groteskowym zartem, by rozbroic nieco atmosfere rozmow z Olmertem...