Forum Bielsko.Biala.pl

Miasto tworzą ludzie

Rekolekcje niedzielne: "A moze Bog jest kobieta?

Tematy niekoniecznie zwiazane z naszym miastem - także towarzyskie.

Postprzez olek » niedziela, 19 lis 2006, 22:26

Potwierdzenia tej mysli czy idei nadchodza z wielu zrodel.

1) Naukowcy ustalili, badajac mitochondrialne ADN, ze kobieta pojawila sie na Ziemi okolo 40 000 lat przed mezczyzna (jesli dobrze pamietam liczby). Jesli Bog stworzyl Czlowieka na swoj wzor i podobienstwo, to stworzenie najpierw Kobiety dowodzi, ze sam Bog bylby kobieta.

2) We Francji istnieje czy istnialo znane przyslowie: "Ce que la femme veut, Dieu le veut" (To czego chce kobieta, tego i Bog chce)

3) Mezczyzna czesto odnosi sie do Kobiety z wielka unizonoscia, jej piekno poraza go, rzuca go na kolana, jest on dla niej usluznym rycerzem, adoruje ja, podziwia i wynosi pod niebiosa...

4) Imie Boga Starego Testamentu to Yahwe, co oznacza z hebrajskiego "Ja jestem". Otoz, motto Kobiety wyraza sie wlasnie w "Ja jestem", podczas gdy motto mezczyzny to raczej "Ja mam". Kobieta ceni sobie bardziej bycie, a mezczyzna posiadanie. W swej ksiazce "Miec czy byc?", Erich Fromm przytacza przyklad postawy na byc i postawy na miec, taki test. Otoz, zadaje on mniej wiecej takie pytanie: "Drogi czytelniku, gdy widzisz piekny kwiat na zielonej trawie, to czy wolalbys wpatrywac sie wen i podziwiac, czy zerwac i zaniesc do siebie do domu? Cos mi sie zdaje, ze wiekszosc kobiet odpowiedziala by "Wpatrywac sie z podziwem...", a wiekszosc mezczyzn: "Zerwac i zaniesc swojej kobicie!"

5) Serge Tribolet, psychiatra z Paryza, ktory niedawno wydal ksiazke pod tytulem "Szalenstwo - szansa dla tego co ludzkie", uwaza ze choroba psychiczna, a zwlaszcza rozdwojenie jazni (schizofrenia), stanowi jakby okazje do uchylenia drzwi na swiat pozazmyslowy, na przezycia i postrzeganie pozaludzkie. Lekarz ten mial do czynienia z wieloma osobami chorujacymi na schizofrenie, i pisze on, ze jednym ze wspolnych rysow urojen, jest wlasnie przekonanie tych osob, ze Bog jest kobieta. Przytaczam cytat z ksiazki: "Ta Kobieta jest niedostepna dla ogolu smiertelnikow. Spotkanie z nia jest niemozliwoscia, chyba ze poprzez marzenia. Kobieta nie jest ani jednostka postrzegalna ani ideą. Pozostaje ona poza wszelkimi granicami. Dlatego wlasnie rojenie jest przezyciem mistycznym. Nauka, jakiej nam udziela czlowiek z rozdwojeniem jazni w stanie urojeniowym, jest taka ze Bog to nie Ojciec, ale Matryca, Materia, Matka, i w ostatecznym rachunku Kobieta." :rolleyes:
olek
użytkownik
 
Posty: 2588
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez basianek » poniedziałek, 20 lis 2006, 09:29

Ale masz problem :/

Bóg jest wszystkim :)
Ostatnio edytowano poniedziałek, 20 lis 2006, 09:30 przez basianek, łącznie edytowano 1 raz
ForzaFerrari! :D
basianek
użytkownik
 
Posty: 961
Na forum od: 1 sty 1970, 01:00
Lokalizacja: Bielsko- Biała

Postprzez olek » poniedziałek, 20 lis 2006, 10:02

Mozliwe, ze jest wszystkim, ale chodzi mi o to, ze jest plci zenskiej. Z tym ze Twoje twierdzenie "Bog jest wszystkim" jest dosc watpliwe, bo wtedy bylby tez i Diablem.
olek
użytkownik
 
Posty: 2588
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez bielewa » poniedziałek, 20 lis 2006, 10:19

no dobrze to czemu w biblii nie raz czytamy np wie zaś Ojciec wasz,że tego potrzebujecie"mat.6,30 lub " i rzekł do nich: Gdy się modlicie mówcie:Ojcze nasz, któryś...."mat6 9-13 mówił też Jezus " Ojcze w ręce twoje polecam ducha mojego" mat.27,46 o ile się nie myle to Ojciec jest mężczyzna czyż nie?
bielewa
użytkownik
 
Posty: 102
Na forum od: 24 wrz 2006, 21:21

Postprzez bielewa » poniedziałek, 20 lis 2006, 10:20

poczytajcie czasem Pismo Świete i wiele watpliwosci ubędzie
bielewa
użytkownik
 
Posty: 102
Na forum od: 24 wrz 2006, 21:21

Postprzez Żyła » poniedziałek, 20 lis 2006, 13:09

Ja tam czytałem, ze Bóg stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo - jako mężczyznę i niewiastę stworzył ich (Genezis). A przy zmartwychwstaniu - powiedział Jezus - będziecie jako aniołowie. Z dalszego ciągu wynika, ze bez rozdzielności płci.
"PRECZ Z NIEWOLĄ STEREOTYPÓW"
Just do it and feel the kick! BE FREE !
My name is common sense
Żyła
użytkownik
 
Posty: 52
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez Żyła » poniedziałek, 20 lis 2006, 13:35

Sorry, ale troche łopatologicznie dodam, że fizyczna rozdzielność płci dotyczy tylko istot posiadajacych materialne "opakowanie".
"PRECZ Z NIEWOLĄ STEREOTYPÓW"
Just do it and feel the kick! BE FREE !
My name is common sense
Żyła
użytkownik
 
Posty: 52
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez długi » wtorek, 21 lis 2006, 09:50

bielewa napisał(a):poczytajcie czasem Pismo Świete i wiele watpliwosci ubędzie

Czytałem i z tej lektury wynika, że:
1) Bóg jest miłością (1 J 4:8) - źródło miłości jest w Bogu.
2) Miłość ojca bierze się z Boga i miłość matki bierze się z Boga:
___ a/ "...wzieliście ducha synostwa, w którym wołamy: Abba, Ojcze" (Rz. 8:13)
dokładniej "Abba - Ojczulku, Tatusiu!"
___ b) "Jak matka pociesza syna, tak JA was będę pocieszał." (Iz. 66:13)
3) Bóg jest ojcem i matką.
4) Na człowieku na czas jego pobytu na ziemi te cechy zostały rozdzielone pomiedzy mężczyznę i kobietę.
długi
użytkownik
 
Posty: 86
Na forum od: 9 paź 2006, 08:31

Postprzez długi » wtorek, 21 lis 2006, 09:53

Przepraszam, oczywiście powinno być "W człowieku ...te cechy zostały rozdzielone..."
długi
użytkownik
 
Posty: 86
Na forum od: 9 paź 2006, 08:31

Postprzez długi » wtorek, 21 lis 2006, 10:11

Aha, jeszcze osobista refleksja.
Myślę, że mamy skłonność do antropomorfizowania Boga. Tak, jak starozytni Grecy mieli bogów-mężczyzn (Zeus, Apollo, Hermes) i boginie-kobiety (Hera, Afrodyta itd.) tak i my gdzieś mamy zakodowane, że BÓG-Stwórca powinien mieć płeć (!).
Podobnie uważamy, ze jak greccy bogowie mieszkali na Olimpie, tak też BÓG-Stwórca mieszka gdzieś tam we Wszechświecie, może na jakichś obłoczkach wśród aniołków rzępolących na harfach. W dodatku jest tam przeraźliwie nudno, bo BÓG jest zgryźliwym, stetryczałym staruszkiem, który nie znosi wesołej wrzawy :) i nie ma absolutnie poczucia humoru.
Bóg nie mieszka gdzieś WE wszechświecie. To wszechświat mieści się w Nim!
Czytamy, ze "W NIM (w Bogu) żyjemy i poruszamy się." Dz. Ap. 17:28
długi
użytkownik
 
Posty: 86
Na forum od: 9 paź 2006, 08:31

Postprzez olek » wtorek, 21 lis 2006, 16:22

dlugi, sklonnosc do antropomorfizowania Boga jest czyms jak najbardziej zrozumialym i slusznym, skoro "Bog stworzyl czlowieka na swoj obraz i podobienstwo". Jesli chodzi o miejsce zamieszkania Boga Ojca, to wedlug modlitwy "Ojcze Nasz" mieszka on w niebie, a niebo i ziemia sa w tej modlitwie wyraznie rozdzielone, wiec nie ma sie czemu dziwic, jesli wiekszosc przypisuje mu konkretne wydzielone miejsce zamieszkania. Natomiast mozliwe, ze Bog Matka, to jest Natura, na lonie ktorej zyjemy i poruszamy sie. Cos wydaje mi sie, ze Jezus, jako osoba boska, ma zarowno Ojca-Boga jak i Matke-Boga. Nie jestem pewien, czy Rodzice ci zawsze sie ze soba zgadzaja...
olek
użytkownik
 
Posty: 2588
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez miro » środa, 22 lis 2006, 09:20

Skoro "Bog stworzyl czlowieka na swoj obraz i podobienstwo", to ludzkie sklonnosci antropomorfizowania Boga sa absurdem. To on dal ludziom sile zmiany otoczenia, logicznego myslenia, uczucia, przewidywania przyszlosci, komunikacji itd. Cechy te nigdzie indziej w przyrodzie niespotykane sa boskie. Mozliwe, ze Bog chce aby droga ewolucji czlowiek doszedl do swojej nieskazitelnej boskosci, a wtedy bedzie nas powazal jako rownego sobie partnera do „ Bog wie jakich” celow.
Seksualnosc jest jedna z pozostalych nam cech zwierzecych, potrzebnych do przedlozenia bytu naszej rasy i tyle, zatem proba dojscia plci Stworcy na podstawie cech zwierzecych bylaby paradoksem.
Ostatnio edytowano czwartek, 23 lis 2006, 02:27 przez miro, łącznie edytowano 1 raz
Honest differences of views and honest debate are not disunity. They are the vital process of policy-making among free men.
miro
użytkownik
 
Posty: 3057
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez che givera » środa, 22 lis 2006, 10:53

A co w sytuacji, gdy to ludzie od zarania dziejów, stwarzają bogów na swój obraz i podobieństwo???
Ostatnio edytowano środa, 22 lis 2006, 11:02 przez che givera, łącznie edytowano 1 raz
XXI wiek a ludzie nadal wierzą w bogów.
che givera
użytkownik
 
Posty: 1010
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postprzez olek » środa, 22 lis 2006, 12:07

W momencie pisania Pisma Swietego, kobiety byly dosc nisko notowane. Dziwne jest, ze w sklad Trojcy Swietej wchodza tylko postacie plci meskiej: bog Ojciec, syn Bozy i Duch Swiety... Nawet dzisiaj jeden z lepszych zartow mowi, ze "kobieta to najlepszy przyjaciel Czlowieka" (a nie pies, jak sadziliby poniektorzy) :)
Wystarczy popatrzec, by miec poglad na sprawe, jakimi slowami Jezus zwrocil sie do swojej Matki w Kanie Galilejskiej, gdy ta poprosila Go o uzupelnienie wina biesiadnikom...
olek
użytkownik
 
Posty: 2588
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez no nick » środa, 22 lis 2006, 13:01

Miro, "Mozliwe, ze Bog chce aby droga ewolucji czlowiek doszedl do swojej nieskazitelnej boskosci, a wtedy bedzie nas powazal jako rownego sobie partnera do „ Bog wie jakich” celow."
Wszystko napisałeś super, ale co do przytoczonego fragmentu, to Jezus jest innego zdania. Człowiek nie moze się sam udoskonalić na tyle, aby osiągnąć nieskazitelną boskość". Brzmi to moze szokująco dla człowieka, który szczerze szuka Boga, ale Bóg jest bezposrednio nieosiągalny dla człowieka. Jest w sposób niedoscigły, niewyobrażalnie doskonały, świety. Biblia mówi, że {color=blue]1/ Bóg mieszka w mieszka w niedostępnej światłości. 2/ Bój jest światłością. 3/ Jego oczy są zbyt czyste, by mogły patrzeć na jakiekolwiek[/color] zło.
Jezus powiedział, ze nikt nie osiagnie Boga własnymi wysiłkami, drogą SAMOudoskonalania się (filozofie Wschodu).
Do K¶ólestwa Niebios - powiedział Jezus w Ewangelii Jana sprężającemu sie w swoich wysiłkach pobożnemu Nikodemowi - wejda wyłacznie ci, którzy narodzili sie na nowo, ci którzy narodzili się nie z woli męża (i niewiasty) ale z Boga!
Nikodem tego nie rozumiał. Co to za dziwaczny pomysł?! A gdzie moja pobożność i dobre uczynki? Bóg je lekcewazy? NIE, ale one nie dają prawa wejscia do ŚWIATŁOŚCI.
To kolejny nonsens!!! To kto kto wejdzie w takim razie do nieba?
"JA jestem droga, prawda i życie, nikt nie przychodzi do Ojca (Boga) inaczej, jak tylko przeze Mnie.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Do światłości wchodzi się wyłącznie przez światłość, przez Syna samego Boga. Tak postanowił BÓG, że do jego domu w niedostępnej światłości wejda wyłącznie ci, którzy Bogu oddali całe zycie narodzili się z Boga, z Ducha Bożego, stali się całkowicie własnością Boga, więcej Jego dziećmi - "Bo ci, ktorych Duch Bozy prowadzi sa dziećmi Bożymi".
Oni, o dziwo, wejda do Królestwa Niebios za darmo!!!, bo JEZUS, Boży Syn za nich zapłacił.
Dziwne, ale tak postanowił BÓG. A mnie to trudno było przyjać, bo sam z siebie chciałem być "dobry" i wtedy nie będę potrzebował żadnej łaski. Sam sobie zarobię, a co!
Jesli to nadal jest dziwne i niezgodne z naszymi stereotypowymi poglądami na tzw. "sprawiedliwość". To proponuję lekturę Pisma, zwłaszcza Nowego Testamentu.
Możemy jeszcze o tym pogadać. W Bielsku jest duzo ludzi narodzonych na nowo, z Ducha Świętego. Choćby w katolickim Ruchu Odrodzenia w Duchu Świętym i kosciołach ewangelicznych.
"Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie."
Immanuel Kant
no nick
użytkownik
 
Posty: 86
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Następna strona

Powrót do Pogaduszki

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 70 gości