Forum Bielsko.Biala.pl

Miasto tworzą ludzie

Rekolekcje niedzielne: "A moze Bog jest kobieta?

Tematy niekoniecznie zwiazane z naszym miastem - także towarzyskie.

Postprzez olek » poniedziałek, 27 lis 2006, 12:23

Dlugi, nie zapominaj, ze wedlug Pater Noster, Bog Ojciec odpuszcza nam winy (oczyszcza nas), o tyle o ile my odpuszczamy naszym winowajcom. Tak wiec wymaga On od nas wysilku. Wedlug tej samej logiki, byc moze pomaga nam On, na tyle na ile pomagamy drugiemu.
olek
użytkownik
 
Posty: 2588
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez miro » wtorek, 28 lis 2006, 09:14

Dlugi, przez napisanie “ nie tylko przez Jezusa” rozumiemy tez, ze „nie tylko przez 10 przykazan”. Bog przedstawil prawa i zasady na ktorych powinnismy opierac nasza egzystencje. Jezus nas nauczal jak mamy prawa te uzywac, chocby wymagaloby to poswiecen. Dla przykladu; nie kradnij, ludzie interpretuja to przykazanie roznorako. Sa tacy co mowia, ze dla wlasnego glodnego dziecka ukradna, bo jest grzechem nie zadbac o rodzine. Zapominaja jednak ci ludzie, ze mozna poprosic w duzo lepszym efektem. Bog stworzyl zasady, Jezus wprowadzil do nich milosc i droge odkupienia.
Honest differences of views and honest debate are not disunity. They are the vital process of policy-making among free men.
miro
użytkownik
 
Posty: 3057
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez no nick » wtorek, 28 lis 2006, 18:46

olek napisał(a):No nick, czy Twoje motto z Kanta "Niebo gwiazdziste nade mna, prawo moralne we mnie", nie jest przypadkiem droga do pozbycia sie leku przed wielkimi gwiezdnymi przestrzeniami? Z tego co pamietam, to Blazej Pascal bal sie wielkiego gwiezdzistego i przepastnego nieba... Kant znalazl by moze tarcze ochronna: oparl sie na czysto ludzkim przykazaniu, "Czyn tak, jak chcialbys, by wszyscy inni czynili"...

Zawodzi Cię intuicja. Od pacholecia byłem zafascynowany ogromem Wszechswiata.
Jeszcze w podstawówce policzyłem, że gdyby mieć dobrą giwere, która strzela pociskami z predkoscią początkowa 1 km/sek, to pocisk ten doleci:
a) na słońce za 5 lat
b) do najblizszej gwiazdy 9Proxima Centaura) za JEDEN MILION lat
c) z jednego końca naszej galaktyki na drugi za 30 miliardów lat
A galaktyk są miliardy.
Darujmy sobie ograniczenia wynikające z pierwszej, drugiej, trzeciej pędkości kosmicznej.
"Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie."
Immanuel Kant
no nick
użytkownik
 
Posty: 86
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez no nick » wtorek, 28 lis 2006, 18:48

O Pascalu oddzielnie. Przyjmuje z niego wiele, ale jego sławny zakład cuchnie mi sklepikarstwem. Nie ma w tym poszukiwania WIELKIEJ PRZYGODY z BOGIEM.
To tylko potencjalna polisa ubezpieczeniowa.
"Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie."
Immanuel Kant
no nick
użytkownik
 
Posty: 86
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez no nick » czwartek, 30 lis 2006, 11:26

Olek, powiem Ci na ucho: mam odruch wymiotny czytając zakład Pascala. To jest tanie kupczenie TAJEMNICĄ ! Tak jakby Boga mozna było kupić, obłaskawic, zmusić, zeby zachowywał się wg naszych oczekiwań. Znaleźc algorytm sterowania Bogiem. Fuj ! To byłby dopiero bałwan !!!
"Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie."
Immanuel Kant
no nick
użytkownik
 
Posty: 86
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez no nick » czwartek, 30 lis 2006, 11:28

Olek, powiem Ci na ucho: mam odruch wymiotny czytając zakład Pascala. To jest tanie kupczenie TAJEMNICĄ ! Tak jakby Boga mozna było kupić, obłaskawic, zmusić, zeby zachowywał się wg naszych oczekiwań. Znaleźc algorytm sterowania Bogiem. Fuj ! To byłby dopiero głupkowaty, załosny, głodny pochlebstw bałwan !!!
"Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie."
Immanuel Kant
no nick
użytkownik
 
Posty: 86
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez olek » czwartek, 30 lis 2006, 20:15

no nick, ja nie czytalem "zakladu Pascala", wiec nie wiem o co Ci chodzi. Od pewnego czasu mam zamiar przeczytac jego "Mysli", jako pierwsza jego ksiazke, ale na razie to nie doszlo do skutku.
Odnosnie sterowania Bogiem i zmuszenia Go do zachowywania sie wedlug naszych oczekiwan, to jest to rzecz nie nowa. Podam dwa przyklady:

1) W modlitwie "Ojcze Nasz", Jezus mowi: "Nie wodz nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode Zlego". Jest w tym male pouczanie Boga: "Zamiast nas wystawiac na probe w kontakcie ze Zlym, wybaw nas raczej od tego Zlego".

2) Jezus mowi w Ewangelii: "Nie czlowiek jest dla szabatu, ale szabat dla czlowieka". Czyli: nie czlowiek jest dla Boga, ale Bog dla Czlowieka.
olek
użytkownik
 
Posty: 2588
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez olek » sobota, 2 gru 2006, 18:34

Chcialbym sie poprawic, lepszym pytaniem byloby: "A moze jeden z Bogow jest kobieta?"

Gdyz wyglada na to, ze Bogow jest trzy, juz przodkowie nasi mowili o Trojcy Swietej.

Wydaje mi sie, ze Bog tworzac swiat, pozostawil slady swej obecnosci i swej osobowosci.

Spotykamy czesto takie male trojce swiete, to znaczy trojke pojec, ktore calkowicie objasniaja swiat.

Na przyklad:
- trzy kolory podstawowe: niebieski, czerwony i zolty, z ktorych mozna utworzyc cale niezliczone bogactwo kolorow...
- trzy podstawowe wielkosci fizyczne: masa, dlugosc i czas, z ktorych mozna wyprowadzic wszystkie poznane dotad prawa fizyczne, za pomoca ktorych czlowiek mogl pojechac w kosmos...
- trzy rzeczy potrzebne do dokonania kazdego czynu: zamysl, materia i energia...

Zapraszam Was do podania nastepnych trojek, z jakimi sie kiedys spotkaliscie...

Mysle, ze w kazdej z tych trojek da sie wyciagnac dwa elementy przeciwstawne, cos na ksztalt przeciwienstw, plusa i minusa, kobiety i mezczyzny, przeciwstawnych biegunow... A trzeci element jest neutralny, nijaki: tak jak rodzaj meski, zenski i nijaki, tak jak na przyklad slowo dziecko jest rodzaju nijakiego, ani meskiego ani zenskiego.
olek
użytkownik
 
Posty: 2588
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez miro » sobota, 2 gru 2006, 19:48

olek, Bog jest jeden w trzech postaciach, a nie odwrotnie.

"U podstaw nauki chrześcijańskiej leży dogmat o troistości jedynego Boga: Bóg istnieje w trzech postaciach - Bóg-Ojciec, Bóg-Syn i Bóg-Duch Święty. Trzy postaci Boga są niepodzielne i nie zespolone - są współistotną Trójcą Świętą. Jezus Chrystus - to Bóg-Syn, który zjawił się ludziom w ciele, "w postaci sługi", Logos - Boskie Słowo, które łączy w sobie całą pełnię treści i sensu bytu. Na Jezusa Chrystusa - Syna Bożego - w momencie jego chrztu zszedł z nieba Duch Święty i słychać było "głos z nieba, mówiący: "To jest Mój Syn Umiłowany". Był to głos Boga-Ojca. A całe zajście było objawieniem Trójcy Świętej - Trójcy Nowotestamentowej. "
Ostatnio edytowano sobota, 2 gru 2006, 22:19 przez miro, łącznie edytowano 1 raz
Honest differences of views and honest debate are not disunity. They are the vital process of policy-making among free men.
miro
użytkownik
 
Posty: 3057
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez olek » niedziela, 3 gru 2006, 15:17

miro, chodzi o dokonanie postepu w teologii chrzescijanskiej, bo koscioly, te piekne zabytki, ktore wymagaly tyle trudu, zapalu i poswiecenia, pustoszeja. Trzymanie sie starych stwierdzen i dogmatow nie posuwa naprzod, rzeczywistosc idzie naprzod. Poza tym, trzeba by usunac niezrozumiale i sprzeczne sformulowania, w rodzaju: "ani niepodzielne ani nie zespolone."
Ogolnie uwazam, ze owszem dawni mistycy, ktorzy przelali na papier swe przezycia kontaktu pozazmyslowego, czesciowo majaczyli... Chodzi o oczyszczenie tego "sennego" materialu, wydobycie tego co spojne (koherentne) i zrozumiale dla przecietnego czlowieka, i odrzucenie reszty, ktora byla z pewnoscia "zakloceniami na laczach".
olek
użytkownik
 
Posty: 2588
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez che givera » niedziela, 3 gru 2006, 17:58

A może "łyk" historii?
193 r. - Rzymski filozof Celsus poświadcza fałszowanie pism chrześcijańskich, mówiąc o fałszerzach:
„Przerabiali Pisma Święte i z ich pierwotnej postaci usunęli wszystko, co nie było po ich myśli”.
300 r. - Kapłani boga Attisa zaczęli mówić, że chrześcijanie Rzymu ukradli wszystkie ich doktryny.
301 r. - Cesarz Dioklecjan nakazał zniszczenie wszystkich pism chrześcijańskich, co spowodowało, że do NowegoTestamentu nie dostało się wiele dokumentów z lat działalności Jezusa.
325 r. - Na soborze nicejskim zostaje przegłosowana świętość Jezusa, ustanawia się kanon pisma „świetego" i „Dwójcę Świętą", awansujac Jezusa do miana Boga. Jezus ma zastapić czczonego dotychczas Mitre.
331 r. – Powstaje tekst Nowego Testamentu.
381 r. - Do obowiązującej dotychczas „Dwójcy Świetej", cesarz Teodozjusz dołączył trzecią osobę, tzw. „Ducha Świętego". Działo sie to na soborze w Konstantynopolu.
I tak dalej...
Ostatnio edytowano niedziela, 3 gru 2006, 18:11 przez che givera, łącznie edytowano 1 raz
XXI wiek a ludzie nadal wierzą w bogów.
che givera
użytkownik
 
Posty: 1010
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postprzez olek » niedziela, 3 gru 2006, 22:46

che givera,
1) wedlug twojej relacji, najpierw wszystko sfalszowano, a potem cesarz rzymski kazal zniszczyc wszystkie (sfalszowane) pisma. Nie widze tu problemu.

2) Jezus sam powiedzial o sobie ze jest Bogiem ("Ja jestem"), wiec nie widze problemu, ze sobor nicejski to potwierdzil.

3) Cesarz Teodozjusz mial racje, bo w Ewangelii Swietego Jana, na poczatku, mowi sie ze na poczatku swiata Duch czy Dech Bozy unosil sie na wodami w ciemnosci, jesli sobie dobrze przypominam.
olek
użytkownik
 
Posty: 2588
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez miro » poniedziałek, 4 gru 2006, 04:17

4) Abrahamowi, wg Starego Testamentu, pod Debem Mamre, zjawil sie Bog w trzech postaciach.

5) Abrahamowi Bog oswiadczyl, ze wysle Mesjasza Boga-Syna w ludzkim wcieleniu.
Ostatnio edytowano poniedziałek, 4 gru 2006, 04:17 przez miro, łącznie edytowano 1 raz
Honest differences of views and honest debate are not disunity. They are the vital process of policy-making among free men.
miro
użytkownik
 
Posty: 3057
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez che givera » poniedziałek, 4 gru 2006, 09:41

Też mogę oświadczyć: "Jestem bogiem". Tylko kto to kupi??? Dawniej nie było problemu.
XXI wiek a ludzie nadal wierzą w bogów.
che givera
użytkownik
 
Posty: 1010
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postprzez długi » poniedziałek, 4 gru 2006, 10:04

olek napisał(a):dlugi, wedlug modlitwy "Ojcze Nasz", podyktowanej przez Jezusa, Bog Ojciec ma calkiem ludzkie cechy i sklonnosci: chec posiadania, chec wladzy i pragnienie slawy. Gdyz modlitwa ta konczy sie "Bo Twoje jest krolestwo, i potega, i chwala"...

Olek, zgadzam się całkowicie z sekcja:

"calkiem ludzkie cechy i sklonnosci: chec posiadania, chec wladzy i pragnienie slawy. Gdyz modlitwa ta konczy sie "Bo Twoje jest krolestwo, i potega, i chwala"

w wersji głoszonej przez kapłanów religii zwanej humanizmem:
calkiem ludzkie cechy i sklonnosci: chec posiadania, chec wladzy i pragnienie slawy. Gdyz modlitwa ta konczy sie "Bo Twoje, CZLOWIEKU, jest krolestwo, i potega, i chwala"
długi
użytkownik
 
Posty: 86
Na forum od: 9 paź 2006, 08:31

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pogaduszki

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 84 gości

cron