Trzeba by bardziej powiazac religie z realnym zyciem lub z innymi przedmiotami nauczania.
Dalbym taki przyklad, do zastosowania nawet od zaraz, moze po malych przerobkach: nauka przypadkow gramatycznych - na pewno bedzie lepiej wchodzic do glowy...
Mianownik (kto? co?): "Swiec sie imie Twoje" (miano=imie)
Dopelniacz (kogo? czego?): "Przyjdz krolestwo Twoje" (wszelkie dobra naleza do Ciebie)
Biernik (kogo? co?): "Badz wola Twoja..." (jestesmy biernymi poddanymi Twoimi, Ty jestes podmiotem, a my biernymi obiektami Twych dzialan)
Celownik (komu? czemu?): "Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj" (ustap NAM ze swego bogactwa)
Narzednik (kim? czym?): "I odpusc nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom" (nasze odpuszczanie win innym niech bedzie NARZEDZIEM do tego, bys Ty Panie nam odpuscil)
Miejscownik (o kim? o czym?): "I nie wodz nas na pokuszenie..." (przestan nas gdzies tam wodzic, zostaw nas w spokoju, W MIEJSCU gdzie jestesmy)
Wolacz (O!): "Ojcze Nasz!..." (ktory jestes w niebie)