Forum Bielsko.Biala.pl
http://www.bielsko.biala.pl/forum/

Jak uatrakcyjnic nauke religgi w szkole?
http://www.bielsko.biala.pl/forum/viewtopic.php?f=6&t=76513
Strona 1 z 1
Autor:  olek [ poniedziałek, 27 lis 2006, 08:35 ]
Tytuł: 

Trzeba by bardziej powiazac religie z realnym zyciem lub z innymi przedmiotami nauczania.
Dalbym taki przyklad, do zastosowania nawet od zaraz, moze po malych przerobkach: nauka przypadkow gramatycznych - na pewno bedzie lepiej wchodzic do glowy...

Mianownik (kto? co?): "Swiec sie imie Twoje" (miano=imie)

Dopelniacz (kogo? czego?): "Przyjdz krolestwo Twoje" (wszelkie dobra naleza do Ciebie)

Biernik (kogo? co?): "Badz wola Twoja..." (jestesmy biernymi poddanymi Twoimi, Ty jestes podmiotem, a my biernymi obiektami Twych dzialan)

Celownik (komu? czemu?): "Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj" (ustap NAM ze swego bogactwa)

Narzednik (kim? czym?): "I odpusc nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom" (nasze odpuszczanie win innym niech bedzie NARZEDZIEM do tego, bys Ty Panie nam odpuscil)

Miejscownik (o kim? o czym?): "I nie wodz nas na pokuszenie..." (przestan nas gdzies tam wodzic, zostaw nas w spokoju, W MIEJSCU gdzie jestesmy)

Wolacz (O!): "Ojcze Nasz!..." (ktory jestes w niebie)
Autor:  maćkowata [ poniedziałek, 27 lis 2006, 10:18 ]
Tytuł: 

Póki co u mojego syna w klasie jedno dziecko, a może właściwie rodzice zrezygnowało z religii.
Powód?
Pani katechetka i jej sposób prowadzenia katechezy, wymagania... może zbyt "dewotyczne" w stosunku do dzieci w trzeciej klasie szkoły podstawowej.
Autor:  che givera [ poniedziałek, 27 lis 2006, 18:08 ]
Tytuł: 

olek...A kysz!!! Od kiedy religia jest nauką??? Nauka to empiria, religia to dogmaty.
Autor:  oliw [ poniedziałek, 27 lis 2006, 21:20 ]
Tytuł: 

wprowadziłbym elementy politologii i ekonomii. Może to nie będzie ciekawsze ale kler i pochodne specjalizują się w powyższym. Do Che - religia to dogmaty a nauka religii w szkole to etaty
Autor:  olek [ poniedziałek, 27 lis 2006, 21:58 ]
Tytuł: 

che givera, ale na przyklad taka matematyka nie jest empiryczna, ale mimo wszystko jest uwazana za nauke. W matematyce tez wychodzi sie od niektorych nieudowodnionych twierdzen, bedacych odpowiednikami dogmatow, juz zapomnialem jak takie pierwsze zalozenia sie nazywaja... Albo sa tez pojecia nie definiowane, na przyklad nie ma definicji "punktu" w geometrii, bo kazdy wie o co chodzi.
W matematyce chodzi o to, zeby nie tyle zgadzalo sie z rzeczywistoscia, tylko zeby bylo wewnetrznie zgodne, podobnie chyba mozna zrobic z religia.
Autor:  che givera [ poniedziałek, 27 lis 2006, 22:38 ]
Tytuł: 

oliw. Do kompletu dorzuć jeszcze seksuologię. olek. W nauce można weryfikować założenia, potwierdzać je, lub odrzucić. W przypadku każdej doktryny, łącznie z religijną, weryfikacja nie jest możliwa, gdyż "przewróci" doktrynę. Tak upadł komunizm.
Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1