Forum Bielsko.Biala.pl

Miasto tworzą ludzie

Tylko do chrześcijan: Czy przyjmujemy naukę Biblii w całości

Tematy niekoniecznie zwiazane z naszym miastem - także towarzyskie.

Postprzez olek » piątek, 5 sty 2007, 00:12

Mad_moose,
twoje rozwiazanie jest bardzo nieekonomiczne, bo zeby odpowiedziec na proste pytanie, trzeba przeczytac okropnie dlugi tekst, chyba nie zawsze przystepnie napisany (mam nadzieje jednak ze stopien jego zrozumialosci jest wyzszy niz stopien zrozumialosci kwestionowanych fragmentow Biblii), co by zajelo mi pol dnia albo nawet caly.
olek
użytkownik
 
Posty: 2588
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez basianek » piątek, 5 sty 2007, 08:30

Przepraszam jeżeli ktoś mnie źle zrozumiał.

Obcinanie rąk i kamienowanie to tylko przenośnia, jeśli chodzi o ludzi naszych czasów. A w czasach gdy powstawało Pismo Święte to to było prawie normalne. Teraz można by po prostu wsadzić kogoś do więzienia lub nałożyć grzywnę.
olek napisał(a):a czy mozna... sie bronic... przed Pismem Swietym? Przed jego niektorymi ostrymi kantami?

A po co się bronić?? Przecież Ono nie gryzie :P A tak wogóle to jakimi kantami?? Bo nie wiem o co Ci chodzi.

klemens napisał(a):Pisanie o tym, co jest w Piśmie Świętym, to nie jest atakowanie go.
Poniżające dla Biblii, jak uważam, jest raczej jej nachalne reklamowanie a la serek danone.

Pisać można, ale tak aby nie przesadzić :-/ , a wszystko będzie dobrze :)
A w moim poprzednim poście chodziło mi właśnie o takie rzeczy jak napisałeś- serek danone.

Pozdrawiam, poczytajcie trochę Pismo Święte. Na prawdę- lepiej się je wtedy rozumie. Można także dorzucić katolickie opracowania- bo są dobre :)
ForzaFerrari! :D
basianek
użytkownik
 
Posty: 961
Na forum od: 1 sty 1970, 01:00
Lokalizacja: Bielsko- Biała

Postprzez olek » piątek, 5 sty 2007, 11:08

Basianek,
cos co zostalo w dziecinstwie przedstwione za ideal, za swietosc nad swietosciami, moze porzadnie "pogryzc" czlowieka pozniej w doroslosci, gdy natrafia na rzeczy agresywne i budzace odraze. Czuje sie oszukany. To co mialo byc przewodnikiem na dalsza droge zyciowa, staje sie w powaznej czesci zbiorem prawidel z czasow jaskiniowych.
olek
użytkownik
 
Posty: 2588
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez Enter » piątek, 5 sty 2007, 13:44

ALE SIE POROBIŁO!
A przcież Biblia SAMA sie wyjasnia, tylko trzeba ja przeczytać CAŁĄ !
Najwiećej o tym pisze w liscie do Hebrajczyków (do Rzymian i Galacjan także).
Surowy Stary Testament już nas nie obowiazuje!
Po to własnie przyszedł JEZUS, żeby rozprawić sie z twardymi wymogami Zakonu (Prawa) Mojzeszowego. T Y L K O O N był w stanie wypełnić to prawo w całości. I NIKT więcej !

Dlatego tylko Jezus mógł wziąć skutki niewypełniania Prawa Mojżeszowego na siebie, uwolnić nas od jego wymogów i skutków (List do Kolosan 2:13-14 - polecam: VERY IMPORTANT !!!) i ustanowić N O W Y Testament, N O W E "przymierze oparte na Jego krwi", którą wniósł jako okup za nas, jako zapłatę za każdego kto tego ZAPRAGNIE.

Jesteśmy juz nie pod przekleństwem twardego Mojżeszowego Zakonu lecz "pod łaską",
konkretnie:
"NIE MA KARY dla tych, którzy są w Jezusie Chrystusie"
NIE MA KARY !!!
NIE MA KARY - ZAPŁACIŁ JĄ ZAMIAST NAS jEZUS.
Enter
użytkownik
 
Posty: 52
Na forum od: 20 gru 2006, 11:39

Postprzez olek » piątek, 5 sty 2007, 13:53

No Enter, wreszcie, gratuluje postepu w dyskusji poprzez te wypowiedz na temat, i do rzeczy.
Wniosek jest, jak rozumiem taki: trzeba odlozyc Stary Testament, albo co najmniej duza jego czesc, na bok, albo czytac niejedno jednym uchem i wypuszczac drugim.
olek
użytkownik
 
Posty: 2588
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez Enter » piątek, 5 sty 2007, 13:58

"Przez Prawo nikt nie doszedł do usprawiedliwienia" - każdy je w czymś złamał.
"A jeśli przestapiłeś JEDNO z przykazań jesteś przestęcą CAŁEGO Zakonu."

Ludziom chlebiaja sobie, ze sa i tak lepsi od innych. A mierzyć swój poziom trzeba z samym BOGIEM ! I nasza tzw. prawość staje sie wówczas baaaardzo mizerna.
Żydzi byli zachwyceni, ze dostali 613 (tak!) szczegółowych przykaząń, których wypełnianie miało ich uczynić narodem ŚWIĘTYM. I wierzyli, że bedą je spełniać.
ALE NIKOMU SIĘ TO NIE UDAŁO. Zawsze w czymś uchybli, przestapili Prawo.

Dziś "jesteśmy uwolnieni z przekleństwa Zakonu."

"Chrystus wykupił nas od PRZEKLEŃSTWA Zakonu, stawszy się ZA nas przekleństwem!"
(List do Galacjan 3 rozdział, 13 wiersz)

Jesteśmy WOLNI ! Jest czas pokoju po latach wojny człowieka z Bogiem!
Jezus zrobił za nas to, czego żaden z ludzi nie był w stanie zrobić.
Zapłacił za nas. Jesteśmy wolni od kary. Możemy stać się "domownikami Boga", Jego dziećmi, które "nie stana przed sadem!"

Obowiązuje nas tylko Jedno Prawo; PRAWO MIŁOŚCI, która "zła nie wyrządza".
Prawo miłosci do Boga i ludzi.
Co za ulga dla tych, którz własnymi wysiłkami starali sobie zapracować na Bożą życzliwość, na Boże przebaczenie, na niekończące sie życie obok WSZECHMOCNEGO.
Enter
użytkownik
 
Posty: 52
Na forum od: 20 gru 2006, 11:39

Postprzez olek » piątek, 5 sty 2007, 14:05

No tak Enter, a co z Bogiem Ojcem, zmienil zdanie czy pozostal takim jakim byl, surowym a sprawiedliwym? Gdyby pozostal takim jakim byl, czy bedzie nam milo mieszkac w niebie obok Niego, wiedzac jaki ma twardy charakter?
olek
użytkownik
 
Posty: 2588
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez bielszczanin » piątek, 5 sty 2007, 16:56

"Kto widzia.ł mnie ten widział Ojca" powiedział w Ewagelii Jana Jezus.
O Bogu Ojcu kursują jakieś dziecinne wyobrażenia. Rodzice też mnie straszyli, że Jak będę niegrzeczny to Bóg mnie slarze.
A Bóg-Ojciec nie chciał karać człowieka.
A Bóg-Ojciec nie chciał karać człowieka.
A Bóg-Ojciec nie chciał karać człowieka!!!
Tak bolało Go serce nad losem, który człowiek sam sobie zgotował, że:
"Syna Jednorodzonego dał, aby KAŻDY kto Mu zaufa nie zginął, ale żył na wieki."
(Ewangelia Jana 3:16)
Odżałował Jedynego Syna, który (zgodnie z obietnicą) wziął na siebie WSZYSTKIE ludzkie winy.
I to był surowy Bóg-Ojciec? Ten nieprzebaczający? Ten obojętny?
KTO ZBUDOWAŁ BOGU TAKI WIZERUNEK ???
bielszczanin
użytkownik
 
Posty: 83
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez wawoz_milczenia » piątek, 5 sty 2007, 17:03

długi napisał(a):Czy tylko w jakiejś części?
Czy możemy sobie wyrzucić z niej, na przykład, NIE CUDZOŁÓŻ, bo to "przestarzałe i nieżyciowe" ?
Albo KOCHAJ BOGA CAŁYM SERCEM ? Bo to przesada?

:)
Biblia to pewnego radzaju całośc, którą trzeba zrozumieć- co jest bardzo trudne... Jest zupełnie inna w ST i zupełnie inna w NT, ale czytanie jej umozliwia odkrywanie jej prawd i "zmusza" do pewnych zmian w naszym życiu... Biblia na pewno pogłębia naszą świadomość świata, życia, jego sensu, mojego miejsca na tym świecie...
Dobrze do niej zaglądać....
... i nic w niej nie jest przestarzałe... ponieważ nauka Jezusa to ponadczasowe wskazówki dla żyjącego człowieka - to tyle z moich osobistych doświadczeń, "poszukiwań"....

Powodzenia,
wawoz_milczenia@op.pl

P.S :)
Zapraszam do wypełnienia mojej ankiety, po części jest w "temacie". Tutaj się znajduje, 2 części :
http://webankieta.pl/survey/w37xh4hsj04 cz. I.

http://webankieta.pl/survey/w37xh4nbahe cz. II
Ostatnio edytowano piątek, 5 sty 2007, 17:09 przez wawoz_milczenia, łącznie edytowano 1 raz
wawoz_milczenia
użytkownik
 
Posty: 35
Na forum od: 5 sty 2007, 12:21

Postprzez bielszczanin » piątek, 5 sty 2007, 17:10

A SPRAWIEDLIWY Bóg n a d a l pozostał. I święty.
Bo nie zgodził się z grzechem, z winą, z przestępstwem.
Nie mógł przymknąć oka na ZŁO.
Ale włożył całe zło świata na JEZUSA !
Winy nie pozostały bez skutku, bez kary. Ale karę poniósł Jezus Chrystus.
Efekt:
1) Winy zostały ukarane.
2) Człowiek został oszczędzony.

Jeśli człowiek zgadza się na takie rozwiązanie, to może przyjść do Boga i to mu POWIEDZIEĆ.
I zostać przy Bogu. _________ WTEDY nie ma kary za winy.
Dlka chrześcijan NIE MA KARY ZA WINY !
"Przeto nie ma potępienia dla TYCH, którz są W Jezusie Chrystusie!" (List do Rzymian 8:1)
Jezus powiedział, że kto przyjdzie do Niego i skorzsta z tej "zamiany ról" (uwaga!)
"MA wieczne życie i NIE STANIE PRZED SĄDEM, lecz przeszedł ze śmierci do ŻYCIA."
(Ewangelia Jana 3:24)
NIE STANIE PRZED SĄDEM ! To dobra wiadomość, no nie?
bielszczanin
użytkownik
 
Posty: 83
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez bielszczanin » piątek, 5 sty 2007, 17:11

Nie mogę się powstrzymać od powtórzenia tej ekscytującej wieści, w którą sam nie chciałem wierzyć:

Dlka chrześcijan NIE MA KARY ZA WINY !
"Przeto nie ma potępienia dla TYCH, którz są W Jezusie Chrystusie!" (List do Rzymian 8:1)
Jezus powiedział, że kto przyjdzie do Niego i skorzsta z tej "zamiany ról" (uwaga!)
"MA wieczne życie i NIE STANIE PRZED SĄDEM, lecz przeszedł ze śmierci do ŻYCIA."
(Ewangelia Jana 3:24)
NIE STANIE PRZED SĄDEM ! To dobra wiadomość, no nie?
bielszczanin
użytkownik
 
Posty: 83
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez wawoz_milczenia » piątek, 5 sty 2007, 17:24

bielszczanin napisał(a):Nie mogę się powstrzymać od powtórzenia tej ekscytującej wieści, w którą sam nie chciałem wierzyć:

Dlka chrześcijan NIE MA KARY ZA WINY !
"Przeto nie ma potępienia dla TYCH, którz są W Jezusie Chrystusie!" (List do Rzymian 8:1)
Jezus powiedział, że kto przyjdzie do Niego i skorzsta z tej "zamiany ról" (uwaga!)
"MA wieczne życie i NIE STANIE PRZED SĄDEM, lecz przeszedł ze śmierci do ŻYCIA."
(Ewangelia Jana 3:24)
NIE STANIE PRZED SĄDEM ! To dobra wiadomość, no nie?

:)
Jak rozumiesz słowa "być w Jezusie Chrystusie", "przyjśc do Niego"? - poprzez co? Jakie zachowanie? Gesty?...... Nawrócenie się?... - co to znaczy?, to cos znaczy, "nawrócić się", "rozpocząć nowe życie z Jezusem"? Coś innego niż być na Mszy, spowiadać się, mieć na szui łańcuszek z krzyżykiem, pościć w piatek, itd....
bo to chyba najważniejsze...już wiemy, co zyskamy dzięki temu, ale kiedy "będziesz w Jesusie"?

Pozdrowionka,
:)

tak na marginesie, wiem o czym mówisz i co czujesz i ze rozumiesz tę radosną wieść, ale co z innymi? Wiem, że traktują takie słowa jak nie kryjące nic więćej słowa....ech...a może się myle....... oby...
Ostatnio edytowano piątek, 5 sty 2007, 17:26 przez wawoz_milczenia, łącznie edytowano 1 raz
wawoz_milczenia
użytkownik
 
Posty: 35
Na forum od: 5 sty 2007, 12:21

Postprzez bielszczanin » piątek, 5 sty 2007, 17:31

Jeśli znamy tylko jakieś strzępki Biblii to nigdy nie ułożą się one w zrozumiałą całość.

Niech ktoś spróbuje odpalić nowego kompa (z nowym systemem) albo inne urządzenie jeśli nie przeczytał CAŁEJ instrukcji.

Pamiętam jak przechodziliśmy z Windowsa 3.11 na W'95, później NT itd.
Chciałeś użytkować, musiałeś się przestawić ze STAREGO systemu (czytaj: STAREGO Testamentu)

Kiedyś wystarczały nam 386. Później standardem były 486.
Pamiętam jak chyba zimą 1995 dostaliśmy pierwsze Pentium z zegarem 66.
Oglądaliśmy je w nabożnym skupieniu. Teraz śmieszą! Muzeum techniki.
Jeśli ktoś oddałby teraz swojego kompa np. za Commodorka to patrzylibyśmy na niego z tzw. lekkim zdziwieniem.

Więc człowiek może zostać w STARYM Testamencie; wina - kara, wina - kara, wina - kara itd.
Bojego natura jest nieprzemieniopna. Zawsze ciągnie wilka do lasu!
Ale można przejść do NOWEGO Testamentu, do LEPSZEGO Testamentu, lepszej umowy Boga z Człowiekiem.
Starą umowę cxzłowiek ciągle łamał bo był NIEZDOLNY DO JEJ WYPEŁNIANIA !!!
To po co sie upierać przy STAREJ umowie jak Bóg proponuje NOWĄ, lepsza?!


A tak się właśnie zachowuje człowiek w XXI wieku, gdy sie upiera pozostawać przy zasadach STAREGO Testamentu: Oko za oko, ząb za ząb itd. Tak człowiek uczył się sprawiedzliwości!

Nasi rodzice dostawali w szkole linijką po łapach jak coś zbroili. Jeszcze w XX wieku synowie lordów angielskich w ekskluzywnych szkołach dostawali w tyłek! UCZYLI SIĘ PORZĄDKU. I Przyzwoitości, np. że nie można bić kolegów, albo niszczyć mienia szkoły i innych takich ;)
I ich rodzice-lordowie zgadzali się na to! Żzeby nie wyrosły z przyszłych lordów gałagany i obiboki. Dla ich dobra.
bielszczanin
użytkownik
 
Posty: 83
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez bielszczanin » piątek, 5 sty 2007, 17:34

Coś mi sie poprzestawiało w ostatnim wpisie. Poniższy fragment miał być PO lordach, sorry:

Więc człowiek może zostać w STARYM Testamencie; wina - kara, wina - kara, wina - kara itd.
Bojego natura jest nieprzemieniopna. Zawsze ciągnie wilka do lasu!
Ale można przejść do NOWEGO Testamentu, do LEPSZEGO Testamentu, lepszej umowy Boga z Człowiekiem.
Starą umowę cxzłowiek ciągle łamał bo był NIEZDOLNY DO JEJ WYPEŁNIANIA !!!
To po co sie upierać przy STAREJ umowie jak Bóg proponuje NOWĄ, lepsza?!
bielszczanin
użytkownik
 
Posty: 83
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez bielszczanin » piątek, 5 sty 2007, 17:42

A jak zrozumieć NOWĄ umowę Boga z człowiekiem jak sie przeczytało tylko kawałek instrukcji???
To tak jakby sie nawet nie włożyło wtyczki do listwy zasilającej (bo i takie przypadki widziałem) i mieć pretensje, że komputer nie działa :D
Dlatego w Biblii pisze (List do Rzymian), że przez STARY Testament, przez Prawo Mojżeszowe "jest tylko poznanie grzechu!" Poznanioe swojej bezsilności. Aby zrozumieć, że DUŻZO PROŚCIEJ i skuteczniej jest przyjąć gotowe BOŻE rozwiązanie problemu i zrezygnować bez żalu z własnego rozwiązania, tzn. z prób bycia "świętym" własnymi siłami.

ROZWIĄZANIE LEŻY GOTOWE.
Przygotowane przez tego obcego, groźnego, bezlitosnego BOGA, który rzekomo tylko czeka, żeby nam przyłożyć!
bielszczanin
użytkownik
 
Posty: 83
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pogaduszki

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 63 gości

cron