Forum Bielsko.Biala.pl

Miasto tworzą ludzie

Tylko do chrześcijan: Czy przyjmujemy naukę Biblii w całości

Tematy niekoniecznie zwiazane z naszym miastem - także towarzyskie.

Postprzez basianek » wtorek, 2 sty 2007, 22:18

olek napisał(a):Moze i przyjalbym nauke Biblii w calosci, ale przy zalozeniu, ze zakradly sie tam gdzie niegdzie szatanskie wersety.
No bo Szatan nie proznuje, a jego potega prawie ze dorownuje boskiej... Najwiekszym osiagnieciem Szatana jest to ze o nim zapomniano, ze prawie nikt juz nie wierzy w jego istnienie.
Ambicja Boga jest przeciwna: chodzi Mu oto, by jak najwiecej ludzi w Niego wierzylo.

Jak nie ma szatana w Piśmie Świętym??
Jest:
1. Tysiącletnia wojna na końcu czasów w Apokalipsie.
2. Opętani w całej historii zbawienia, głównie w Ewangeliach :D
ForzaFerrari! :D
basianek
użytkownik
 
Posty: 961
Na forum od: 1 sty 1970, 01:00
Lokalizacja: Bielsko- Biała

Postprzez klemens » środa, 3 sty 2007, 00:40

A co myślicie o świętości takich fragmentów Biblii jak ten poniżej?

"Jeśli ktoś poślubi żonę, zbliży się do niej, a potem ją znienawidzi, zarzucając jej złe czyny, i zniesławi ją mówiąc: <<Poślubiłem tę kobietę, a zbliżywszy się do niej, nie znalazłem u niej oznak dziewictwa>>, wtedy ojciec i matka młodej kobiety zaniosą dowody jej dziewictwa do bramy, do starszych miasta. Ojciec młodej kobiety odezwie się do starszych: <<Dałem swą córkę temu człowiekowi za żonę, a on ją znienawidził. Oto zarzuca jej złe czyny, mówiąc "Nie znalazłem u córki twej oznak dziewictwa." A oto są dowody dziewictwa mej córki>> i rozłoży tkaninę przed starszymi miasta. Wtedy starsi miasta wezmą tego męża i ukarzą go. Skażą go na sto syklów srebra i dadzą je ojcu młodej kobiety, gdyż okrył niesławą dziewicę izraelską: pozostanie jego żoną i nie będzie mógł jej całe życie porzucić. Lecz jeśli oskarżenie to okaże się prawdziwym, bo nie znalazły się dowody dziewictwa młodej kobiety, wyprowadzą młodą kobietę do drzwi domu ojca i kamienować ją będą mężowie tego miasta, aż umrze, bo dopuściła się bezeceństwa w Izraelu, uprawiając rozpustę w domu ojca. Usuniesz zło spośród siebie.
Jeśli się znajdzie człowieka śpiącego z kobietą zamężną, oboje umrą: mężczyzna śpiący z tą kobietą i ta kobieta. Usuniesz zło z Izraela.
Jeśli dziewica została zaślubiona mężowi, a spotkał ją inny jakiś mężczyzna w mieście i spał z nią, oboje wyprowadzicie do bramy miasta i kamienować będziecie, aż umrą: młodą kobietę za to, że nie krzyczała będąc w mieście, a tego mężczyznę za to, że zadał gwałt żonie bliźniego. Usuniesz zło spośród siebie. [...]
Jeśli się bić będą mężczyźni, mężczyzna i jego brat, i zbliży się żona jednego z nich i chcąc wyrwać męża z rąk bijącego wyciągnie rękę i chwyci go za części wstydliwe, odetniesz jej rękę, nie będzie twe oko miało litości."
Księga Powtórzonego Prawa, 22-25.

To co? Przyjmujemy to w całości? Razem z odcinaniem ręki żonie etc.?
Ostatnio edytowano środa, 3 sty 2007, 01:17 przez klemens, łącznie edytowano 1 raz
klemens
użytkownik
 
Posty: 522
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez olek » środa, 3 sty 2007, 15:21

Mysle, ze Pismo Swiete trzeba przyjac ewolucyjnie.
Powyzsze zasady wspolzycia spolecznego (Ksiega powtorzonego prawa) na pewno stanowily postep w stosunku do poprzednich zwyczajow, czy raczej postep w stosunku do ustalonych zachowan. Mysle, ze w przeszlosci "prawo silniejszego" nie podlegalo dyskusji, i poslugiwanie sie nozem czy mieczem z byle powodu czy byle okazji nalezalo do porzadku dziennego, zgodnie z czyims humorem dnia, przyplywem pasji czy stanem nastroju. Biblia starala sie to "prawo latwego miecza" ukrocic albo oblec w bardziej ulozone normy.
Tak samo prawo Mahometa zawarte w Koranie, dzis tak bardzo krytykowane, w szczegolnosci wobec kobiet, bylo postepem w stosunku do uprzednich zachowan i przyzwyczajen.
olek
użytkownik
 
Posty: 2588
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez klemens » środa, 3 sty 2007, 17:21

Tak, Olek, ale to jest ta sama księga, w której są przykazania. To też ewolucyjnie przyjmować?
klemens
użytkownik
 
Posty: 522
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez olek » środa, 3 sty 2007, 22:51

Mysle, ze tak, trzeba z czasem rozstac sie z tym, co wydaje sie niepasujace do reszty. Na przyklad jedno przykazanie z dziesieciu (drugie) zostalo usuniete z dekalogu przez Kosciol Katolicki. Chyba slusznie... Bo jesli sie mu przypatrzyc, to jest dosc agresywne a jednoczesnie arbitralne i niezbyt zrozumiale:
"Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej czegokolwiek, co jest na niebie w górze, i na ziemi w dole, i tego co jest w wodzie pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał, i nie będziesz im służył, gdyż ja Pan, Bóg twój, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze winę ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą, a okazuje łaskę do tysiącznego pokolenia tym, którzy mnie miłują i przestrzegają moich przykazań. 2 Mojż. 20:4-6
olek
użytkownik
 
Posty: 2588
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez klemens » czwartek, 4 sty 2007, 16:48

No, widzę, że nikt z Państwa dyskutantów, poza Olkiem, nie odważył się zabrać głosu w obronie Biblii. Smutne.
klemens
użytkownik
 
Posty: 522
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez olek » czwartek, 4 sty 2007, 17:05

no wlasnie, a gdzie sie podziali "nowo zrodzeni chrzescijanie" w liczbie co najmniej czterech na naszym forum, Dlugi, Bielszczanin, No nick, Enter? Jak jeden maz nie odzywaja sie, by bronic Boblii, z ktorej raz po raz przytaczaja Psalmy?
A moze tylko stanowia oni tzw. "towarzystwo wzajemnej adoracji", ktorzy zawsze sa w zgodzie z soba, a na razie nie doszli jeszcze do wspolnego, uzgodnionego stanowiska?

Albo to tylko jedna osoba o kilku pseudonimach, ktora na razie rozmysla nad odpowiedzia?
olek
użytkownik
 
Posty: 2588
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez olek » czwartek, 4 sty 2007, 17:08

P.S. Mialo byc Biblii, a nie "Boblii", za co przepraszam, bo to moze sie kojarzyc z "bubli".
olek
użytkownik
 
Posty: 2588
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez Żyła » czwartek, 4 sty 2007, 17:43

Bronić Biblię? Po co?

Ale macie problem !
Nie podoba się komuś Biblia? No to nikt nie musi jej brać. Nie macie większych problemów?
A może by tak Koran udało się komuś poprawić, co? Albo buddyzm? To się wtedy przyłącze. Bielszczanin tez chyba obiecywał, ze skrzyknie paru chłopaków z miasta.

I może by ktoś wreszcie wydał nową, "poprawioną" edycje Biblii ; wielu chciało by ja przeczytać . Tylko uzgodnijcie treść, bo co propozycja, to inna.
BOG jest dla niektórych za głupi? Poprawcie Go.
Tyle interesujących pomysłów, a gdzie jest efekt tej burzy mózgów?

A dał coś ktoś NAJPIERW Bogu, żeby teraz Bóg musiał mu to w jakiś sposób oddać?

Biblia wnerwia człowieka, a zwłaszcza Księga Powtórzonego Prawa ; tutaj właśnie przywołana. Dlaczego? Bo ukazuje człowiekowi jaki jest naprawde
Obnaża jego serce, to co nim siedzi. Człowiek nie chce, nie lubi żeby mu wprost w oczy mówiono, że jest GRZESZNIKIEM.

I te dziwaczne wymagania BOGA !
(1) I przemówił Pan do Mojżesza: (2) Mów do całego zboru synów izraelskich i powiedz im: Świętymi bądźcie, bom Ja jest święty, Pan, Bóg wasz.
(Ks. Kapłańska 19:1-5, Biblia Warszawska)

No bez przesady! Świętymi ?!
"A co mnie to obchodzi, że Bóg nie znosi dziadostwa? Nie ma prawa mnie ograniczać!
Będę robił to, co MNIE się podoba!"


Złodziejstwo, kombinacje (nie tylko podatkowe).
Obmawianie, poniżanie innych. Monstrualnie rozdęte ego.
Wstrzemięźliwość seksualna? Jeszcze czego!
Jakby karano za zakombinowanie JEDNEJ złotówki obcięciem tylko palca, to ilu trzeba by było karmić łyzeczką?
Jakby karano za cudzołóstwo obcięciem wiadomego instrumentu, to ilu facetów pozbawionych by było cennego wisiorka?


Nie podoba się komuś Biblia? Niech ją po prostu wyrzuci. Szkoda czasu.
Lepiej włączyć nowego pornola, walnąć sete i browarek, albo wziąć jakieś dragi.
No i przelecieć jakąś wyślizganą laske albo ślicznego chłopca z rozkalibrowaną rura wydechową. No boś trzeba robic do szescdziesiatki i pierwszego wylewu, no nie ? :D
"PRECZ Z NIEWOLĄ STEREOTYPÓW"
Just do it and feel the kick! BE FREE !
My name is common sense
Żyła
użytkownik
 
Posty: 52
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez olek » czwartek, 4 sty 2007, 18:18

Zyla, przepraszam najpierw, ze zapomnialem o Tobie - piatym czlowieku, wymieniajac tylko czterech "nowo zrodzonych chrzescijan" na naszym forum.

Niestety, wiekszosc Twojej ostatniej wypowiedzi nie jest na temat. Ten poruszany przez Ciebie temat to "Zyc duchowo, czy tylko materialnie?", a nie obrona Biblii w obliczu nieludzkich, z dzisiejszego punktu widzenia, fragmentow tam zawartych.
Twoja odpowiedz jest jedna, da sie strescic w angielskim: "Take it or leave it".

Niestety, taki jedyny wybor nie jest chyba zadowalajacy dla wiekszosci osob.

W sasiednim watku dyskusyjnym, ktos przytoczyl swoja ulubiona maksyme, ktora mniej wiecej mowi: "Nasza jednostkowa osobowosc uksztaltowala sie poprzez wybory, ktore przyszlo nam dokonywac w zyciu"... Tak zastanawiam sie, a raczej watpie, czy ktos mialby bogata osobowosc, gdyby mial tylko wybory polegajace na "take it or leave it"...
olek
użytkownik
 
Posty: 2588
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez klemens » czwartek, 4 sty 2007, 19:51

Żyła, zareagowałeś z iście chrześcijańską miłością i życzliwością. Oczywiście przy tym zignorowałeś kompletnie pytanie, bo nie umiesz i nie chcesz na nie odpowiedzieć. Spytałem, co sądzić o świętości tych fragmentów Biblii, w których nakazuje się obcinanie żonie rąk i zabijanie ludzi przez rzucanie w nich kamieniami.
Biblia nie mówi w przytoczonym fragmencie, że jestem grzesznikiem. Biblia mówi, żeby obciąć rękę żonie, która przez przypadek dotknie genitaliów męża. Biblia mówi, żebyś nie miał dla niej litości. Umiesz czytać, to czytaj, a nie powtarzaj jak automat!
Jeśli słuchasz się Biblii, to chwyć rzeźny nóż w dłoń, kamienie do wora i w miasto!
Dlaczego czepiacie się dnia sobotniego, obrazów etc. a nie kamienujecie swoich kobiet i nie zarzynacie swoich wrogów? A może to robicie, co? Może mordujecie swoich wrogów, nowi chrześcijanie i znęcacie się nad swoimi kobietami? Skoro Pismo wam to nakazuje, to powinniście.
Warto by też przypomnieć te fragmenty Księgi Jozuego, w których Bogu bardzo zależy, żeby pozabijać WSZYSTKIE dzieci w zdobywanym mieście. A za darowanie życia jakiejś bezbronnej kobiecie czy dziecku Bóg mści się bezlitośnie i skrajnie surowo.
No co wy na to, nowi chrześcijanie? Dlaczego omijacie te fragmenty, skoro tak ważne jest dla was Pismo? Dlaczego boicie się z nimi zmierzyć, tylko powtarzacie martwe slogany rodem z plansz reklamowych serków Danone? Tylko zamiast danonków podkładacie Biblię?
Ostatnio edytowano czwartek, 4 sty 2007, 20:19 przez klemens, łącznie edytowano 1 raz
klemens
użytkownik
 
Posty: 522
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez basianek » czwartek, 4 sty 2007, 22:09

Ja tak w ostateczności zgadzam się z Żyłą W TYM:
Pisma Świętego nie trzeba bronić.
Ale także obwieszczam to z całą pewnością:
Nie należy także Go atakować.
Ostatnio edytowano czwartek, 4 sty 2007, 22:09 przez basianek, łącznie edytowano 1 raz
ForzaFerrari! :D
basianek
użytkownik
 
Posty: 961
Na forum od: 1 sty 1970, 01:00
Lokalizacja: Bielsko- Biała

Postprzez olek » czwartek, 4 sty 2007, 22:24

Basianek,
a czy mozna... sie bronic... przed Pismem Swietym? Przed jego niektorymi ostrymi kantami?
olek
użytkownik
 
Posty: 2588
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez klemens » czwartek, 4 sty 2007, 23:41

Przepraszam Basianku, pytanie w tytule wątku brzmi, czy uznajemy naukę Biblii w całości, prawda? Więc pytam, czy obcinanie rąk żonom także.
Pisanie o tym, co jest w Piśmie Świętym, to nie jest atakowanie go.
Poniżające dla Biblii, jak uważam, jest raczej jej nachalne reklamowanie a la serek danone.
To co? W całości przyjmujemy, czy nie? Odpowie mi ktoś wreszcie z Państwa nowych chrześcijan? Jeśli w całości to również kamienujemy i rżniemy dłonie, tak?
klemens
użytkownik
 
Posty: 522
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez mad_moose » czwartek, 4 sty 2007, 23:53

witam...a propos wypowiedzi klemensa polecam stronę

http://apologetyka.katolik.net.pl/content/view/540/102/ (punkt F)

oraz

http://apologetyka.katolik.net.pl/content/view/539/102/ (punkt B, głównie podpunkt 1)

myślę, że przyjmować biblię musimy w całości jednak żeby ją przyjąć trzeba ją najpierw zrozumieć...i tu jest kwestia odpowiedniej interpretacji tekstu natchnionego...lektura powyższych stron może w tym pomóc...

pozdrawiam...
mad_moose
użytkownik
 
Posty: 351
Na forum od: 2 lis 2006, 12:34
Lokalizacja: wapienica

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pogaduszki

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 57 gości

cron