Forum Bielsko.Biala.pl
http://www.bielsko.biala.pl/forum/

Tylko do chrześcijan: Czy przyjmujemy naukę Biblii w całości
http://www.bielsko.biala.pl/forum/viewtopic.php?f=6&t=76584
« Poprzednia strona  Strona 5 z 7  Następna strona »
Autor:  bielszczanin [ piątek, 5 sty 2007, 17:52 ]
Tytuł: 

wawoz_milczenia - wysłałem przed chwilą e-maila do Ciebie. Cieszę się, że ujawniaja się ludzie NOWOZRODZENI z Bielska. Przecież jest nas pare tysięcy, a tu ich nie widać.

Dodaj, prosze, co będzie niezbędne.
Ja musze kończyć. Nie jestem kawalerem ;)

Pozdrówka
Autor:  wawoz_milczenia [ piątek, 5 sty 2007, 17:56 ]
Tytuł: 

bielszczanin napisał(a):wawoz_milczenia - wysłałem przed chwilą e-maila do Ciebie. Cieszę się, że ujawniaja się ludzie NOWOZRODZENI z Bielska. Przecież jest nas pare tysięcy, a tu ich nie widać.

Dodaj, prosze, co będzie niezbędne.
Ja musze kończyć. Nie jestem kawalerem ;)

Pozdrówka

:)
Autor:  bielszczanin [ piątek, 5 sty 2007, 18:04 ]
Tytuł: 

Słowo, że dzisiaj ostatni wpis :)

Żeby sie to zgrabnie poukładało - ten problem z CAŁOŚCIOWYM rozumieniem Biblii:

1) STARY TESTAMENT mówi o problemie człowieka. O upadu i jego skutkach.
. I o tym jak człowiek usiłował (albo i nie) ten problem rozwiązać przez wysiłki bycia "grzecznym
. chłopczykiem". NIEUDANE.
2) Ewangelie (NOWY Testament) mówią o BOŻYM rozwiązaniu tego problemu: o JEZUSIE
. CHRYSTUSIE.
3) Listy Apostolskie wyjaśniają JAK to Boże rozwiązanie zastosować w swoim życiu (instrukcja),
. aby to było skuteczne!
Autor:  klemens [ piątek, 5 sty 2007, 20:06 ]
Tytuł: 

No to co? Nie będzie jasnej odpowiedzi? Dlaczego ten dobry i sprawiedliwy Bóg każe obcinać ręce żonom i mordować niewinne dzieci?
Dalej same slogany?
Autor:  Majora [ piątek, 5 sty 2007, 20:27 ]
Tytuł: 

Szanowni forumowicze czytam te posty i zastanawiam się czy niektóre wypowiedzi nie są "nawiedzone".Zastanawiam się również czy Bóg/Jezus/ chciał mieć swojego przedstawiciela w byłej SB w osobie np.w sz biskupa Wielgusa.
Autor:  wawoz_milczenia [ piątek, 5 sty 2007, 20:30 ]
Tytuł: 

klemens napisał(a):No to co? Nie będzie jasnej odpowiedzi? Dlaczego ten dobry i sprawiedliwy Bóg każe obcinać ręce żonom i mordować niewinne dzieci?
Dalej same slogany?

...sądzę, że z tego samego powodu z jakiego Bóg pozwolił, aby Ewa zerwała jabłko z drzewa wiadomości dobrego i złego; z tego samego powodu z którego Kain zabił brata Abla; z tego samego powodu z którego chrześcijanie ginęli pożerani przez lwy na arenach; itd...

...Bóg daje nam wszystko, całą historię chrześcijaństwa i jej naukę; daje nam wskazówki, co, jak powinno wyglądać, chce nam pomóc, gdy zapragniemy się zmienić, gdy mamy świadomość grzechu-wybacza, itd... ale Bóg nigdy do niczego nie zmusza, Bóg nigdy nikogo na siłę nie chce obdarzyć swoją Miłością, Bóg siedzi blisko i drżącym sercem wierzy, że będziemy dokonywali właściwych wyborów....
wiele zależy od nas, ludzi zyjących na tym świecie...

skąd słowa "Dlaczego ten dobry i sprawiedliwy Bóg każe obcinać ręce żonom i mordować niewinne dzieci"?
gdzie jest napisane, że "Bóg każe"?

Osobiście nie zadaję Bogu pytań świadczących o braku zaufania w sens wszystkiego, co się dzieje na świecie, nie kwestionuję Miłości Boga, (Nie ogarniam jej nawet)

...każdy z nas ma udziałw tym, jaki ten świat dalej będzie

to tyle z moich osobistych przemysleń

wawoz_milczenia@op.pl

p.s.
wiesz, tak naprawdę, to nie da się nikogo przekonać w taki sposób (tutaj) o tym, Kim jest Bóg...tego trzeba doświadczyć, chcieć doświadczyć...
Autor:  wawoz_milczenia [ piątek, 5 sty 2007, 20:36 ]
Tytuł: 

Majora napisał(a):Szanowni forumowicze czytam te posty i zastanawiam się czy niektóre wypowiedzi nie są "nawiedzone".Zastanawiam się również czy Bóg/Jezus/ chciał mieć swojego przedstawiciela w byłej SB w osobie np.w sz biskupa Wielgusa.

"Szanowni forumowicze czytam te posty i zastanawiam się czy niektóre wypowiedzi nie są "nawiedzone"
nie wszystko, co nam obce, czego nie rozumiemy, czego nie doświadczyliśmy zasługuje na etykietkę "nawiedzone".... najlepiej to spróbować sprawdzić, a nie oceniać - wiem, co myślisz, tak pisząc, gdyż ten etap także doświadczyłam...


"Zastanawiam się również czy Bóg/Jezus/ chciał mieć swojego przedstawiciela w byłej SB w osobie np.w sz biskupa Wielgusa"
..a skąd pewność, że Bóg w ogóle miał z tym coś wspólnego?

Kwestionowanie, obrona, to to, co "tygryski" lubią najbardziej... ;)


pozdrawiam,
wawoz_milczenia@op.pl
Autor:  Majora [ piątek, 5 sty 2007, 20:44 ]
Tytuł: 

Wawoz...zdradz nam gdzie studiujesz socjologie.Wg mnie u ojca Dyr. co nie uważam za nic złego zaznaczam i pozdrawiam.
Autor:  wawoz_milczenia [ piątek, 5 sty 2007, 20:53 ]
Tytuł: 

Majora napisał(a):Wawoz...zdradz nam gdzie studiujesz socjologie.Wg mnie u ojca Dyr. co nie uważam za nic złego zaznaczam i pozdrawiam.

socjologia tutaj nie ma żadnego znaczenia.....

o pewnych sprawach trudno mówić, o innych trudno słuchać...i tyle...
:)
Autor:  Majora [ piątek, 5 sty 2007, 21:00 ]
Tytuł: 

Wawoz.. o Twojej socjologi wiem a co z nazwą uczelni?zdradz.
Autor:  wawoz_milczenia [ piątek, 5 sty 2007, 21:06 ]
Tytuł: 

:) to, co ma znaczenie jest dostępne :)
Autor:  olek [ sobota, 6 sty 2007, 00:06 ]
Tytuł: 

Niestety, bielszczanin i inni "nawiedzeni" powrocili na stare tory. Znowu przymykaja oczy i sa glusi na watpliwe i okrutne zapisy w Starym Testamencie.
Chociaz, gdyby dokladnie sie przyjrzec temu co pisza ci nawiedzeni, to wydaje mi sie ze tak nienawidza Czlowieka jaki istnial przed nadejsciem Chrustusa, ze zgadzaja sie na te byle okrutne kary.
Samo uwierzenie w Jezusa, bez jakiegokolwiek pozniejszego wysilku, awansuje ich nagle ze statusu grzesznej szmaty do statusu nowonarodzonego swiezo upieczonego szczesciarza, ktorego jedynym zadaniem jest wyrazac wdziecznosc.
Autor:  wawoz_milczenia [ sobota, 6 sty 2007, 00:24 ]
Tytuł: 

olek napisał(a):Niestety, bielszczanin i inni "nawiedzeni" powrocili na stare tory. Znowu przymykaja oczy i sa glusi na watpliwe i okrutne zapisy w Starym Testamencie.
Chociaz, gdyby dokladnie sie przyjrzec temu co pisza ci nawiedzeni, to wydaje mi sie ze tak nienawidza Czlowieka jaki istnial przed nadejsciem Chrustusa, ze zgadzaja sie na te byle okrutne kary.
Samo uwierzenie w Jezusa, bez jakiegokolwiek pozniejszego wysilku, awansuje ich nagle ze statusu grzesznej szmaty do statusu nowonarodzonego swiezo upieczonego szczesciarza, ktorego jedynym zadaniem jest wyrazac wdziecznosc.

Powiedz, jaki ma sens wracanie do ST w tym sensie jaki sugerujesz?

Jeżeli nie wiesz, z czym się wiąże nowe życie z Jesusem, to proszę nie pisz o tym.
Głębsza świadomośc jest dużo trudniejsza...

Dobranoc.
wawoz_milczenia@op.pl
Autor:  klemens [ sobota, 6 sty 2007, 04:54 ]
Tytuł: 

Wąwozie, gdzie jest mowa o tym, że Bóg każe? Ależ poczytaj Biblię! To są nakazy Boga idento tak samo, jak przykazania! Bóg nakazuje obcinać ręce - uwaga, nie grzesznikom!, ale kobietom, które przypadkowo dotknęły wstydliwego miejsca. To jest nakaz Boży!
Autor:  wawoz_milczenia [ sobota, 6 sty 2007, 06:29 ]
Tytuł: 

klemens napisał(a):Wąwozie, gdzie jest mowa o tym, że Bóg każe? Ależ poczytaj Biblię! To są nakazy Boga idento tak samo, jak przykazania! Bóg nakazuje obcinać ręce - uwaga, nie grzesznikom!, ale kobietom, które przypadkowo dotknęły wstydliwego miejsca. To jest nakaz Boży!

Fakt, nie przeczytałam caej Biblii, ale jestem Ciekawa, czy Tobie sie to udało? Wiesz, jeżeli to jest w ST, to nie brak tam "szokujących" wydarzeń, prawda? Często czytając miałam wrażenie, że "nie podoba mie się" "Ten" Bóg ze ST, ale pozostawiłam to, gdyż wierzę, że jest na to jakieś wytłumaczenie....Możesz wskazać mi dokładne miejsce, gdzie znajduje się ten nakaz? Chętnioe się zajmę tym tematem.

Miłego dnia,
w_m
Strona 5 z 7 Strefa czasowa: UTC + 1