Odkopuję wątek. Chciałem wszystkich ostrzec przed punktem sprzedaży Polsatu na Barlickiego. Moja historia:
Rozwiązałem umowę z Multimedia (fani TopGear wiedzą dlaczego ) i trzeba było szukać coś nowego. Mam tel. w Plusie, więc wybór padł na Polsat. Idę na Barlickiego wypytać o koszta itd. Jako że nie miałem anteny satelitarnej pytam też o koszt założenia takowej. Pani mówi: antena 60 zł. montaż 120 zł. Myślę, to ok, nie szukam dalej, niech oni mi zamontują antenę. Umawiam montaż na 27.11. 26.11 idę podpisać umowę i kupić antenę. I tu zaczyna się jazda. Okazuje się, że antena kosztuje nie 60 zł. ale 130 Się zirytowałem, ale zaciskam zęby i płacę. Upewniam się jeszcze o koszt montażu, słyszę 120 zł. i (tu nowość) koszt materiałów, niesprecyzowany bliżej, pani mówi, że "niewiele". Wracam do domu z anteną i dekoderami. 27.11 przychodzi technik i pierwsze co robi, to wycena. No i w tym momencie trafił mnie szlag. Montaż 180 zł. "niewielki" koszt materiałów to kolejne 100 (a kabla poszło u mnie naprawdę niewiele). Umowa podpisana, dekodery w pudełkach, nie miałem wyjścia zapłaciłem.
Po wyjściu montera dotarło do mnie jak sprytna i perfidna jest to taktyka. Powiedzmy klientowi, że zapłaci, powiedzmy, 100 zł. niech podpiszę umowę, weźmie dekodery. Przyjdzie monter i powie, że nie 100, ale prawie 3x100. Klient jest pod ścianą, zapłaci.