Forum Bielsko.Biala.pl

Miasto tworzą ludzie

Obnizyc opinie o ksiezach, czy podwyzszyc opinie o SB?

Tematy niekoniecznie zwiazane z naszym miastem - także towarzyskie.

Postprzez olek » piątek, 12 sty 2007, 20:13

Padaja takie glosy, ze trzeba niby darowac ksiezom czy biskupom ich wspolprace e SB, bo SB byla okrutna, wymuszala wspolprace, torturowala (!), itd, i ze ci duchowni nie mieli innego wyjscia.
Otoz, jest to nieprawda. Kosciol w czasach komunizmu, po 1956 roku, kiedy przywrocono Gomulke do wladzy, byl potega. Wladze komunistyczne sie z nim liczyly.
Trzeba sobie na przyklad uswiadomic, ze mimo ze doszlo do zamordowania ksiedza Popieluszki, to sprawcy tego czynu zostali szybko wykryci i skazani.
Papiez Jan Pawel II zostal zaproszony do Polski przez Gierka i pozwolono Mu na dlugogodzinne przemowienia, ktore krzyzowaly szyki ideologii komunistycznej.

Tak wiec, jesli juz bronic ksiezy za wspolprace, to nie przez to ze SB byla okrutna i ze niby oni musieli sie zgodzic, np. pod grozba zycia czy kalectwa.
Jesli juz bronic ksiezy kolaborantow, to tylko z tej racji, ze SB bronila systemu, ktory w duzej mierze sluzyl ludziom pracy i spoleczenstwu, dajac Kosciolowi duze pole do dzialania, a jednoczesnie ze komunizm nie byl systemem konsummpcyjnym tylko ideowym. W zachodnim systemie kapitalistycznym, gdzie czlowiek realizuje sie poprzez konsumowanie, ktore daje mu wiele zadowolenia, Kosciol traci wiernych, koscioly ziona pustka. Podczas gdy w komunistycznej Polsce koscioly pekaly w szwach i trzeba bylo budowac wciaz nowe.
olek
użytkownik
 
Posty: 2588
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez olek » piątek, 12 sty 2007, 20:26

P.S. Jest jeszcze inny argument.
Otoz jesli bedzie sie bazowac na twierdzeniu, ze SB byla okrutna i zla, prawie ze wcielenie Szatana, to wtedy najmniejszy kontakt z tymi sluzbami bedzie uwazany za naganny. I wtedy moze sie okazac, ze dojdzie do zdziesiatkowania stanu duchownego KK, pomimo, ze KK mial duza zasluge w wyswobodzeniu Polski i Europy Wschodniej z ograniczen wolnosci, jakie panowaly za czasow komunizmu.
Ale ograniczenie wolnosci, to nie to samo co ucisk i terror, gdyz tych ostatnich w polskim komunizmie nie bylo.
No i ostatnia sprawa: byc moze to za sprawa Kosciola, ze komunizm byl najlagodniejszy u nas z wszystkich krajow bloku radzieckiego, i pamietam ze Polske potocznie nazywano "najweselszym barakiem w obozie socjalistycznym".
olek
użytkownik
 
Posty: 2588
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez che givera » piątek, 12 sty 2007, 23:03

olek. Nie było tak, jak piszesz. Na księży SB miała trzy sposoby: worek, korek i rozporek. (pieniądze, alkohol, przyjaciel, lub przyjaciółka). Tymi sposobami najłatwiej mogli skompromitować. Tylko od księży zależało, który wpadł. A fakt, że mieliśmy namiastkę komunizmu, w porównaniu np. z Czechosłowacją, to już inna sprawa, niezależna od Kościoła, tylko od słabej ideowości naszych komunistów. W Czechosłowacji kościoły przez wiele lat działały w podziemiu. Otwarta działalność groziła wieloletnim więzieniem.
XXI wiek a ludzie nadal wierzą w bogów.
che givera
użytkownik
 
Posty: 1010
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postprzez olek » sobota, 13 sty 2007, 11:39

To juz lepiej, che givera.
Kuszenie mamona, alkoholem i panienkami przez SB mialo byc moze pozytywny skutek. Wystawialo ksiedza na probe, tak jak Bog wystawia czlowieka na probe (modlitwa Ojcze Nasz: "I nie wodz nas na pokuszenie...").
Okolo 10% dalo sie uwiezc. Mamona (chciwosc), alkohol (nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu) oraz panienki (rozwiazlosc plciowa) to 3 z 7-dmiu grzechow glownych, zadekretowanych przez Kosciol Katolicki.
Ale w takim razie, mysle ze to nie problem. Wystarczy sie wyspowiadac, jesli trzeba to publicznie. Jaka pokute przewiduje sie za grzech glowny?
olek
użytkownik
 
Posty: 2588
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez Barth » sobota, 13 sty 2007, 14:22

Co to za pozytywny skutek? To kuszenie nie kończyło się i nie kończy pozytywną dla parafian "konkluzją". Obecnie słyszy się o przenoszeniu tego i owego proboszcza za różne grzeszki ale do innej parafii. Na tej zasadzie amerykanie mają żal gdyż tak działo się tam z księżami potem oskarżonymi o molestowanie. W jednej parafii, potem drugiej, trzeciej, czwartej...
Btw - o co ci chodzi konkretnie - o opinię czy to jak pownni być karani? Bo to drugie już jest inną sprawą niż temat tego wątku. Hierarchia i stanowiska kościelne są sprawą Watykanu - nie naszą, a donosicielstwo nie jest u nas czynem karalnym. Publiczna spowiedź? Coś tutaj pobrzmiewa dziwnie...
Barth
użytkownik
 
Posty: 459
Na forum od: 10 lis 2006, 16:32

Postprzez che givera » sobota, 13 sty 2007, 15:35

olek. Być może nie dość jasno napisałem. Po prostu najłatwiej wpadał ksiądz nie stroniący od butelki, bądź taki, który miał kochankę, lub kochanka. Gdy go namierzyli na fikołkach, mieli prostą sprawę. Tylko od namierzonego zależało, czy podjął współpracę. O rodzaj pokuty musisz zapytać znawców tematyki, tutaj długi lub miro.
Ostatnio edytowano sobota, 13 sty 2007, 15:36 przez che givera, łącznie edytowano 1 raz
XXI wiek a ludzie nadal wierzą w bogów.
che givera
użytkownik
 
Posty: 1010
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postprzez olek » sobota, 13 sty 2007, 15:41

Barth,
ksieza, biskupi, a nawet Watykan, to wszystko nasze sprawy, i mozna sie rowniez wypowiadac w sprawach kar.
Kosciol to hierarchia + wierni, i poczucie sprawiedliwosci u wiernych ma wplyw na decyzje kleru. Tak samo jak poczucie sprawiedliwosci obywateli ma wplyw na decyzje sedziow, mimo ze sedziowie nie sa wybierani przez lud i maja niby tylko prawo jako wykladnie. Sedziowie czytaja prase, hierarchia koscielna rowniez czyta, i to ksztaltuje ich obojga postawe.
olek
użytkownik
 
Posty: 2588
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez che givera » sobota, 13 sty 2007, 18:46

"Księża i prałaci, wy oczekujecie ocalenia tylko od złota, od kanonu i od protokołów, a tych środków [...] domagacie się od potęgi ziemskiej; wy, którzy powinni byście dźwignąć i zbawić ziemię, domagacie się od ziemi, aby ona was dźwignęła i zbawiła. Nie mówcie, że ludy was opuszczają, to wyście je porzucili; one was szukają na waszej placówce i nie znajdują tam; chcą się dźwignąć, a wy staczacie się w dół. Posiadaliście siłę nieprzezwyciężoną, [...] która daje życie, a porzuciliście je, te skarby nieba, dla skarbów ziemi, które zabijają ducha”
XXI wiek a ludzie nadal wierzą w bogów.
che givera
użytkownik
 
Posty: 1010
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postprzez olek » sobota, 13 sty 2007, 23:16

Che givera, mam jeszcze cos na wsparcie Twojej opinii:

"Gdy naród do boju wystąpił z orężem,
panowie o czynszach radzili.
Gdy naród zawołał: "umrzem lub zwyciężym!"
panowie w stolicy bawili.

O, cześć wam panowie, magnaci,
za naszą niewolę, kajdany,
o, cześć wam książęta, hrabiowie, prałaci,
za kraj nasz krwią bratnią zbryzgany.

Armaty pod Stoczkiem zdobywała wiara
rękami czarnymi od pługa,
panowie w stolicach kurzyli cygara,
radzili o braciach zza Buga.

O, cześć wam panowie, magnaci...

Lecz kiedy nadejdzie godzina powstania,
magnatom lud ucztę zgotuje,
muzykę piekielną zaprosi do grania,
a szlachta niech wtedy tańcuje.

O, cześć wam panowie, magnaci...

Powstańcy nie znają wiedeńskich traktatów,
nie wchodzą w układy z carami,
lecz biją Moskali, wieszają magnatów,
i mścić się umieją stryczkami."
olek
użytkownik
 
Posty: 2588
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez che givera » niedziela, 14 sty 2007, 15:41

Oświeć mnie, bo nie widzę związku!
XXI wiek a ludzie nadal wierzą w bogów.
che givera
użytkownik
 
Posty: 1010
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postprzez olek » niedziela, 14 sty 2007, 20:17

Zwiazek jest taki, ze mowisz o ksiezach i pralatach i ich zaprzedaniu sie innym wartosciom, jak pieniadze, dogmaty religijne i protokoly dyplomacyjne, a w tej piesni rewolucyjnej z 1848 roku (Warszawianka, nauczana w szkole podstawowej za czasow komunizmu w Polsce) mowi sie o ksiazetach i pralatach, ktorzy bawia sie, zniewalaja narod, i prowadza rokowania traktacyjne z Moskalami.
olek
użytkownik
 
Posty: 2588
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez che givera » niedziela, 14 sty 2007, 22:43

Czyli piszemy o tym samym okresie dziejów. Ja przytoczyłem wypowiedź Adama Mickiewicza z r. 1848, kiedy to w Paryżu współredaguje międzynarodowe pismo rewolucyjne "La Tribune des Peuples”. ("Świętopietrze", Trybuna Ludów nr 19). Widać więc, że zastrzeżenia do kleru nie są niczym nowym.
Ostatnio edytowano niedziela, 14 sty 2007, 22:44 przez che givera, łącznie edytowano 1 raz
XXI wiek a ludzie nadal wierzą w bogów.
che givera
użytkownik
 
Posty: 1010
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postprzez olek » poniedziałek, 15 sty 2007, 00:01

Niesamowite, che givera, nigdy bym nie pomyslal, ze moze zajsc taka zbieznosc! Ja wpadlem na mysl przytoczenia Warszawianki tylko dlatego, ze w Twoim cytacie pojawil sie duet "ksieza i pralaci", co mi przywiodlo na mysl duet "ksiazeta, pralaci" z tej piesni.
Swoja droga, nie wiedzialem, ze A. Mickiewicz byl rewolucjonista... Chociaz moglem sie tego spodziewac: w jego mlodzienczej "Odzie do mlodosci" pobrzmiewaja echa entuzjazmu socjalistycznego z lat 1950, pelne checi zmiany starego swiata na nowy...
olek
użytkownik
 
Posty: 2588
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez miro » poniedziałek, 15 sty 2007, 06:45

Niesamowite jest to olek, ze dales sie wciagnac w znieksztalcanie prawdy i sianie plotek che givery.
Tak samo stalo sie kiedys z A Mickiewczem, kiedy przystapil do kultu Mesjanizmu ( nieistniejacej juz sekty judeochrzescijanskiej, bardziej religijnej niz KK ). J Slowacki tez na krotki okres przystapil do tego zaklamanego kultu, co widac w jego ( z tego okresu ) liryce, ale po poznaniu tego zaklamania wylamal sie.
Jak nowonarodzeni na tym forum, Mickiewicz bardziej dbal o dogryzanie KK niz zajac sie sprawami duchownymi swego nowego wyznania.
Poza tym, Mickiewicz w zadnym stopniu nie byl rewolucjonista, a tylko podejmowal owczesne problemy walki narodowowyzwolenczej i przyczyn niewoli.
Honest differences of views and honest debate are not disunity. They are the vital process of policy-making among free men.
miro
użytkownik
 
Posty: 3057
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez che givera » poniedziałek, 15 sty 2007, 08:20

miro. Jakie zniekształcanie prawdy? Jakie sianie plotek??? Czy tylko ty masz monopol na prawdę?

Mickiewicz oczywiście był przede wszystkim poetą, romantykiem. Uwikłany w polityczne burze swej epoki, uczynił wszakże z romantyzmu program polityczny. Wszyscy chyba pamiętamy jego pogardę dla "mędrca szkiełka i oka” tudzież namiętne wezwania do mierzenia "sił na zamiary” i wzlatywania "ponad poziomy”. Konserwatywno-romantyczna krytyka racjonalizmu - paradoksalnie - wiodła Wieszcza w kierunku rewolucyjnym. Historiozofia Mickiewicza zastępowała linearną koncepcję postępu wizją gwałtownych zrywów, przerywających procesy upadku i dźwigających ludzkość na wciąż wyższe poziomy. Z socjalisty Saint-Simona Mickiewicz zaczerpnął przekonanie, że o ile misją Chrystusa było wyzwolenie duchowe człowieka, to teraz nadchodzi czas wyzwolenia społecznego; reakcjonista de Maistre zaszczepił mu koncepcję eschatologicznego sensu historycznych cierpień - ważną dla wyjaśnienia polskich nieszczęść. Owe idee, skojarzone z wiarą w szczególną rolę Polski, zrodziły Mickiewiczowski mesjanizm, najdobitniej wyrażony w "Księgach narodu i pielgrzymstwa polskiego” (1832). Dzieło to, wyrosłe z klęski powstania listopadowego, wywarło wielki wpływ na twórcę francuskiego socjalizmu chrześcijańskiego, Huguesa Felicite de Lamennais. Wedle "Ksiąg” Polska ma być "Chrystusem narodów”: jej męczeństwo jest elementem planu Opatrzności, niezbędnym dla podniesienia ludów z dna upadku; jej zmartwychwstanie przyniesie odrodzenie wiary i ducha poświęcenia. Jak widzimy, mesjanizm umieszcza zbawienie nie w zaświatach, lecz w świecie doczesnym. Chrześcijaństwo Mickiewicza nabrało cech wyraźnie heterodoksyjnych - miało pozostawać w takim stosunku do Kościoła katolickiego, jak religia chrześcijańska do judaizmu.
XXI wiek a ludzie nadal wierzą w bogów.
che givera
użytkownik
 
Posty: 1010
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pogaduszki

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości