Nie kojazysz bo tego nie znajdziesz w Google...
Tylko sprawdzam czy wiesz o czym piszesz. Zazwyczaj jesli ktos nie moze odpowiedziec na proste (posrednio zadane pytanie), jest tylko googlowcem.
Choc chcialbym sie mylic.
...googlowcem, altavistowcem, lycosowcem, hotbotowcem, wikipedystą, msnistą, technecistą... e nie, aż tak nie przesadzam. To że czegoś nie znam nie upewnia mnie automatycznie że jest tak jak sądzę - więc zazwyczaj na googlu upewniam się czy przypadkiem się nie mylę. To akurat pozytywna cecha, którą ja cenię u innych. Fakt że akurat ani google ani msoft nic nie mieli do powiedzenia - lecz coś czuję że jak to się mówi: że po prostu nie zrozumiałem dowcipu. Dlatego nie ciągnąłem tematu - ni też nie ryzykuje przypuszczeń.
Dobrze tez rozrozniam cat5, 6 i 7, oraz fiberoptics (ale tego nie ma napisane w google)
Toż ja się dziwie nie temu że znasz czy nie znasz różnice tylko temu że moim skromnym zdaniem i zdaniem paru cenników cena choćby tylko za metr bieżący światłowodu (ot tylko z 4 włóknami) to 2-4 krotność ceny skrętki 6 kategorii (zależnie czy ekranowana czy nie). Nie wspominając o patchcordach, splitterach czy głupich wtyczkach. Ba nawet koszt sprzętu potrzebnego do porządnego założenia końcówek trochę mnie szokuje.
Antyczny cat5 mial za wiele przebic, ktore fiber obiecywal usunac.
uściślij - bo przebicie oznacza przepływ prądu przez izolację - najczęściej jest to wywołane przekroczeniem napięcia dozwolonego dla danej grubości i rodzaju izolacji lub przez zmniejszenie/uszkodzenie tejże izolacji przez uraz mechaniczny - jedno i drugie nie należą do "normalnej" pracy sieci - to jakby wymagać od producenta aby kabel był "idiotoodporny". Może raczej chodzi o problem indukowania się zakłóceń podczas przepływu prądu przez przewód oraz prze zakłócenia generowane przez inne źródła pola elektromagnetycznego.
Ok 4 lat temu zainstalowalismy podlaczenie do ponad 3 tys urzadzen stosujac fiber, od tej pory zaczely sie tylko klopoty. Dlatego tez wrocilismy tym razem do cat6 i nowszego juz od jakiegos czasu cat7. Nie ma przebic i dziala bez komplikacji.
Przyznaje się bez bicia że nie instalowałem / użytkowałem sieci z choćby metrem światłowodu w pobliżu więc nie wiem nic z praktyki o awaryjności - ale jak system który jest niewrażliwy na interferencje z zewnątrz może być tak zawodny? Jakby się alegoryczne "stada małp bujały na kablach" to rozumiem - ale tego typu okablowanie powinno być ładnie w kanałach ułożone z dala od wpływu przysłowiowej sprzątaczki. Z drugiej strony - co robi wasz serwis?
Zgadzam sie, ze hub to hub powinien byc fiber, ale hub to PC powinni uzyc cat6 lub nowszy 7 ( choc jednak cat6/7 jest drozszy) .
Dopiero kabel kategorii 7 jest porównywalny cenowo z światłowodem - zresztą nic dziwnego - ten kabel przez swoje warstwy ekranu ma prawie 9 mm grubości. Dodatkowo różny skok splotu par... i... inna wtyczka? Fajnie - a nawet nie jest jeszcze oficjalnie uznanym standardem.
Podstawowa przyczyna jest naprawa. Po zerwaniu fiber trzeba zainstalowac w miejsce naprawy booster sygnalu, co wiaze sie z prowadzeniem do tego miejsca kabla z pradem, a cat6/7 tylko lutujesz i zakladasz shield.
Tak się składa że raz musiałem ciąć skrętke i dolutowywać kabla - i drugi raz bym tego nie robił - zwłaszcza że są łączniki na RJty - tak jak w ethernecie były barrelki (inna sprawa że rozplatanie kabla nigdy mi się nie podobało). Więc na światłowodzie też powinny być jakieś łączniki, złącza. Nie wiem jaka jest wytrzymałość swatłowodu ale na skrętce to wiele można było zawiesić, oj wiele.