Czy tylko ja mam wrażenie, że samochodami z żywiecką rejestracją kierują wariaci?
Wrażenie to odnoszę od dłuższego czasu i wciąż się ono potęguje. To szaleństwo jakieś jest, ale jak widzę, że ktoś się "ryje" przy zwężeniu, wyprzedza, by ostro hamować przed właśnie zmieniającymi się światłami, objeżdża mnie bezczelnie gdy zatrzymuję się przed przejściem dla pieszych przy szkole podstawowej (dwukrotnie zrobiło to bordowe Daewoo SZY 38..), jedzie prosto pasem przeznaczonym dla skręcających w lewo itp., to w 99% przypadków jest to "żywczok" typu SZY lub BOG.
Czy to tylko moje obserwacje?