przez olek » czwartek, 17 maja 2007, 17:52
Mimo wszystko trzeba, ja zwykle, byc ostroznym, i nie krytykowac przedwczesnie Papieza, gdyz wielce mozliwe, ze depesza agencji Reuters, przedrukowana przez Gazete Wyborcza (wbrew temu co mowi Che givera, nie bylo tu cenzury), dala jakis wycinkowy obraz sprawy.
(Jak wiadomo, dziennikarze, tak jak fotografowie, przestawiaja pewien wykroj rzeczywistosci, nierzadko skrojony w ramke wedlug ich wlasnych przekonan czy fobii. Benedykt, jako Papiez, nie jest lubiany w kregach zwolennikow wolnej milosci, homoseksualistow, ateistow, niektorych Zydow, marksistowskich rewolucjonistow, itp., a jest rzecza niemal pewna, ze sporo z tych grup ludzkich jest zainstalowanych w srodkach masowego przekazu, jak na przyklad agencjach prasowych, w tym Reutersie. Oczywiscie, staraja sie oni ubrac swoje depesze w obiektywne piorka, ale po glebszej analizie, wychodzi, ze spreparowany tekst ma wade subiektywnosci, a obiektywnie rzecz biorac, wprowadza tylko jatrzenie, sklocenie wsrod ludzi).
Tak wiec trzeba starac sie zajrzec do innych zrodel, bardziej przyjaznych Papiezowi, zeby wyrobic sobie ostatecznie swoja opinie. Che givera nie zadal sobie tego trudu, w czym ja go wyreczam. Otoz na portalu wloskim "Alice" (ten sam co oferuje ADSL), mozna znalezc pelniejszy tekst wystapienia Papieza:
"I missionari non hanno mai imposto il Vangelo agli indios. "L'annuncio di Gesù e del suo Vangelo - dice il Papa nel lungo discorso rivolto ai vescovi e cardinali nella sessione di apertura della V Conferenza generale dell'episcopato latino-americano - non comportò, in nessun momento, un'alienazione delle culture precolombiane, nè fu un'imposizione di una cultura straniera".
"L'utopia di tornare a dare vita alle religioni precolombiane, separandole da Cristo e dalla Chiesa universale - prosegue Benedetto XVI - non sarebbe un progresso, bensì un regresso. In realtà sarebbe un'involuzione verso un momento storico ancorato nel passato". "La saggezza dei popoli originari - aggiunge il Papa - li portò fortunatamente a formare una sintesi tra le loro culture e la fede cristiana che i missionari offrivano loro. Di lì è nata la ricca e profonda religiosità popolare, nella quale appare l'anima dei popoli latinoamericani: il perdono, l'Eucaristia, i poveri, la devozione a Maria". "Tutto ciò - conclude Papa Ratzinger - forma il grande mosaico della religiosità popolare che è il prezioso tesoro della Chiesa cattolicità in America Latina, e che essa deve proteggere, promuovere e, quando fosse necessario, anche purificare".
Jesli ktos nie umie po wlosku (co by mnie zdziwilo, bo do niedawna nasz Papiez mieszkal we Wloszech przez 25 lat), to powiem w skrocie, ze wedlug Papieza Benedykta:
1) "misjonarze nigdy sila nie narzucali Ewangelii Indianom". Co wydaje mi sie dosc prawdopodobne, jako ze misjonarze (dominikanie, franciszkanie i jezuici) chronili Indian przed wyzyskiem i agresywnoscia konkwistadorow.
2) "Bledem byloby reanimowanie czy powrot do dawnych wierzen prekolumbijskich, oddzielajac Indian od Chrystusa i od Kosciola Powszechnego, nie postepem, ale cofnieciem sie, gdyz Indianie od czasu K. Kolumba utworzyli cos na ksztalt mozaiki, zespolenia miedzy wlasna kultura prymitywna a chrzescijanstwem". Ten poglad Papieza znajduje potwierdzenie w innym zrodle, do ktorego zajrzalem, mianowicie "Rozmowki Quechua" wydawnictwa "Lonely Planet" (Quechua to dawny jezyk Inkow: gdyby ktos z Was go nie znal, a wypadalo by go znac, bo slowa "tata" i "mama" sa identyczne jak po polsku, co sie rzadko spotyka), i tam mowi sie o z jednej strony o zestrojeniu kosmologii Inkow z chrzescijanstwem, a z drugiej strony, ze obecni Inkowie - katolicy, maja niektore oryginalne cechy, na przyklad uwazaja Marie i Jezusa za swietych, na rowni ze swietym Antonim czy na przyklad swietym Franciszkiem, ktorych wspolna cecha jest wstawianie sie u Boga za ludzmi. Stawiaja krzyze i figury swiete na wzniesieniach, przy jeziorach i rzekach, ktore to obiekty przyrody, wedlug dawnych animistycznych wierzen, mialy dusze. No i oczywiscie, co nie ulega watpliwosci, bledem byloby powrocic do calopalnych ofiar ludzkich, skladanych bogom przez prymitywnych Indian przedkolumbijskich.